Wpis z mikrobloga

@Felonious_Gru: Widzę, ze nie zrpzumiales w dalszym ciągu. Nie chcialam robic otoczki wokol urodzin, prezencikow itd. Wystarczyloby pojscie do restauracji, zamiast prezentu, b o po co ma wywalac hajs na prezent, ktory mam sama sobie wybrac. Ja tego nie potrzebuje. Jestem na tyle samodzielna, ze cos, co wybiore sama, moge sobie kupic sama. On za wszelka cene chcial mi cos kupic. Cokolwiek, aby bylo odpacykowane. Wystarczyloby isc, spedzic czas razem,
  • Odpowiedz
@DeXteR25:

To się #!$%@? rozmawia ze swoim typem


Zabawne, że w drugą stronę tak to nie działa. Jak jakiś mirek żali się na różowego, to prym wiodą komentarze zalecające mu zostawienie takiej osoby. Okazuje się jednak, że istnieje coś takiego, jak rozmowa. To
  • Odpowiedz
@edziuszka17: O gurwa xd
Chłop o ciebie dba stara ci się zapewnić wszystko, daje ci prezenty itp., a ty walisz focha. Na przyszłość po prostu porozmawiaj z nim na spokojnie niż #!$%@?ć fochy, bo to nie ma sensu. Do wszystkiego najlepiej dojść spokojną rozmową.
  • Odpowiedz
@edziuszka17:
Prosić o radę związkową na mikro to trochę jak pójść na rozkoszny spacer pod spalarnie śmieci. A co do oryginalnego postu - powinniście IMO o tym na spokojnie pogadać. Ale rzecz jasna nie w stylu "musimy pogadać", ale właśnie wspólnego wyjścia razem na to sushi i spędzenia czasu razem. Ludzie czasem nie ogarniają, że w dawaniu prezentów chodzi o to, że liczy się to czego druga osoba chce, nie
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: Sam jesteś #!$%@?. Facet król życia. Laska otwarcie mówi mu, czego oczekuje, a ten ma to głęboko w dupie i kupuje jej jakiś naszyjnik i kwiaty od teściów. Romantycznie na 100%. Nawet gdyby nie lubił tego sushi, to mimo wszystko to nie jest jego świętu, tylko jej, więc nie widzę problemu, żeby się przemóc. A i uważam, że nawet gdyby już to było niewyobrażalne poświęcenie i wybrał jakąś inną
  • Odpowiedz