Wpis z mikrobloga

Mirki kochane, muszę z wami porozmawiać, bo zaraz szlag mnie trafi!!!
1. Mieszkaj w bloku na 4 piętrze.
2. Miej dużego psa.
3. Bądź pierdo***ym leniem i nie wyprowadzaj go, tylko puszczaj na balkon.
4. Trzymaj go na tym balkonie 20 minut przy 1 stopniu C.
5. Gdy zacznie szczekać żałośnie, ignoruj go, a następnie
6. Wyjdź założyć mu kaganiec , żeby nie szczekał!!!
7. Zrób to w pośpiechu, bo przecież jest zimno.
8. Zostaw psa na kolejnych kilkadziesiąt minut.

NO CHU* MNIE STRZELA!!!
Nie umiesz się nim zająć = nie bierz psa, do diaska!!!

Smutno mi ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#oswiadczenie #patologiazewsi #glupota
aangeel - Mirki kochane, muszę z wami porozmawiać, bo zaraz szlag mnie trafi!!!
1. M...

źródło: comment_QZ5ayD5rBAxmbsEeNa6qGCq5NTiYGtjx.jpg

Pobierz
  • 47
@aangeel: Faktycznie głupota ekstremalna, dla rozluźnienia napięcia opowiem historię którą kiedyś słyszałem.
Otóż kiedy budowano Nową Hutę zjeżdżali się tam ludzie z przeróżnych zakątków kraju, niektórzy nigdy wcześniej ze swojej wsi nie wyjeżdżali, a tu nagle dostali przydział na mieszkanie w bloku, więc wyruszali z całym dobytkiem. I właśnie wtedy zdarzało się ponoć widzieć krowę zamkniętą na balkonie, ustawioną oczywiście tak żeby można ją było wydoić.
@wolololo2: Tak jak pisze @aangeel - jak możesz psu zapewnić przestrzeń do poruszania się, załatwiania micha z żarciem i wodą to luz. Chronisz go w sylwestra przed hukiem to ok. Ale nie, że zamykasz zwierzę na balkonie. Mieszkanie w bloku a jak zakładam w domku to dwa różne realia dla zwierzęcia.
@aangeel: najlepiej zrobisz zgłaszając to jakieś fundacji/organizacji zajmującej się ochroną praw zwierząt. Tam pracują ludzie pełni zapału i na pewno poruszą niebo i ziemię aby pomóc temu zwierzęciu. Moim zdaniem samo zgłoszenie na policje może nie dać zbyt wiele, bo znając ich podejście to mogą te sprawę lekko olać.
@aangeel: przez chwilę myślałam, że mieszkasz w bloku na przeciwko mnie, bo blok ze zdjęcia wygląda na pierwszy rzut oka identycznie jak mój i sąsiedzi z 4 piętra nade mną też trzymają non stop 2 psy zamknięte na balkonie. 2 malamuty.
#!$%@?.
@aangeel: dla takiego psa nawet pare godzin to żadne wyzwanie. Jeszcze poużalajcie się nad zwierzętami w lasach że marzną. Mój przy -20 po czterech godzinach przez chwile utykał na łapię którą miał podkuloną w śniegu bo do budy mu się nawet nie chciało iść. Może pies piszczy w domu że chce na dwór lub łazi i szuka chłodnego miejsca a po wyjściu piszczy za właścicielem ale na pewno nie z zimna