Wpis z mikrobloga

@dreammaster: Kiedyś na jednym z małych sklepików spożywczych zauważyłam dwie kartki. Pierwsza: zakaz wprowadzania psów.
Pod spodem druga kartka: Pies wnoszony na rękach, to również pies. (ʘʘ)

Czyli jak widać logika ludzi bywa naprawdę pokrętna.
  • Odpowiedz
@dreammaster: niby ok, ale na bucie człowieka, czy nawet ręce może być więcej zarazków niż na psiej mordzie i łapach. Mimo wszystko psy 'myją' sobie łapy, tyłki i pyski. A ilu ludzi myje buty? Nie wspominajac o myciu rąk.
  • Odpowiedz
Kiedyś miałam malutkiego ratlerka, gdy chciałam go zaparkować pod wejściem do marketu, opieprzył mnie ochroniarz że nie wolno. Doradził bym weszła z psem w torebce :)
  • Odpowiedz