#narkotykizawszespoko #tripreport
Dzisiaj opisywana przygoda była zafundowana przez alkohol i nudę... nie planowałem, żeby tak się stało, ale stało się, noooo.

tldr: nic się nie działo, serio, ale generalnie polecam microdosing

Wróciłem we wtorek z pracy i począłem opróżniać butelczynę, która została mi z wieczoru poprzedniego, łycha z kolą i cytrynką. W międzyczasie jakiś lekki obiad wszamałem, poogarniałem chatkę jakotako, pograłem w gitarę trochę... patrzę, a tu już dno suche. Zacząłem się
@sononaks
Po dłuższym czasie z mikrodawkowaniem to wielu ludzi bierze tego typu dawki, a nawet większe.
Sam doszedłem do momentu, że po 0,3 czułem się w zasadzie normalnie.
Uważam, że nie potrzeba tyle, ale wziąłem dla eksperymentu. Możliwe, że jakbym się bawił w mikrodawkowanie pół roku to taka dawka byłaby dla mnie zbyt niska.

U OP-a doszło alko, które zbija grzyby.
  • Odpowiedz
@mindrape: no widzisz, a ja z kwasem za pan brat. Jak zjem grzybowy odpowiednik 250ug lcd to dam znać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Alko na bank zbiło, liczyłem się z tym, dlatego wziąłem jeszcze trochę. Tak kończą ćpunki na niedoczekaniu - nierozważnie i zmarnotrawieni :v

@Inszallah: jeden mogę: złażąc pod wielkie skrzyżowanie w ciąg "tuneli" wpadliśmy na ekipę 20sto osobową skateów. Byłem zafascynowany, że tak blisko
  • Odpowiedz
Nie mam nic innego do roboty chwilowo to zrobię wam #tripreport z pierwszego badtripa (?) który się odbył wczorajszej nocy. Wziąłem pod wieczór 1/3 kartonika z nowego #lsd oznakowanego jako DS-3.0 XTL CC print. Upał niesamowity, tolerka ciągle trzymała od ostatniego niedawnego razu więc myślałem że 1/3 kartonu mnie tak nie porobi. NIC BARDZIEJ MYLNEGO. Set and setting może okropny, bo upał i już mnie dość przeprało ze wszystkiego ostatnie pare dni
@darki: bo jeszcze wymyslisz cos glupiego. Polceam coś a'la medytacja.
Zacznij działać metodą "o jakie fajne drzewo, o jakie fajne światełko"
Nie patrz się na twarze bo komuś może wyskoczyć oko przez przypadek. (na większych dawkach).

Ogólnie ten narkotyk nadaje się tylko do:
1. microdosingu
2. do słuchania muzyki z zamkniętymi oczami. i podziwiania visuali.
3. Spacer całodzienny
  • Odpowiedz
#okultyzm #dmt #tripreport #alternatywneteorie

Taka ciekawostka z klipu. “Saw these giants jellyfish ... they approach me and start to eat and digest all the pain I’ve accumulated on my time of earth.” Czyby teorie o soul trapie, przypominac o Don Juan przez Carlos Castaneda, human zoo cos w sobie mialy? :v
maze - #okultyzm #dmt #tripreport #alternatywneteorie 

Taka ciekawostka z klipu. “Sa...
  • Odpowiedz
Mój brat jest pisarzem, alkoholikiem i od niedawna "podróżnikiem". Właśnie tworzy serię o psychodelikach, które będę tu wrzucał. Oto jego przygoda z DMT

Najciekawszym doświadczeniem jakie osobiście przeżyłem w życiu było zapalenie DMT. Dałem je też swojemu bratu i postanowiłem wkleić tutaj jego relację, ponieważ ma dar do pisania. Poza DMT pojawi się seria wpisów także na temat innych substancji (LSD, grzyby, ketamina czy MDMA) - jeśli jesteś zainteresowany to zaplusuj wpis
jegertilbake - Mój brat jest pisarzem, alkoholikiem i od niedawna "podróżnikiem". Wła...

