Do dzisiaj borykam się z pewną niezdrową względem siebie oszczędnością. Jako dzieciak, żeby dostać nowe buty albo spodnie poprzednie musiałem znosić do wytarcia dziur a w bucie dziura musiała mieścić palec! Lepiej też zamiast kupić nowe buty było znaleźć jakieś stare "po kimś" albo uszyc spodnie z jakiegoś starego materiału. Na fryzjera też było szkoda więc chodziłem obcięty "od garnka". Nieważne, że wśród dzieci byłem pośmiewiskiem. Nie istotne jest również to, że
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
22
TOKSYCZNA MATKA POLKA VS OJCIEC DZIECKA, NIEBIESKA KARTA SKIERNIEWICE
![TOKSYCZNA MATKA POLKA VS OJCIEC DZIECKA, NIEBIESKA KARTA SKIERNIEWICE](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_BlhznLfwDreD9lam1gcvQBfQI24QHKJF,w220h142.jpg)
SPOSÓB NA TOKSYCZNĄ MATKĘ CZYLI JAK UCHYLIĆ IMMUNITET MATCE POLCE.
z- 2
- #
- #
- #
- #
- #
- #
#toksycznamatka
Coraz lepiej rozumiem, nie mam już wątpliwości i nie zastanawiam się dlaczego miałoby być inaczej. Intryguje mnie tylko to, czy choroba małej nie była wyzwalaczem całej tej sytuacji. Może to dodatkowo ją skłoniło do tego, żeby nie utrzymywać kontaktów z kimś kto ma chore dziecko - żeby nie mieć żadnych zmartwień...
Znam rodziny w których pomimo złych stosunków, kiedy pojawiało się jakieś zmartwienie - chorowało dziecko, komuś zdarzył się
Coraz lepiej rozumiem, nie mam już wątpliwości i nie zastanawiam się dlaczego miałoby być inaczej. Intryguje mnie tylko to, czy choroba małej nie była wyzwalaczem całej tej sytuacji. Może to dodatkowo ją skłoniło do tego, żeby nie utrzymywać kontaktów z kimś kto ma chore dziecko - żeby nie mieć żadnych zmartwień...
Znam rodziny w których pomimo złych stosunków, kiedy pojawiało się jakieś zmartwienie - chorowało dziecko, komuś zdarzył się
Mam kryzys, serio, prawdziwy kryzys. Przerasta mnie zrujnowane zdrowie mojego dziecka. Autyzm jakoś zniosłem, to cudowna dziewczynka i wszyscy mówią, że ma więcej niż ogromne możliwości być "skorygowana" ale astma... To mnie przeraża. Mała jest ciągle na lekach, na sterydach, nie śpimy, oboje z żona ledwo żyjemy. Ja ostatnio jem co kilka dni - zero apetytu i chęci do życia, jedyne co mnie interesuje to pilnowanie dziecka i dbanie o to żeby
konto usunięte via Android
- 3
@xSQr: nie wiem, czy dać plus na pocieszenie, czy to nie wypada. trzymaj się Cumplu, później będziesz szczęśliwy, że tyle dla niej zrobiłeś
@xSQr: na swoim przykładzie- pamiętam że sama brałam takie leki wziewne na astmę, pamiętam jak nie mogłam spać, bo strasznie kaszlalam, a tata że mną siedział całe zimowe noce przy lufciku, żebym mogła spać.
Teraz jestem cała i zdrowa! ;) Będzie dobrze!
Teraz jestem cała i zdrowa! ;) Będzie dobrze!
Wczoraj młoda dostała gorączki wieczorem, znów coś się przypałętało. Przytuliłem ją wieczorem i powiedziałem z rozpędu do ucha Martwię się O ciebie... Moja matka mówiła ... przez ciebie ...
To, czy mówisz o ciebie, dla ciebie czy przez ciebie - wiele zmienia...
#toksycznamatka #przemyslenia #oswiadczenie
To, czy mówisz o ciebie, dla ciebie czy przez ciebie - wiele zmienia...
#toksycznamatka #przemyslenia #oswiadczenie
Jest mi ciężko w życiu a na mirko śmieszkuję z pracy żeby o tym nie myśleć, ale nigdy nie przyszło mi do głowy kogoś okraść albo oszukać. Nie wiem skąd biorą się tacy ludzie...
