Aktywne Wpisy
Milo900 +12
Wiecie co jest najgorsze w zwiazku jak macie wspolne konto i to ona zarzadza hajsem? Jak sie poklocicie to potem musisz pisac do drugiej polowki, pol godziny zeby Ci wyslala jakas kase bo nie masz jak zatankowac albo cos kupic xD (to jest tak ze leci cala kasa z wyplat na wspolne konto i potem ona wysyla mi jakas kase na zycie itp.)
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #milosc
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #milosc
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +11
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Według mojej (byłej już) dziewczyny nie nadaję się do związków, bo nie rozumiem drobnych gestów w związku, które są istotne. Spotykaliśmy się pół roku, aż do teraz, kiedy zerwała. Oto jej powody zerwania wobec mnie:
- Zaprosiła mnie na wycieczkę do lasu. Powiedziała, żebym o jedzenie się nie martwił, tylko wziął coś do picia. Wziąłem jednak i picie i trochę prowiantu. Na postoju, gdy pojedliśmy i popiliśmy ruszyliśmy dalej. Po wycieczce, zwróciła mi uwagę, że powinienem był wziąć jej plecak na siebie, który był/stał się trochę cięższy, albo bardziej go przeładować. Wg mnie obydwa plecaki miały podobną masę i nie jakoś ciężką (jedzenie i picie), której nie dało rady wyczuć trzymając je w ręku.
- Któregoś dnia miała badania. Późnym wieczorem napisałem do niej sms, „hej, jak tam?”, ona odpisała, że źle się czuje. Zapytałem, dlaczego? A ona, że powinienem wiedzieć. „Chodzi o te badania?” – odparłem. I ona się obraziła, bo wg niej nie interesuję się jej sprawami, a rzeczywiście wyniki miała nie najlepsze. Próbowałem, jej tłumaczyć, że przecież dopiero zaczęliśmy rozmowę. Ona na to, że od razu powinienem był się jej w pierwszej wiadomości zapytać o te badania, żeby okazać troskę, a najlepiej tuż po badaniach, bo mówiła o której godzinie je ma (tu akurat rzeczywiście konkretnej godziny nie pamiętałem).
Według mojej (byłej już) dziewczyny nie nadaję się do związków, bo nie rozumiem drobnych gestów w związku, które są istotne. Spotykaliśmy się pół roku, aż do teraz, kiedy zerwała. Oto jej powody zerwania wobec mnie:
- Zaprosiła mnie na wycieczkę do lasu. Powiedziała, żebym o jedzenie się nie martwił, tylko wziął coś do picia. Wziąłem jednak i picie i trochę prowiantu. Na postoju, gdy pojedliśmy i popiliśmy ruszyliśmy dalej. Po wycieczce, zwróciła mi uwagę, że powinienem był wziąć jej plecak na siebie, który był/stał się trochę cięższy, albo bardziej go przeładować. Wg mnie obydwa plecaki miały podobną masę i nie jakoś ciężką (jedzenie i picie), której nie dało rady wyczuć trzymając je w ręku.
- Któregoś dnia miała badania. Późnym wieczorem napisałem do niej sms, „hej, jak tam?”, ona odpisała, że źle się czuje. Zapytałem, dlaczego? A ona, że powinienem wiedzieć. „Chodzi o te badania?” – odparłem. I ona się obraziła, bo wg niej nie interesuję się jej sprawami, a rzeczywiście wyniki miała nie najlepsze. Próbowałem, jej tłumaczyć, że przecież dopiero zaczęliśmy rozmowę. Ona na to, że od razu powinienem był się jej w pierwszej wiadomości zapytać o te badania, żeby okazać troskę, a najlepiej tuż po badaniach, bo mówiła o której godzinie je ma (tu akurat rzeczywiście konkretnej godziny nie pamiętałem).
Już na następny dzień okazało się, że nie będzie takiej potrzeby. Wieczorem facet tej dziewczyny napisał do mojej współlokatorki z wyrzutami, że zajebista z niej przyjaciółka (moja współlokatorka widziała tą dziewczynę ostatni raz 15 lat temu, w podstawówce i przez przypadek wpadły na siebie w klubie), że gdyby ją pilnowały to by do niczego nie doszło, że pomogły zrujnować jej sobie życie i że to jest jej wina, bo przyprowadziła do mieszkania jakiś obcych facetów, że w ogóle wpuściła do mieszkania jakiś fagasów ( a #!$%@? Cie to obchodzi, to jest nasze mieszkanie i ma prawo wpuszczać kogo chce, nie jej wina, że jego dziewczyna to szmata) i że jest już jej byłym chłopakiem. Ucieszyłem się, bo koniec końców wychodziło, że się dowiedział i że zerwali czyli profit.
Dzisiaj współlokatorka otrzymała smsa od bohaterki tej historii czyli dziewczyny 'two dicks, one night'. Napisała, że bardzo przepraszam za jego zachowanie, że to oczywiście nie była jej wina, że sama nie myślała, że jest zdolna do czegoś takiego, że sama się przyznała facetowi do tego, bo nie potrafi żyć w kłamstwie. Wszystko w sumie pięknie, na samym końcu dodała..
Wiara w ludzkość, zarówno #niebieskiepaski jak #rozowepaski, kompletnie zniszczona. Jestem zażenowany, że uczestniczyłem jako trzecia osoba w tej historii. Świecie, ogarnij się.
#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #patologiazewsi
@kwassek991: nawet nie wiem co powiedzieć w takiej sytuacji.
źródło: comment_Ex8aXbgzra55XZTl2Nwfbs7HwqphiqqG.gif
PobierzO w sumie fajnie, że zawołałeś. Pozdro 600 lecimy tutaj.
Dzięki za zawołanie
Wiesz jeśli są szczęśliwi... (。◕‿‿◕。) who cares?
Oczywiście Ty zachowałeś się jak normalny facet.
Jednocześnie On i jego siksa są warci siebie. Nawet niech się pieprzą w setkach tysięcy - skoro daje im to pozytywne doznania.
Warto jednak nad swoimi się zastanowić i olać ich. No chyba, że są wzorem. Nie obchodzi mnie to.