#ciekawostki #rozowepaski #s--s #redpill #smutnehistorie #tinder #badoo

Szanujcie swe pisiochy mirabelki. Według mądrości himalajskiej 1 k---s pozbawia kobietę 3% jej duszy. Ta pani przyjęła ich w siebie grubo ponad setkę. 10 lat jeżdżenia na różnych kutasach przemieniło to co po prawej na to co po lewej (w komentarzach więcej zdjęć). Jenni Lee - niegdyś TOP gwiazda p---o, obecnie bezdomna mieszkająca
VENOCode - #ciekawostki #rozowepaski #s--s #redpill #smutnehistorie #tinder #badoo

...

źródło: comment_1653048031kYNfpDqo6jKmNiU2vHMSvL.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A wiec tak
Byłem 2,5 roku z dziewczyną starszą o 5 lat (pierwszy związek) która mną manipulowała, jak chciałem odejść to pisała że się zabije po pół roku dowiedziałem się że ma zawiasy za pobicia, handel itd ale nie dała mi odejść
Była piła codziennie, ćpała, kłamała, zdradzała mnie. Któregoś razu zostawiła mnie sama w nocy na ulicy bez kasy bez tel nie miałem jak wrócić do domu i pojechała pic z kolegami. Po roku związku mi się oświadczyła a rok później od niej odszedłem. Po 7 miesiącach związku z nią, zaszła w ciąże i w tym momencie też ciężko zachorowała. Nie widziałem o tym, trafiła do szpitala i wszystko się wyjaśniło. Jak wyszła ze szpitala to uciekła na miesiąc z domu bo nie miała życia nie wiedziałem czyje jest dziecko. Taka z dobrego domu a dała d--y. Urodziła córkę dwa miesiące za wcześnie. Córka jest ciężko chora i nie dawali jej szans na przeżycie, jak się urodziła spędzała większość czasu w szpitalu.Teraz ma prawie 4 lata i codziennie rehabilitacje, przedszkole, zajęcia dodatkowe,zrobiłbym dla niej wszystko. Bardzo się zmieniłem, dojrzałem...
Nie mogłem się pozbierać
Założyłem tindera
Co jakiś czas spotykałam idiotki które chcą tylko jednego ale nie wiedzą wgl czego chcą.. odpuściłem sobie szukanie „miłości” na necie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pewnego razu jeden chłopak trafił do szpitala. Jego dziewczyna kiedy się o tym dowiedziała natychmiast do niego pojechała.
Jej chłopak był w poważnym ale stabilnym stanie. Bolała go wątroba a cały czas była przy nim jego dziewczyna Anna. Gotowała mu, pieściła jego brzuch, przytulała i wzmacniała go.

Na drugi dzień gdy Anna przygotowywała swojemu chłopakowi śniadanie i smarowała mu chleb, weszli do nich lekarze na obchód. Jakie zdziwienie było Anny kiedy w środku pośród trzech lekarzy był on, jej były z liceum. Cichy, wyrafinowany a teraz Pan Doktor. Nie mówiła mu cześć, bo czuła, że to nie na miejscu. -Jak się pan czuje- zapytał swoim męskim głosem, dziś doktorskim - pomyślała. Mogło być lepiej Panie Doktorze - odpowiedział jej chłopak. To była ostatnia sala i ostatni pacjent. Lekarze wyszli. Dziewczyna przeprosiła chłopaka, i wyszła i zawołała go:
-pamiętasz mnie?
-tak, pamiętam, nie martw się wyjdzie z tego - powiedział jakby chciał
jmuhha - Pewnego razu jeden chłopak trafił do szpitala. Jego dziewczyna kiedy się o t...

źródło: comment_Vo4Z01VeQRVWcXTWrt6DMoyQWAVytJWA.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Chłopak daje swojej dziewczynie lalkę, ona denerwuje się i wyrzuca lalkę na ulicę.

Chłopak pyta: ale dlaczego kochanie wyrzuciłaś lalkę?
Ona odpowiada: bo nie podoba mi się twój prezent, więc on idzie na ulicę, podnosi lalkę, kiedy nagle potrąca go samochód, chłopak umiera.

W dniu jego pogrzebu, dziewczyna bierze lalkę i przytula ją mocno do siebie, kiedy ściska lalkę
jmuhha - Chłopak daje swojej dziewczynie lalkę, ona denerwuje się i wyrzuca lalkę na ...