#oswiadczenie #gorzkiezale trochę #toksycznamatka
#oswiadczenie #gorzkiezale trochę #toksycznamatka
Sam się już zastanawiam czy nie zorganizować sobie drugiej pracy na noc...
@xSQr: Niedawno pisałeś, że zwalniasz się czasem z dziennej pracy i już krzywo na Ciebie patrzą. Nie wiem czy niewyspanie to dobry pomysł.
Wparcie rodziny jest najważniejsze. Pamiętam będąc nastolatką chciałam zrobić sobie kurs na kasę fiskalną (dobrze mieć, pomyślałam). Moja rodzicielka mój pomysł skwitowała słowami: przecież Ty nie umiesz liczyć. Dzięki mamo.
trochę #toksycznamatka #truestory #sadstory
trochę #toksycznamatka #truestory #sadstory
- 3
@Szaft: http://newtimes.pl/toksyczni-rodzice-niszczenie-dziecka-okrutnym-slowem/4/ nie znasz sprawy to się nie wypowiadaj.
@Szaft: @ColdMary6100: problem ukrywa się często w takich oto drobiazgach, których nikt z boku nie dostrzeże.
Surowe rodzicielstwo można by przyrównać do niszczycielskiego zatrucia organizmu ołowiem – twierdzi Daniel Taylor, pediatra z St. Christopher’s Hospital for Children w Filadelfii. Zwolennikami twardych metod wychowawczych są dorośli wyznający zasadę „rób, bo tak ci każę”, niebędący w stanie zrównoważyć tej brutalności ciepłem i wsparciem niezbędnym dla małego człowieka. Ich despotyzm sprawia,
Moja matka pracowała we Wrocławiu w naukowym wydawnictwie. Uwielbiała przynosić mi do czytania książki psychologiczne i podręczniki na studia dla studentów psychologii. Nie wzięła chyba pod uwagę w ogóle tego, że to nie była literatura dla nastolatka a prawie przymuszanie mnie do czytania tego odbiło się bolesną czkawką na moim zdrowiu psychicznym.
#toksycznamatka
#toksycznamatka
- 52
#### UWAGA PONIŻSZY TEKST ZAWIERA WULGARYZMY ####
TL:DR na dole ale #!$%@? z niego się dowiecie.
Oto historia mojego przegrywu, walki o każdy dzień, każdy uśmiech i każdy przyjemny moment życia który warto by było zapamiętać. A zaczęło się to tak...
Urodziłem
TL:DR na dole ale #!$%@? z niego się dowiecie.
Oto historia mojego przegrywu, walki o każdy dzień, każdy uśmiech i każdy przyjemny moment życia który warto by było zapamiętać. A zaczęło się to tak...
Urodziłem
ale seksów parę miałem, jeden dość ciekawy xD mogę opisać dla stulejarzy
@Prontotello: tego no... wołaj (✌ ゚ ∀ ゚)☞
@Prontotello: Tyle się wysiliłeś ale już na samym początku się jebnąłeś i udowodniłeś, że to zmyślona historyjka. Cartoon Network wystartowało z Polsce w 1998 roku, czyli długo po tym jak opuściłeś przedszkole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
konto usunięte via Android
- 2
- 177
Będąc we #wroclaw w ostatni weekend odwiedziłem grób swojej babci. Za każdym razem to smutna chwila, bowiem to tej kobiecie zawdzięczam jakiekolwiek wychowanie i wsparcie w rozwoju.
Wróciło do mnie wspomnienie kiedy wielokrotnie chodząc i prosząc matkę o pomoc w nauce słuchałem, że ona pali papierosa i przyjdzie jak wypali. Nigdy jednak nie przychodziła. Pamiętam, że wtedy babcia zapraszała mnie do siebie "na dół" i powoli tłumaczyła mi jak
Wróciło do mnie wspomnienie kiedy wielokrotnie chodząc i prosząc matkę o pomoc w nauce słuchałem, że ona pali papierosa i przyjdzie jak wypali. Nigdy jednak nie przychodziła. Pamiętam, że wtedy babcia zapraszała mnie do siebie "na dół" i powoli tłumaczyła mi jak
- 11
@xSQr: U mnie jest troche innaczej. "Nic nie potrafisz i do niczego się nie nadajesz, więc zrobię to za ciebie" a potem wielkie zdziwienie kiedy syn nic nie potrafi i do tego boi się spróbować czegoś nowego.
