Wpis z mikrobloga

Używa ktoś z powodzeniem Vima na Windowsie do programowania w Pythonie? Ilekroć starałem się to skonfigurować to zawsze coś się srało. Naszło mnie by spróbować jeszcze raz, ale żeby oszczędzić sobie nerwów to stwierdziłem, że spytam wpierw czy to w ogóle sensowne :P

#programowanie #python
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

O weź… próbowałem kiedyś używać vima na Windowsie. Tam nawet klawisze nie działają jak powinny :D (no chyba, że masz jakąś nakładkę… no nie wiem gvim; ja używałem na „terminalu”, znaczy cmd.exe)
  • Odpowiedz
@Nemeczekes: No ciekawe, dzięki. Połowy wspomnianych pluginów używałem - lepiej chyba samemu dodawać w miarę zapoznawania się z Vimem. Będę używał tego jednak jako sugestii czego używać, dzięki :)

Jednak nie ma tam żadnej wzmianki o pythone ;) Jest kilka zamiennych pluginów do pythona, lepsze/gorsze - ciekaw jestem które są najlepiej użyteczne, tam nie ma żadnego.
  • Odpowiedz
@szpongiel: Hahhaha, po prostu za dużo mam rzeczy do nauki, żeby jeszcze całego systemu się uczyć na dokładkę :D

Ale jakby nie było - planuję się przerzucić na Linuksa ;)
  • Odpowiedz
@dyeprogr: oh wait, to znaczy że umiesz vima, który najlepiej działa pod uniksami, ale chcesz go używać pod Windowsem, bo linuksa nie umiesz.
Pytanie brzmi, jak nauczyłeś się obsługi vima skoro nie pod Windowsem (bo źle działa) i nie pod Linuksem (bo nie umiesz), nie pod BSD (bo to unix) i nie pod MacOSem (bo to BSD).

#fucklogic
  • Odpowiedz
@Pipcieo: Umiem jako tako Vima, z tym że jak próbowałem niektóre pluginy to niewytłumaczalne rzeczy się działy - dlatego, że siedzę na Windowsie - dlatego pytam - czy ktoś z powodzeniem używa Vima z Pythonem.

Nie będę specjalnie przestawiał się na inny (w wielu kwestiach gorszy / problematyczny / nieintuicyjny / gdzie brakuje kilku rzeczy których używam) system tylko dlatego, że chciałbym używać w pełni jednego edytora - #logikarozowychpaskow
  • Odpowiedz
@dyeprogr: Szczerze mówiąc (o ile nie trafi Ci się niekompatybilny sprzęt), to po prostu odpalasz i używasz. Ubuntu jest proste i zdecydowanie łatwiejsze w obsłudzie niż taki nieergonomiczny Windows 8.

Poza tym nie musisz zamieniać systemu. Zrób dual boot. Potrzebujesz poprogramować odpalasz linuxa. Potrzebujesz pograć czy co tam robisz na Windowsie to odpalasz Windowsa. Trochę upierdliwe ale z czasem w miarę przyzwyczajenia co raz więcej czynności będziesz przenosić na linuxa
  • Odpowiedz
@nnogi: Myślałem o tym, ale więcej z tym zachodu niż to warte z tego co widziałem / próbowałem. Jeśli chodzi o środowisko to poczekam aż kupie sobie lepszego kompa i na virtualu lub "na maszynie obok" będę ogarniał Linuxa. Póki co to nie jest moim priorytetem, bo nie czuję takiej potrzeby niemal wcale, niemal ;)
  • Odpowiedz
@szpongiel: Wiem wiem (wyprzedziłem Cię nawet z komentarzem gdzie piszę, że planuję ogarniać to na virtual boxie), jednak narazie nie potrzebuję sobie rzucać kłód pod nogi używając innego systemu. Nie jestem przywiązany do systemu - programuję głównie w Androidzie i Pythonie - jednak jak mówię - nie czuję też aż takiej potrzeby używać Linuxa póki co.

A Synergy też znam od wielu lat - zajebiste narzędzie :)
(BTW znalazł ktoś
  • Odpowiedz
nie czuję też aż takiej potrzeby używać Linuxa póki co.


@dyeprogr: To nie kwestia potrzeby, tylko mentalnej higieny i właśnie dlatego ten wątek zmierza w tym kierunku. Znam ten ból z autopsji bo w robocie muszę korzystać z windy. I to nie jest to, że hejtuję windę. Mam w chacie równiez windę - gram na niej.
W skrócie próby używania linuxowych narzędzi i środowisk pod windą to taki sam masochizm
  • Odpowiedz
@szpongiel: Wiem o tym i rozumiem to. Jednak nie czuję aż takiej potrzeby aktualnie z powodu mojego dość niskiego jednak skilla w programowaniu i ogólnym IT. Więc dlatego pytałem się czy udało się komuś w Vimie na Windzie pracować z powodzeniem w Pythonie. "Używaj Linuksa" nie jest poprawną odpowiedzią na to pytanie :P
  • Odpowiedz