Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 142
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

ale jak sobie pomyślę ile wspaniałych rzeczy można mieć za 20-30 tysięcy cbln...


@macq2309: z drugiej strony to tylko pieniądze. A wrażenia z imprezy często niezapomniane :)
  • Odpowiedz
Ale masz łeb zryty i straszna Ciebie musi być Złotówa,nic dziwnego że nie masz kolegów i nikt Cie nie szanuje bo sam takich ludzi nie szanuje ! Ale to jest Twój wybór i szanuję to więc uszanuj to co ja napisałem!
  • Odpowiedz
@macq2309: też się z Tobą zgadzam. Jak już będę miała brać ślub, to cywilny, a potem do restauracji z rodziną, świadkami i ewentualnie najbliższymi przyjaciółmi, na obiad, a jeśli się zbiorą jakieś pieniążki to przeznaczyć je na podróż poślubna może też samochód czy remont, cokolwiek co będzie akurat wtedy potrzebne. Skromnie, z klasą i tanio. Bo kto powiedział, że jak ślub to i wesele na 300 osob bo tak wypada?
  • Odpowiedz
  • 1
@Boomkin: no nie do końca - napisałem, że to nie jest kwestia skąpstwa. Nigdy nie lubię np oszczędzać gdy gdzieś jadę i często wychodzę na miasto.
Zaznaczyłem też ze nic mi do tego jak ktos wydaje kasę.
  • Odpowiedz
obiad/kolację w dobrej restauracji dla najbliższej rodziny, podczas której byłoby więcej rodzinnej atmosfery i bliskości niż na stu weselach.


@macq2309: to ty chyba na dobrym weselu nie byłeś.
  • Odpowiedz
@macq2309: już któryś raz biorę udział w podobnej dyskusji na mirko, moje wesele było typowe polskie, równo 100 osob, koszt ~17k za salę z jedzeniem, DJ 1500zł, kwiaty na salę ~600zł, suknia 2k, garniak 500zł, solistka+skrzypce+organy 600zł, dla księdza daliśmy 400zł, autokar dla gości 600zł plus jeszcze inne pierdoły typu fryzjer, kwiatki to mi się nie chce liczyć :P z kopert dostaliśmy jakieś 40k (albo i więcj, nie pamiętam dokładnie)
  • Odpowiedz
  • 2
@Dolan: dlatego jeśli ktoś lubi taką zabawę i dobrze się czuje to też dobrze - nic do tego nie mam :)
Ja po prostu chciałbym zamiast wesela tak jak opisałem
  • Odpowiedz
@macq2309: też na początku myśleliśmy o obiedzie dla najbliższej rodziny ale moja najbliższa rodzina liczy ~50 osób dlatego zdecydowaliśmy się na wesele.
  • Odpowiedz
Wydałem na wesele około 35 tys. Wyjechaliśmy z żoną do Anglii, żeby na nie zarobić. Robota po 12 godzin w różnych obrzydliwych miejscach, dniówki i nocki przez półtora roku. Miałem serdecznie dosyć i Anglii i wesela. Ale z perspektywy czasu nie żałuję, 180 osób, cała rodzina, najlepsi znajomi, zajebista impreza + poprawiny. Tym lepiej, że wesele nam sie zwróciło, w kopertach dostaliśmy 44 tysiące + prezenty.
  • Odpowiedz
@macq2309: bardzo mi się podoba jak ludzie piszą "wesele się zwróciło" bo babka z ciotka i wujkiem januszem ostatnie zaskórniaki wyciągneli bo przecież wypada - i taki wieczór ich kosztował pół budżetu miesięcznego jak nie cały, ale ważne że hajs się zgadza. My zamiast robić wesele na 100 osób pojechaliśmy w podróż do Azji na miesiąc, a obiad dla najbliższej rodziny kosztował grosze w porównianiu do kosztów o jakich ludzie
  • Odpowiedz