źródło: comment_1585827480PGttCkrzp83sRgAKENtZzc.jpg

Pobierz
@NieMaBogaOproczAllaha: No chyba nie bardzo. Nie znam się na korach, ale często po kwasie czy po grzybach byłem jak najbardziej świadomy, że ta sciana się nie powinna poruszać i tak na serio to się nie porusza, co nie przeszkadzało mi w cieszeniu się ta iluzją. W sumie to zazwyczaj tak było a jazdy takie, że sam wierzyłem w to co się działo w mojej głowie i nie potrafiłem powiedzieć co jest
  • Odpowiedz
@Maglaj: Zawsze coś, zawsze lepiej niż na trzeźwo, ale po serotonikach zejście mam zawsze #!$%@?. Teraz koks pierwszy raz biorę, bo mnie cena odstraszała no i słyszałem, że jest przereklamowany. Nie wciągałem jeszcze, ale na pewno wciągany nie działa tak dobrze jak IV, więc no nie jest warty swojej ceny, ale jak ktoś chce raz do roku sobie wydać trochę więcej to warto no, kozak działa #!$%@? wszystko mogę.
  • Odpowiedz
#narkotykizawszespoko #lsd #tripreport

TLDR: nie zamierzałem brać; było kapitalnie; wizuale; heheszki aż mnie potylica boli; pościgi i wybuchy;

Wczorajszy dzień był niezłym zbiegiem wydarzeń. Wielu rzeczy, które robiłem w międzyczasie pozapominałem, ale nawet jeśli brakuje jakiegoś opisu to możecie założyć, że cieszyłem się jak madki z pińcsetplus, darmowych świeżaków i takich tam.

Słowem wyjaśnienia (można pominąć):
Byłem sobie na jachtach przez kilka dni, wróciłem niczym stary wilk morski: nieogolony, nieogarnięte włosy spięte,
Chłopaki mi zaproponowali żebym z nimi dzisiaj polatał na kartonach w ten najdłuższy dzień roku. Gdy odmówiłem to zaczęli drążyć dlaczego i musiałem na szybko nasciemniac, że muszę starych na lotnisko zawieźć rano xD

Przecież im nie powiem, ze mam wstręt do psychodelików od świąt wielkanocnych, kiedy to wygrzebałem z szafy 2cp i zamiast microdosingu zrobiłem sobie przypadkowo #!$%@?. Zaczęło mi wchodzić popołudniu akurat gdy się zaczęli zjeżdżać goście i już wiedziałem,
wyznacznikmacierzy - Chłopaki mi zaproponowali żebym z nimi dzisiaj polatał na karton...

źródło: comment_HdH7H4dMFYAyAOWpPnWM39aLza2fDIo8.jpg

Pobierz
Stara dobra szkola Acodinu

Przygotowalem dla was kolejny pasjonujacy raport . Milego czytania Gwiezdni Wedrowcy niech moc DXM bedzie z Wami ( ͡° ͜ʖ ͡° )*:

#narkotykizawszespoko #tripreport

To co wam opiszę wydarzyło się naprawdę i nic nie będę ściemniał. Miałem już więcej nie zaglądać, ale to trzeba wam napisać. Tylko proszę by zostało to tu na forum.

Po urodzeniu córeczki postanowiłem
BlotnaBabeczqa - Stara dobra szkola Acodinu 

Przygotowalem dla was kolejny pasjonu...