@xSQr: gdy prosilam swoja o pomoc w lekcjach moja mówiła: "Ale wiesz przecież że ja się kompletnie nie znam?" lub "jak Ci mam pomóc jak ją ostatnio w szkole byłam 15 lat temu?"
całe szczęście nie miałam problemów w nauce niemal nigdy, bo dość łatwo zapamiętuje. Ale jakie to było olaboga kiedy miałam zagrożenie z czegoś z czym sobie nie radzilam, lub nie chciało mi się uczyć to tego przedmiotu,
całe szczęście nie miałam problemów w nauce niemal nigdy, bo dość łatwo zapamiętuje. Ale jakie to było olaboga kiedy miałam zagrożenie z czegoś z czym sobie nie radzilam, lub nie chciało mi się uczyć to tego przedmiotu,
konto usunięte via Android
- 5
Wróciłem do mojego domu z domu rodzinnego. Mój ojciec pod wpływem, a może po prostu "przy" swojej nowej żonie - babci Dorotce - staje się o niebo lepszym człowiekiem.
To dziwne, ale jemu jest mi łatwiej wybaczyć błędy jakie popełnił - bowiem nie jest przesiąknięty chorą dumą i pretensjami do całego świata jak moja matka. Zresztą, jak widywałem się z matką to ona małej nawet nie brała na ręce, mój ojciec zaś
To dziwne, ale jemu jest mi łatwiej wybaczyć błędy jakie popełnił - bowiem nie jest przesiąknięty chorą dumą i pretensjami do całego świata jak moja matka. Zresztą, jak widywałem się z matką to ona małej nawet nie brała na ręce, mój ojciec zaś
Dzięki pomocy specjalistów i przyjaciół stanęłam już jakoś psychicznie na nogi i nie dam się wpędzić z powrotem w poczucie nieistniejącej winy!!! Tobie też radzę, jak zresztą już nie raz, skorzystanie jak najszybciej z pomocy specjalisty z zewnątrz, bo masz coraz bardziej poważne problemy z głową!
Mamusia się odezwała mailem, nie wiem tylko po co, chyba tylko po to, żeby mi dopieprzyć
To ludzkie pomiotło nawet nie poczuwa się do żadnej odpowiedzialności.
konto usunięte via Android
- 3
Przechodzę kryzys. Mam ochotę swojej matce wykrzyczeć to jaką wyrządziła krzywdę mnie, mojej żonie, mojej córce... Chwilami, bardzo rzadko zdarza mi się czuć, że chciałbym żeby ona była w moim życiu - kochająca i godna zaufania, ale coraz częściej czuję jak bardzo jej nienawidzę i nie byłbym w stanie uwierzyć w żadne jej słowo. Nie wiem czy kiedykolwiek chcę jeszcze ją ujrzeć i usłyszeć, choć wiem że tęsknota pozostanie na zawsze...
#
#
Komentarz usunięty przez autora
@xSQr: moim zdaniem już wygrałeś - jesteś dobrze funkcjonującym człowiekiem, który potrafi mówić o swoich problemach. Masz dzieci, nie zawalasz i dbasz o nie - nie będziesz i już nie jesteś jak swoja matka i skup się na tym. Stwórz nowy punkt odniesienia - nie skupiaj się na jej uczuciach, a na swoich. Będzie dobrze.
- 0
@xSQr: Być może inne wykopki znają tło, ja nie śledzę #toksycznamatka, ale wyjaśnisz mi, po co w ogóle kłamała? Obraziłbyś się gdyby powiedziała, że ma już zaplanowany wyjazd?
- 0
@vipe: tl;dr dyskunkcyjna matka, która wygarnęła mi że jestem pomyłką i najgorszym okresem jej życia i wrabia mnie w długi.
konto usunięte via Android
- 1
To chyba jest naprawdę najbardziej #creepy zdjęcie w moim "archiwum". Moja matka na wszystkich zdjęciach jest zła, obrażona albo nieobecna, ale na tym ma wyraz twarzy "#!$%@? cię skuhwysynu" i nie jest to tylko moja ocena.
#toksycznamatka
#toksycznamatka
![x.....r - To chyba jest naprawdę najbardziej #creepy zdjęcie w moim "archiwum". Moja ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_SHA3RymfChBkjQ4Wlo44MWI1UDFfbgVp,w400.jpg)
źródło: comment_SHA3RymfChBkjQ4Wlo44MWI1UDFfbgVp.jpg
Pobierz@Dekapitator: Hahaha ej porostu wygląda na taką bardziej zadumaną, co jest o wiele lepsze niż jakaś bezrefleksyjna idiotka ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
konto usunięte via Android
- 9
Wiecie w czym jest problem z patologią wyniesioną z domu?
