Po przeanalizowaniu danych z 1020 szkół CDC obliczyło, że ogniska infekcji SARS-CoV-2 były 3,5 razy częstsze w szkołach gdzie nie było obowiązku noszenia maseczek.
https://www.cdc.gov/mmwr/volumes/70/wr/mm7039e1.htm?s_cid=mm7039e1_w

Przy okazji przypominam inną analizę wpływu maseczek i wentylacji w szkołach na transmisję wirusa:
Maseczki u nauczycieli i pracowników w połączeniu z dobrym wietrzeniem klasy redukowały transmisję o 39%
Samo solidne wietrzenie redukowało transmisję o 35%
ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl - Po przeanalizowaniu danych z 1020 szkół CDC obliczy...

źródło: comment_1632611236vUb2y1UVyRonH2JgdUTBe0.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

W 2 tygodnie po otwarciu szkół na Florydzie liczba dzieci z SARS-CoV-2 wzrosła o 8 995.
Liczba dzieci w szpitalach wzrosła o 30%.
Artykuł po angielsku tu https://www.newsweek.com/nearly-9000-florida-children-diagnosed-coronavirus-two-weeks-schools-reopen-1527587
Dla kontekstu, Floryda ma ponad połowę ludności Polski(22 mln), 600 tys. wykrytych przypadków około 3,5 tys nowych dziennie szczyt zachorowań był około 6 tygodni temu i był na poziomie 12 tys dziennie.
https://www.worldometers.info/coronavirus/usa/florida/
#koronawirus #dzieci #szkola #edukacja
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mieszkam na Florydzie i w moim hrabstwie szkoły otwierają dopiero w poniedziałek i będą online. Wiec coś nie tak z ta wiadomością
  • Odpowiedz
Zamknięcie szkół w USA miedzy 9 marca a 7 maja zmniejszyło przyrost przypadków zakażeń kornawirusem o 62% a zgonów o 58
https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/2769034

COVID-19 cumulative incidence in states at the time of school closure ranged from 0 to 14.75 cases per 100000 population. School closure was associated with a significant decline in the incidence of COVID-19 (adjusted relative change per week, −62% [95% CI, −71% to −49%]) and mortality (adjusted relative change per
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Gdyby dziś otwarto szkoły to nawet w co czwartej szkole byłby uczeń z kornawirusem, taki wniosek można by wyciągnąć na podstawie badań przesiewowych prowadzonych przed przyjęciem do sanatoriów gdzie na 30 tys testów znaleziono 40 chorych.
Zachowując proporcje zarażonych obecnie może być 6 tys. z 4,6 mln uczniów, którzy trafią do 24 tys. szkół.

#ciekawostki #strajknauczycieli #szkola #licbaza #koronawirus #edukacja
ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl - Gdyby dziś otwarto szkoły to nawet w co czwartej sz...

źródło: comment_1595942542Z4SBoea82PPXGpeSNKcviR.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jestem z rodziny nauczycielskiej - mam ciotkę-dyrektorkę w innym mieście, teściowa jest nauczycielką i żona jest nauczycielką (pół etatu, łączy z inną pracą).
Na nieszczęście - jestem też ojcem dwóch dzieciaków w wieku szkolnym i obecna sytuacja to dramat.
Młodszy syn chodzi do drugiej klasy podstawówki. Po zamknięciu szkół, przez pierwszy tydzień nie działo się zupełnie nic. Po tym czasie nauczycielka zaczęła dosyłać wyłącznie numery zadań do wykonania (na portal Librus), później zaczęła dołączać
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Wolnomysz podstawówka - po tygodniu na ogarnięcie lekcje na wideo na ms teams i cisco webex (chyba większość przedmiotów włącznie z wf - filmy z YouTube, dzieciaki pokazują jak ćwiczą, zadania do wykonania z użyciem przedmiotów w domu).

Szkoła średnia - materiały w librusie, raczej na odwal się przez brak lepszych narzędzi. Po miesiącu moodle ze wszystkimi przedmiotami, chatem grupowym.
  • Odpowiedz
Patrząc na dzisiejszą sytuację. Służby ratownicze pracują teraz 1000% normy, ryzykując swoje zdrowie i życie. Nauczyciele siedzą sobie w domku, obserwując co się dzieje przed telewizorem.
W zeszłym roku kiedy nauczyciele walczyli o podwyżki miesiącami (paraliżując system), pielęgniarki, lekarze, ratownicy cały czas robili swoje.
Nie hejtuję tu nauczycieli. Szkoda tylko, że pracownicy służby zdrowia nie mają choć połowy poparcia społeczeństwa jakie mieli nauczyciele podczas strajku.

#nauczyciele #sluzbazdrowia #
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szkoda tylko, że pracownicy służby zdrowia nie mają choć połowy poparcia społeczeństwa jakie mieli nauczyciele podczas strajku.


Przeciez i nauczyciele i pracownicy sluzby zdrowia byli tak samo j----i podczas strajkow przez TV czy boty na twitterach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No, moze nauczyciele troche bardziej nawet, serio nikt juz nie pamieta lawiny szamba jaka sie tu wylewala na nauczycieli czy rezydentow? Ze studiuja za nasze pieniadze itp.
  • Odpowiedz
@pjn03: Moja partnerka jest nauczycielką, od wczoraj już dostała kilkanaście maili, niektóre napisane caps-lockiem, zawierają głównie pytania co to ma znaczyć, jakim prawem szkoła zamknięta, co oni mają zrobić niby z dziećmi, że to jest skanal, że dopiero ferie były i znowu wolne, że oni tego tak nie zostawią... po prostu debile. Inni nauczyciele nie lepsi, wyśmiewają ją, że każe dzieciom myć często ręce i na ostatnich godzinach wychowawczych przekazuje
  • Odpowiedz
@1519868: Trzeba było się nie decydować na dzieci jak są tacy nieodpowiedzialni.
Ci nauczyciele to już w ogóle.. Właśnie dlatego polska edukacja wygląda tak jak wygląda. Zbluzgać, zwyzywać jak ktoś ma rację.
  • Odpowiedz
Do osób które się boją o oceny w #licbaza , #techbaza to zauważcie że w porównaniu ze #strajknauczycieli szkoły są zamknięte. Rok temu placówki jako tako funkcjonowały i nauczyciele nie mieli obowiązku, aby strajkować i część z nich jakoś pracowała.

W chwili obecnej placówki są wyłączone, więc jest szansa na przedłużenie roku szkolnego albo chodzenie w soboty.
#szkola #koronawirus
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@selawi: eh, chciałabym mieć opcję czarnolistowania osób piszących frazę '16 godzin tygodniowo'. 16 godzin to jest prowadzenia zajęć - reszta to ich przygotowywanie, papierologia i tuziny innych. To tak jakby przeliczanie hajsu sportowców na minuty spędzone na zawodach na skoczni/na oficjalnych meczach.
Polacy są specjalistami w każdej dziedzinie, w której coś minimalnie wiedzą - a że każdy chodził do szkoły, to każdy myśli, że zna pracę nauczycieli. Cieszę się, że
  • Odpowiedz