źródło: comment_Z3v2CXJ3tlQwaGFQsavYT3nciXYnaGHM.jpg

Pobierz
Pamiętam jak raz mi wchodziło DMT. Od razu po wypuszczeniu potężnego bucha, którego trzymałem z 20 sekund, czułem takie trzęsienie wszystkiego. Wizualnie wiadomo, wszystko było takie jakby jednocześnie rozmazane i ostrzejsze. Z każdą sekundą było coraz więcej kolorowej geometrii, która wydawała się nieskończenie cienka. Z czasem było jej coraz więcej, aż stopniowo wszystko było z niej złożone. Świat wydawał się mieć więcej głębi, jakby był większy i tylko w mojej głowie. Jakbym
@kaszlakmain: uczucie jest naprawdę dziwne i straszne, w jednym oddechu nagle wszystko błyskawicznie się zmienia. jest jednocześnie ciężko na sercu i bardzo lekko. otoczenie się zwija. to trochę jakby bardzo szybko spadać.
dźwięk robi się nieznośny, w głowie czuć dudnienie
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 14
#lsd #psychodeliki #tripreport
Od dłuższego czasu planowałem wziąć kwas. Faktyczne przygotowania trwały ok pół roku (trip reporty, rozmowy z ludźmi, którzy już karton jedli, byłem trip sitterem). Brałem się do tego jak pies do jeża, bo nie byłem ogarnięty we łbie do końca.

Jakiś czas potem, okazało się, że znajomy (z drugiego końca Polski) ma zamiar brać pierwszy raz i powiedział, że wyśle mi 1.5 blottera (było testowane).

Czekał ten kwas w
  • 7
@Fostrzyk Słabo że wziąłeś 100 następnego dnia po 25. Tolerancja bardzo duża na pewno i przez to słabsze efekty.
A 25 to ogólnie bliżej do microdosingu niż tripu :)
  • Odpowiedz
@Fostrzyk: gdybyś naprawdę dobrze przygotował się to byś wiedział że mieszanie lsd i alkoholu powoduje wzajemnie zwalczanie się substancji czyli wychodzisz na zero albo #!$%@? srogo. No i powinno się w miarę lekkie rzeczy jeść (żadne pizze, mało mięsa) bo grozi bełtem albo zejsciem na bad tripa bo walczysz z bełtem a bynajmniej ta tak miałem
  • Odpowiedz
Wrzucam jedną z lepszych #creepypasta jakie czytałem ostatnimi czasy. Musiałem dłużej w pracy zostać, więc przetłumaczyłem ją w międzyczasie. Oryginał tutaj: https://www.reddit.com/r/nosleep/comments/9z3cm6/so_yeah_i_dont_do_drugs_anymore/

W skrócie: #tripreport z jakiegoś nowego proszku.
Wołam #narkotykizawszespoko bo tym razem #narkotykiniezawszespoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)

.

...Już nie ćpam.

Znaczy, nie żebym był ekspertem w tej dziedzinie. Nie dawałem po kablach, nigdy nie cukrowałem ani nie próbowałem amfy. Raz jeden jedyny skopiowałem cracka i
W sumie to opiszę całą historię jaka mi się #!$%@?ła i przez którą znienawidziłęm fetę, którą w sumie i tak brałem z braku laku. Po jednym dniu bez snu dokupiłem grama i poszedłem do domu. Jakoś przez brak snu miałem trochę schizy i dziwne myśli, ale to olałem. Wszedłem do domu, śpiewałem "Whiskey moja żono", mówiłem na głos myśli itp. Dopiero po chwili sprawdziłem czy jestem sam - tak. Wziąłem prysznic. Oczywiście
#narkotykizawszespoko #lsd #grzyby #tripreport

Pierwszy trip na grzybach (2,5g Golden Teacherów, 0,5 meixcanów i 45ug kartona) oceniam na bardzo dobrze. Setting: środek lasu razem z moim przyjacielem. Grzyby jedzone na pusty zoladek, godzinę przed zapite litrem soku z czarnej porzeczki.

W smaku były bardzo dobre, ale niestety dosyć nieprzyjemny ból brzucha w trakcie bodyloadu, który trwał ~45 minut.