Przez całe dzieciństwo byłem "małym dorosłym" - zakupy, palenie w piecu... Ale najgorsze to te sprzątanie. Nie byłby w tym nic złego gdyby istniała równowaga między obowiązkami a swobodami młodego chłopaka. Nie, mnie jednak w weekend nie wolno było nigdzie wyjść dopóki nie wysprzątałem całego domu, nie pomogłem w zakupach i gotowaniu obiadu. Wtedy nie rozumiałem dlaczego inne dzieci mogły się bawić
Przez całe dzieciństwo byłem "małym dorosłym" - zakupy, palenie w piecu... Ale najgorsze to te sprzątanie. Nie byłby w tym nic złego gdyby istniała równowaga między obowiązkami a swobodami młodego chłopaka. Nie, mnie jednak w weekend nie wolno było nigdzie wyjść dopóki nie wysprzątałem całego domu, nie pomogłem w zakupach i gotowaniu obiadu. Wtedy nie rozumiałem dlaczego inne dzieci mogły się bawić
@xSQr: tak czytam ten Twój tag... I widzę zachowania mojej matki. Mam dopiero 20 lat, mieszkam z narzeczonym, zarabiam sama na siebie, wyprowadzilam się 2 lata temu. Myślę że mam ten sam problem z psychika co Ty, ale u mnie dochodzi do tego jeszcze to że po śmierci ojca matka sprowadziła alkoholika do naszego domu, chcąc mu "pomoc", po 7 latach go wywalila, a po miesiącu sprowadziła innego człowieka-zaleczonego alkoholika,
@xSQr: i zachowania mojej matki są identyczne jak Twojej, nie wiem jak to jest możliwe... Nie jestem chyba "wpadka" tak jak Ty, ale i tak moja matka potrafiła mi powiedzieć, że przezemnie nie jest szczęśliwa. Słyszę też często teksty; " Dziadek się przez CIEBIE rozchorowal" "Dostałam przez CIEBIE luszczycy" Nie obchodzi ją jak sobie radzę-do 1 i pół roku odwiedziła mnie w moim mieszkaniu, ale i tak miała do mnie
konto usunięte via Android
- 5
#toksycznamatka nie zadzwoniła. W Wigilię. Spodziewałem się tego. Kiedy żona spytała mnie w aucie, co bym zrobił gdyby zadzwoniła - nie bardzo wiedziałem co powiedzieć. Pomimo tego, będąc u teściów co chwilę patrzyłem na telefon.
Jak myślicie, czy rodzicem jest się do końca życia czy może pewnego dnia można odpalić swojemu dziecku, że było pomyłką twojego życia?
#psychologia #rodzina
Jak myślicie, czy rodzicem jest się do końca życia czy może pewnego dnia można odpalić swojemu dziecku, że było pomyłką twojego życia?
#psychologia #rodzina
@xSQr: Biorąc pod uwagę Twoje wcześniejsze posty czasem lepiej jest się odciąć
@xSQr: Według mnie albo się jest rodzicem do końca życia, albo nie jest się w ogóle i już od razu po urodzeniu odrzuca się dziecko.
Trochę wiem co czujesz. Ojca nie widziałem 3 lata. Jak go ostatnio spotkałem na sprawie sądowej to prosto w oczy cisnął mi, jak bardzo tęsknił, jak bardzo chce się spotkać itd. Dałem mu mój numer. 2 tygodnie później podesłał mi sms'a żebym miał numer i
Trochę wiem co czujesz. Ojca nie widziałem 3 lata. Jak go ostatnio spotkałem na sprawie sądowej to prosto w oczy cisnął mi, jak bardzo tęsknił, jak bardzo chce się spotkać itd. Dałem mu mój numer. 2 tygodnie później podesłał mi sms'a żebym miał numer i
W sumie to już bite trzy miesiące jak nie mam z nią kontaktu i chyba mnie to już nie uwiera... Pewnie w urodziny małej, za dwa miesiące będą pytać czemu nie ma mojej matki... Muszę się zastanowić czy mówić prawdę i wzbudzić tym zainteresowanie czy coś zmyślić...