Wpis z mikrobloga

Coraz bardziej zasmakowując się w #yerbamate postanowiłem dziś wymienić swoją tykwę na naczynie z #palosanto. Wróciłem jednak z niczym : /. Oglądałem w sklepie te okute naczynia i nie wiem czy to standard, ale wnętrze tego matero było strasznie małe! Jakby ktoś wiertłem fi 30 wywiercił otwór na głębokość jakichś 8 centymetrów. No ledwo bym tam swoją bombillę wsadził! Czy to normalne? Między otworem a okuciem było jeszcze sporo, naprawdę sporo drewna. Czy to drewno w jakiś sposób się "skrobie", aby zwiększyć objętość?
Momentalnie przeszła mi ochota na Palo Santo i wróciła chęć pozostania przy tykwie : /.

Wołam przy okazji @nayerbo, znacie się na rzeczy.
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Szczebaks: Kup większe Palo Santo, ot cała historia ;) Ja mam 250ml i jest idealne dla mnie (w praktyce ma mniej, bodajże ledwo powyżej 200ml, więc radzę brać lekką poprawkę na te opisy). Mam też te małe gówniane naczynko (nie pamiętam, ale chyba w opisie bylo 120ml), no i od roku leży nie używane, mocny łyk i trzeba robić nową dolewkę... Zbyt irytujące ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@Szczebaks: No faktycznie już tych wielkich nie widać, ja te 250ml brałem na allegro z 2 lata temu. A nawet pamiętam, że była jeszcze jakaś jedna większa wersja dostępna. A tak to gdzie jeszcze znaleźć to nie wiem, musisz poszukać w tych sklepach yerbowych, może jeszcze gdzieś się uchowały.
  • Odpowiedz
@Szczebaks: Palo Santo można kupić w różnych rozmiarach i zdecydowanie odradzamy skrobanie w tym przypadku :D Warto po prostu poszukać na allegro i po sklepach z yerbą, odpowiedniego naczynka. Dla ciekawostki dodam (Artur), że sam dostałem kiedyś w prezencie pęknięte ręcznie rzeźbione Palo Santo z małego, rodzinnego warsztatu. Picie z tego bardzo, bardzo małego naczynka było upierdliwe, ale smak i zapach żywicy... tego nie da się zastąpić niczym innym :)
  • Odpowiedz