Pierwsze efekty trwały około 15 min. Łącznie po godzinie zaczęła się jazda bez trzymanki.
@starypiernyk mój każdy psychodeliczny lot był wspaniały, aż do momentu kiedy to nie wybrałam się na imprezę psytrance z przyjaciółmi. Za słabą głowę mam do tego, ilość bodźców zryła mi banie tak mocno, że urwał mi się film na 4h, dopiero po tym czasie zaczęłam ogarniać co się działo, wszystko wydawało mi się snem. Szłam 13km na piechotę do domu i pod drzwiami ogarnęłam, że to się wszystko stało na prawdę. Bad
  • Odpowiedz
Przedwczoraj pojechałem odwiedzić starych znajomych i przy okazji wziąć z nimi LSD nad rzeką. Stwierdziłem, że dobrze byłoby zmieszać to z Acodinem, bo wcześniej zmieszałem z ketaminą i było super.

Gdzieś koło godziny 15 zjadłem paczkę kody i trochę wina. Nastrój był spoko, potem kolejna paczka kody i potem kolejna. Nie wiem czy to wpłynęło na trip, ale myślę że w pozytywny sposób.

Godzina 19 byliśmy nad rzeką. Było nas chyba 5,
Wczoraj pierwszy raz zarzuciłem 2C-B i w sumie pomyślałem, że wiele osób może być ciekawych jak to działa, jakie są różnice między kwasem, MDMA a tym itd. Tabletka przetestowana reagentem i zjedzona, dawka około 22mg.

Po jakiś 10 minutach zaczynałem odczuwać pierwsze efekty: minialne falowanie obrazu, ale nie tak jak po LSD, że wszystko ma takie punkty i się załamuje, tylko wszystko przesuwało się koło siebie. Kolorki stały się ostrzejsze, patrząc na
@sebagohamalysz: Dzięki za miłe słowa! Tak, wezmę większą dawkę niedługo i zobaczę jak będzie. Ludzie piszą, że 20mg to taka zwykła dawka, ale dla mnie wydawało się trochę za mało. Mógłbym porównać do chyba 100ug LSD, ale nigdy nie brałem tak mało kwasu ( ͡º ͜ʖ͡º) CEVy i OEVy nie tylko się widzi, ale też przeżywa. ;) Ja tylko mogę napisać z grubsza jak wyglądały.
  • Odpowiedz
#narkotykizawszespoko #tripreport #dmt
Mały trip reporcik. Wybaczcie brak składni i chaotyczne pisanie. Dzisiaj pierwszy raz w życiu zapaliłem DMT. Zapakowałem małą ilość, może 20-30mg w lufkę. Lufka kupiona specjalnie na dzisiejszą okazję, dobry humor, w domu, wszystko jak należy.

Przykładam lufkę do ust i odpalam. Dym jest trochę drażniący, coś jakby palony plastik, ale nie syntetyczny, tylko taki "naturalny plastik". Smak da radę przeżyć. Wraz z wydechem kilkanaście sekund później zauważam, że
@kaszlakmain: Fajny raport :)

Kilka hintów: smak palonego plastiku oznacza, że spalasz dmt, a powinieneś je waporyzować. Zmniejsz temperature odsuwając płomień. Albo zmień technikę. Na przykład prosta i polecana jest "kanapka", możesz zbudować "maszynę" lub po prostu kupić Vapor Genie ;)
Jeśli będziesz mniej spalał, więcej dmt będziesz zażywał, a mniej marnował. Przełoży się to na lepsze efekty.
50 mg powinno cię wystrzelić duuuużo dalej niż poleciałeś (choć teoretycznie 1h przerwy
  • Odpowiedz
#tripreport #psychoza #mdma #narkotykizawszespoko

Zostałem raz zaproszony do sąsiada(3) na małą imprezę. Wziąłem ze sobą mojego współlokatora (2) bo nie miał dużo znajomych, a weekend jest i chciałem żeby też się trochę rozerwał.
23.00 zjedliśmy wcześniej po dwa "cukierki" i czuć już jak mdma rozpuszcza nas niczym masło na rozgrzanej patelni. Zapadamy się w fotele i rozmawiamy o wszystkim i o niczym, siedząc sobie we trzech przy stole.
Nie mogę teraz wyłapać