[GreenHood16794]

Moja żona dokonała po raz kolejny aktu czynnego terroru pod pretekstem zbliżających się świąt.

Wracam z pracy, zerkam na swoją małą półeczkę, ostatni przyczółek mojej utraconej w dniu ślubu autonomii.

A tam ... #!$%@? jak by ktoś wrzucił granat, połowa rzeczy #!$%@? do śmieci i co ...

... i #!$%@? jedyne co do powiedzenia miała kobieta to ... no ja tylko kurze przetarłam, NIC naprawdę NIC nie ruszałam.

Po wytknięciu kilkudziesięciu uchybień (w sensie że coś przestawione. coś wyrzucone) płacz, facet zły bo ona dobrze chciała a ja się czepiam.

Jako że z terrorystami się nie negocjuje tylko od razu się do nich strzela, dziś ja robię jej porządki w jej szafach, i będę przestawiał bądź #!$%@?ł do śmieci wg własnego uznania.

___

#rozowepaski #logikarozowychpaskow #terroryzm

[d.....x]

@zomg: o to ja tak samo robię z gotowaniem -moja twierdziłą, że to ja mam gotować, a ona będzie sprzątać. Pytam za każdym razem czy już wystarczająco soli, czy dogotowane itp.

Specjalnie robię #!$%@? w kuchni-za trzecim razem stwierdziła, że lepiej jak zrobi to sama

@Zhukov: jesteś pantoflarzem, pogódź się z tym i nie szukaj logiki w tym, że ona usiłuje okazać Ci swoją wyższość na każdym kroku

[ahaw]

@GreenHood16794: Wyzywam Cię. Nie odważysz się.

Żądam zdjęć szafy przed i po oraz zdjęć wyrzuconych rzeczy:D

[Zhukov]

@dixx: chyba nie rozumiesz słowa pantoflarz bo używasz go w złym miejscu

[cyberyna]

@zomg: @GreenHood16794: Samo życie. Aż dziwie się że mój niebieski tutaj nie zostawił komenta, ostatnio mu robiłam porządek na jego "świętej kuwecie" z papierami, podczas gdy grał czy co on tam robił. Co się pytałam o pojedynczą rzecz - czy moge wyrzucić - odpowiadał TAK. A później po skończonej grze gównoburza, hurrr duurrr, "czemu to #!$%@?łaś?" - mówię, że potwierdził, że mogę wywalić. "ALE JA WTEDY GRAŁEM I NIE PATRZAŁEM".

[Uszy_bobaka]

@GreenHood16794: Wyjaśnij grzecznie, ze Stalin, Hitler, a nawet Pol Pot też tylko chcieli dobrze. Potem naklej na podłodze kolorową taśmę wokół swojego kąta i oznajmij, ze do środka się nie wchodzi. Demonstracyjnie zabezpiecz obszar przed niepostrzeżonym wtargnięciem (np. fotka wszystkiego co jest na biurku etc.). Powodzenia!

[H.....i]

@cyberyna: jego #!$%@? sprawa, nauczcie się wreszcie, że nie jesteście naszymi matkami. I on ma prawo sobie grać.

[cyberyna]

@Hadzi: Ja też mam prawo sobie pograć, zwłaszcza ze muszę ogarniać sporo więcej domowych spraw.

[C.....a]

Nie rób jej na złość i nie wyrzucaj jej rzeczy bo to dzecinada.

Powiedz stanowczo co myślisz, postaw ultimatum że to był ostatni raz kiedy dotknęła twoich rzeczy.

Jeśli będzie pyskować albo się stawiać to strzel ją ze łba. U mnie zawsze działa.

Możesz jeszcze dorzucić coś w stylu: "I widzisz do czego mnie zmuszasz?", one to kochają.

[rss]

Ahahahahahaha, komentarze różowych pasków są tutaj przegenialne.

[GreenHood16794]

To może tak po kolei

Żadne wet za wet, to nie chodzi o to by się zemścić a o to by kobieta poczuła. Kobiety same pierdyliard razy powtarzają, że one są emocjonalne itd, że one poznają świat przez odczucia a nie logikę.

Jestem osobiście zdania że elementarne prawo natury to akcja -> reakcja, przyczyna -> skutek, poznawanie tych zależności to zdobywanie wiedzy i mądrości. Cześć ludzi potrafi zrozumieć że gorący ogień podgrzewa

[k.....k]

@GreenHood16794: każda kobieta tak ma, musisz to przeżyć

[antipathia]

@julbo: ale wszystko widać co gdzie jest, bo na biurku wielu rzeczy nie ma

[Theev]

@zomg:

to sprzątaj po sobie sam. Żona pewnie #!$%@?ła cały dzień a ty się sprułeś, później wyrzuty sumienia i wykop, bo może jakiś niebieski zrozumie jak to wielce masz #!$%@?. Współczuję stary.

Rozumiem, że w takim razie jakby np. Twój facet w ramach niespodzianki posprzątał całe mieszkanie i jeszcze w ramach miłości również Twoją szafę wyrzucając ciuchy które wg. niego są niepotrzebne/takie w których źle wyglądasz/nie chodzisz (nie patrząc czy je

[zomg]

@Zhukov: w którym miejscu napisałam że to jest jego jedyna półka?! Ma od ciula innych tylko to jest jedyna której nie ruszam bez jego wiedzy. Sprzątanie raz na tydzień go chyba nie zabije, co? A nie zostawię tego, bo nie lubię syfu. Masz jakiś problem z kobietami człowieku, nie wszystkie to potwory i pijawki ;)

[swinkapl]

@GreenHood16794: Tyle, że sam napisałeś:

zerkam na swoją małą półeczkę, ostatni przyczółek mojej utraconej w dniu ślubu autonomii.

To nie jest zdrowa sytuacja w związku.

[zomg]

@Theev: raz mi tak zrobił i wywalił wszystkie moje majtki których nie lubił ;) opłacało się

[GreenHood16794]

@swinkapl: > To nie jest zdrowa sytuacja w związku.

Zdrowa czy nie, daje obraz na to jak wiele byłem gotów poświęcić dla niej w imię dobra związku. Zrobiłem to z wyboru a nie z przymusu.

W zamian oczekuję jedynie tego by się nie #!$%@?ła w pewne sprawy i w pewne miejsca. W myśl zasady że jestm moim partnerem a nie Mamą, Przełożonym czy Właścicielem.

[Zhukov]

@zomg: ja sam jestem ze świetną kobietą i wiem o tym ze nie wszystkie są potworami ;) ja sam swoją nieruszalną półkę sprzątam kiedy uważam ze juz czas, nie lubię kiedy ktoś kiedykolwiek z jakiego kolwiek powodu grzebie.

[l.....r]

I nie, nie jest już dawno ze mną. I tak się okazała chora psychicznie.

@Desperated: that escalated quickly...