Wpis z mikrobloga

Pomimo, że kolesiem gardzę i ma mnie na #czarnolisto - współczuję temu naszemu kucowi wyklętemu. Nikt nie zasługuje na takie historie, ale znów - jak tu oceniać, gdy się całości nie zna. Mam nadzieję, że ten nasz Białostocczanin się w końcu ogarnie, bo to się skończy zrobieniem krzywdy sobie, lub komuś i nie chodzi mi o Miecugowa :-).
Rodziców tamtej też szkoda, takie dzwine sytuacje nie biorą się z niczego.
No nic,