Wpis z mikrobloga

#goodguyrecruiter poleca:
Jeszcze niegdy pod tym tagiem nie polecałem konkretnych ofert pracy, no to dziś to robię i w ten zimny styczniowy poranek przenosimy się do słonecznej (choć nie wiem czy akurat dzisiaj) Portugalii oddalonej o niecałe 4 godziny Ryanairem stąd.

Propozycja numer jeden:
https://jobs.teleperformance.pt/job/subject-matter-expert/

Czyli callcenterowa robota przy słuchawce, ale bez aktywnej sprzedaży (duży plus w tego typu pracy).
Wymagania: angielski i francuski jako takie. Plusem jakiekolwiek doświadczenie w call center lub czymś podobnym.

Propozycja numer dwa:
https://jobs.teleperformance.pt/job/it-helpdesk-technician/

IT Helpdesk Technician rozumie się samo przez się.
Wymagania: jako taki angielski i jakiekolwiek doświadczenie na IT heplpdesku.

Propozycja numer trzy:
https://jobs.teleperformance.pt/job/english-supervisor-market-analysis/

To jest akurat praca jako team leader zespołu marketingowego, ale są też szeregowe stanowiska - wymagania nieduże, bo angielski oraz jakieś doświadczenie marketingowe (digital marketing).

Ta firma ma też mnóstwo posad dla ludzi znających więcej języków niż tylko angielski (szwedzki, niemiecki, francuski, hiszpański, portugalski, włoski, holednerski, itp.), ale powyższe 3 mogą zainteresować najwięcej mirkoczytaczy.

Ponieważ jest to customer service/callcenter to rotacja pracowników jest duża - jak się nie uda dzisiaj, to na pewno jutro albo pojutrze.

Co jest fajnego w tych ofertach (oprócz tego, że są do wzięcia w pięknej Lizbonie)?
Płaca to co prawda zaledwie niecały tysiąc Euro na rękę, ale firma zapewnia:
1. Zakwaterowanie za darmo.
2. Obiady w firmowej stołówce.
3. Zwrot kosztów przelotu na miejsce oraz przelotów do ojczyzny na święta.
4. Kurs portugalskiego.
5. Dodatkowe rozrywki, takie jak np. nauka surfingu :)

A zatem jeżeli Wam zbrzydła nasza szara zima, a i tak pracujecie w jakimś call center czy czymś takim, lub jesteście świeżo po jakichś gówno-studiach, a nie macie zobowiązań rodzinnych to może warto uderzyć.

Aha - to nie jest wpis sponsorowany, ani nie ja prowadzę te rekrutacje, ani mnie nie poproszono, żebym to tu zamieścił. Po prostu pracując jako rekruter natykam się często na ciekawe ogłoszenia, więc czemu by się nie podzielić.

Jak się znowu natknę na coś ciekawego to znowu tu wrzucę - jeśli Cię to interesuje to zaobserwuj tag: #goodguyrecruiter

#rekrutacja #callcenter #helpdesk #portugalia
  • 21
@zongobongo: gdyby bardziej na północ to bym brał ;) ale dobrze mieć kogoś, kto wrzuca takie oferty, wierz mi, na wykopie spooorooo osób będzie zainteresowanych IT i jego okolicami, zwłaszcza za granicą. Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie info jakie tu wrzucasz :)
Aha - to nie jest wpis sponsorowany, ani nie ja prowadzę te rekrutacje, ani mnie nie poproszono, żebym to tu zamieścił. Po prostu pracując jako rekruter natykam się często na ciekawe ogłoszenia, więc czemu by się nie podzielić.


@zongobongo:
ojjjj klamczuszek ;) nikt z dobrego serca nie polecalby entry level w teleperformance, szczegolnie w portugalii w ktorej innej roboty bez portugalskiego sobie nie znajdziesz;)
@PoCoToKomu: Czemu nie? Zaznaczyłem, że jest to typowe call center, nie żadna superambitna i rozwojowa praca. Ale jeśli ktoś siedzi w callcenter orange'a czy innego banku bph w Warszawie za 2000 zł to czemu nie miałby mieć chęci na coś nowego?
Sam tam nie pracowałem, więc nie wiem jaka jest atmosfera itp. - jeśli wiesz coś więcej to się podziel z nami :)

szczegolnie w portugalii w ktorej innej roboty bez
@anoption: Co piszą w ogłoszeniach, a czego faktycznie wymagają to dwie różne historie :)

rekrutuje do Warszawskich i Krakowskich korpo, wiec chyba wiem ile placa:)


@PoCoToKomu: To napisz nam coś więcej. Jakie różnice między płacami w stolicy i krakowie? Gdzie najlepiej płacą?
@zongobongo: Generalnie nie ma jakiejs bardzo duzej roznicy. Sa jezyki obce ktore sa lepiej oplacane w Krakowie a sa jezyki lepiej oplacane w Warszawie. Ale mniej wiecej, dla takiego nic nie umiejacego absolwenta z samym angielskim to masz spokojnie 10-15% wiecej w Warszawie (a wieksze koszty zycia w stolicy to mit... no chyba, ze mowimy o zakupie mieszkania, wtedy rzeczywiscie drozej niz w Krakowie)
@campleo: Oni rekrutują ludzi z całej Europy. A Hiszpanie są leniwi żeby się ruszyć choćby za najbliższą granicę i rzadko cokolwiek potrafią (już z angielskim się nieraz zaczynają schody). A poza tym, jak wspomniałem, jest to call center, więc przemiał nowych pracowników non-stop.
@campleo: Bo Hiszpan nie będzie pracował, za "niecałe 1000 euro" jeśli ma podobny socjal lub może wegetować na utrzymaniu rodziców. Realnie. Normalnie żyjąc będziesz w stanie odłożyć jakieś 300 euro, a dla nich to nie są pieniądze warte emigracji i takiego wysiłku...
ie mówi przecież o zostawaniu w Portugalii na stałe. Ta firma zresztą i tak oferuje tylko półroczne kontrakty, które potem ewentualnie przedłuża.


@PoCoToKomu: To możesz mnie zrekrutować :< Obecnie pracuję codziennie w excelu (nie znam vba niestety :( )