Zobacz zwiastun największego przeboju ostatniego festiwalu w Gdyni – „Piosenki o miłości" wkrótce w kinach!

ZWIASTUN

„Piosenki o miłości” okazały się największym przebojem ostatniego festiwalu w Gdyni. Film Tomasza Habowskiego to mocny, nowy głos polskiego kina. Słodko-gorzki jak najlepszy indie popowy kawałek i uderzający w najczulsze struny – tam gdzie miłość spotyka się z kalkulacją, a pasja z karierą. Romantyczne „Piosenki...” zachwycą z pewnością fanów „Frances Ha”, „Once” czy „Przed wschodem słońca”.

Ona
GutekFilm - Zobacz zwiastun największego przeboju ostatniego festiwalu w Gdyni – „Pio...

źródło: comment_16412988685dXm1TtLxG2eYgqABbt5de.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#warszawa #chor #niewiemjaktootagowac #spiew

Dumam nad tym, by się zapisać do jakiegoś chóru. Jak się za to zabrać? Śpiewa ktoś w czymś takim? Trudno się dostać? To są castingi jakieś, czy można tak sobie się zgłosić? Teraz to działa? ;-D
Nie mam doświadczenia w śpiewie harmonicznym. Myślę jednak że takie coś mogłoby być bardzo rozwijające i wokalnie i pomóc zdobyć skille np. w używaniu
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@iEarth: Jak już jesteś altem to nie ma się czego bać. Ja w drugim i kolejnym chórze tylko mówiłem że byłem tenorem i barytonem u Pani X, już więcej nie zadawano pytań, tylko wskazywano miejsce gdzie mam stanąć.
  • Odpowiedz
Przed chwilą znalazłam taki artykuł mniej więcej tłumaczący, dlaczego nie umiem śpiewać po polsku (bo język polski jest dla mnie zgrzytliwy i zbyt monotonny). Chociaż przynajmniej, gdy kresowe Ł było w użytku, polski brzmiał ładniej.
Przepraszam, byłam wychowywana w anglojęzycznym rocku, więc stąd moja perspektywa.
Czy ktoś z wokalistów i poetów też takie problemy z polskim miewa?

Zapraszam do dyskusji:
https://gazetawroclawska.pl/dyskretny-urok-jezyka-polskiego-polacy-wybrali-najpiekniejsze-polskie-slowo/ar/c15-14823456
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@blablaelotrzydwazero: nie znam się na śpiewaniu, ale dla mnie polski jest ogólnie bardzo męczący dla aparatu mowy. Żeby nie popełnić żadnego błędu i nie zamienić np. ś z sz trzeba być skupionym, o wiele trudniej nawijać tak na luzie po polsku niż po angielsku nawet dla Polaka mam wrażenie. Już nie wspominając, że z tyłu głowy trzeba myśleć o przypadkach i z tego co zauważyłam każdemu w dłużej wypowiedzi wpada
  • Odpowiedz
@blablaelotrzydwazero: Zasadniczo język polski jest bardziej wymagający w ramach muzyki, jak wspomniane zresztą w artykule - duża liczba spółgłosek, sztywny akcent i zazwyczaj dłuższe słowa to cechy odwrotne angielskiemu. Przeciwnie, w moim odczuciu wspomnianą monotonność wyczuwam raczej w angielskim, polskie bogactwo spólgłoskowe różnicuje tekst, a w angielskim powtarzające się samogłoski i sepleniąca charakterystyczna wymowa powoduje, że tekst bardzo łatwo wpada w melodyczny takt ale zlewa się w podobną całość. Więc
  • Odpowiedz
Wklejam jeszcze raz ten post, bo mi mało kto odpowiedział.

Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w Polsce nie ma kultury zachęcającej do śpiewania i muzykowania. W USA panuje większy luz w tym zakresie, Czarni w Ameryce śpiewają Gospel, na przykład i nie ma takiego przygadywania w stylu "ooo, Ty fałszujesz, jesteś beztalenciem", Generalnie na Zachodzie, jak masz jakiś dryg do muzyki, to ją wykonujesz, a w Polsce, jak w lesie, albo gorzej, jak
b.....o - Wklejam jeszcze raz ten post, bo mi mało kto odpowiedział.

Nie potrafię ...

źródło: comment_1613143238YmYj1SqEiu9zZ09eSWt6dK.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@blablaelotrzydwazero: zgodzę się z przedmówcą, z innej też strony wyobraźmy sobie że w USA w jednym większym stanie prawdopodobnie jest więcej zespołów muzycznych niż w całej PL. Poza tym skądś wzięło się pojęcie american dream. Zagrasz na dworcu przez który przechadza się ktoś z "branży" a potem szansa na koncert i kontrakt płytowy. Całkowicie inna mentalność! Tam ci pomogą a tutaj? Trzeba uważać bo nie daj wygryzie nam kogoś z
  • Odpowiedz
Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w Polsce nie ma kultury zachęcającej do śpiewania i muzykowania. W USA panuje większy luz w tym zakresie, Czarni w Ameryce śpiewają Gospel, na przykład i nie ma takiego przygadywania w stylu "ooo, Ty fałszujesz, jesteś beztalenciem", Generalnie na Zachodzie, jak masz jakiś dryg do muzyki, to ją wykonujesz, a w Polsce, jak w lesie, albo gorzej, jak w chlewie obsranym gównem, gdzie się nie pokażesz, to zaraz
b.....o - Nie potrafię zrozumieć, dlaczego w Polsce nie ma kultury zachęcającej do śp...

źródło: comment_1613137674Gah4BGvxkuRAav2bSjyR5r.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach