Miałem #!$%@? sen. Śniło mi się, że miałem jakiś proces sądowy w Londynie, tylko to był jakby XIX-wieczny Londyn. Moja kara polegała na tym, że miałem uprawiać seks w pokoju na łóżku, gdzie kilka metrów dalej na drugim łóżku leżał papież. Trudno mi było znaleźć kogoś do seksu, bo nawet prostytutki mnie wyśmiały. W końcu jakieś dwie karyny postanowiły mi pomóc, z jedną uprawiałem seks a inna chyba tylko patrzyła, jak papież.