źródło: comment_Efn3gYfCSljRgfkh9MsYvJkQs03zTpbF.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Jest jedna historia, którą mógłbym wrzucić w tag #bekazkatoli, choć, moim zdaniem, nie bardzo jest bekowa.
Jakiś tydzień, może dwa tygodnie temu, w Trójce była audycja o tym, czym są dla nas marzenia. Dzwonili słuczhacze i opowiadali o czym marzą, które marzenia im się spełniły, o czym marzyli jako dzieci itp.
Pod koniec audycji zadzwoniła babka, na ucho po pięćdziesiątce i zaczęła od tego, że ona nie ma marzeń, bo jej się nigdy, żadne nie spełniło, ale ona się z tym pogodziła, bo najwyraźniej taki był dla niej plan Pana Boga i generalnie dała sobie spokój z aspiracjami, życzeniami i całym tym zbędnym balastem.
I w tym momencie zrobiło mi się niesamowicie przykro z powodu tej babki, którą życie musiało kopnąć w dupę tak bardzo, że znalazła sobie tak pokręcony mechanizm obronny, który wyprał ją z tego, co w sumue najważniejsze.
Każdy gdzieś w głębi czegoś sobie życzy, do czegoś dąży, a ta kobitka z taką zupełną naturalnością, jakby mówiła o tym, że lubi pączki z lukrem, wyparła się tego wszystkiego.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Fafnucek: żyje w konkretnym momencie, pogodziła się z tym, nie grzebie w przeszłości i nie grzebie w przyszłości - brzmi jakby dość rozsądnie się ze wszystkim uporała. Zen.
  • Odpowiedz
Sklep #muvepl się stacza. Zamówiłem sobie tydzień temu grę Final Fantasy XV na pc w wersji pudełkowej, którego premiera była w ten wtorek. Tego dnia otrzymałem po 15 maila ze sklepu, że dostali za mało kopii i mam do wyboru zwrot pieniędzy albo cyfrówkę. Mamy czwartek i ani nie otrzymałem zamówionej gry, ani zwrotu pieniędzy... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#smutnehistorie #zalesie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

to koniec wirusy żołtaczki typu NAGASZIMA 2 dotarły do mózgu zainfekowały cały centralny układ nerwowy i płytę główną
nie ma ratunku
o borze to jakie leczenie musi podjąć doktorze
będzie musiał oglądać animu do końca życia niestety to nieuleczalne
#smutnehistorie #medyczyna
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do założenia konta na wykopie zostałem niejako zmuszony. Przyjaciel wrzucił jakiś znalezisko i gorąco nalegał, żeby się zarejestrować i mu je wykopać.
Nie chciałem tego robić. Wiedziałem, że tak to się skończy.
#wykop #takbylo #smutnehistorie #zycie
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#smutnehistorie #zwiazki #corobic #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #takaprawda

Napięcie w domu 300% z powodu tego ze #rozowy musi pracowac nie moze wziac wolnego a dzieciaki jak zostaly ze mna to jadly tylko grzanki.
Gdy wróciła, byla z byt zmęczona, aby sie nimi zając, zresztą sama przeziębiona jak my wszyscy.
Pojechałem do sklepu i zatankować jej samochód, bo jutro tez rano musi jechac.
W miedzy czasie dzwoni, ze dziecko nagle zaczęło wymiotować jak mu krew poszla z nosa.
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@o90: Wpadła w histerię z powodu zmęczenia i stresu. Fatalnie się zachowała, wiem, że chciałeś dobrze, ale policzek to chyba najgorsze, co mogłeś zrobić, jeżeli podnosisz rękę, to zawsze będziesz tym złym. Jutro może będzie lepiej, załatwcie jakoś tego lekarza... uspokoi się i może się dogadacie. A podczas takiego "napadu" chyba najlepiej po prostu zostawić ją i przeczekać. Dlaczego dziecko nie powiedziało Tobie, co go boli i musiałeś wołać żonę?
  • Odpowiedz
@o90: Przede wszystkim. Nigdy, ale to przenigdy nie daj się ponieść emocjom i nie pozwól sobie na takie zachowanie jak tutaj. Uderzając kobietę tracisz nad sobą panowanie, a to właśnie facet ma być p---------m nienaruszalnym fundamentem rodziny. Zresztą z------ś totalnie bo zrobiłeś to przy dzieciach, dając jej niepodważalny argument w sądzie i umysłach/sercach twoich dzieci w czasie rozwodu i po ( bo do tego to wszystko zmierza patrząc na twój opis sytuacji, zresztą już nastawia dzieci przeciwko tobie "niech wie kto nas skrzywdził")

Ktoś kiedyś powiedział, że Żona jest najbardziej odpowiedzialnym nastolatkiem w domu. I tak powinieneś ją traktować. Jak nastolatkę w okresie buntu. Uderzyłbyś swoją 15 letnią córkę gdyby takie imby odwalała? Pewnie, że nie. Kazałbyś jej iść do pokoju, pewnym siebie nie znoszącym sprzeciwu głosem. Bądź po prostu byś ją olał i niech się wygada jak ma ochotę a wszystko by spłynęło po tobie jak po kaczce. Zresztą nie rozumiem twojego chodzenia na paluszkach i tego delikatnego p---------a żeby ją nie wkurzyć. Jak znam życie to właśnie takim zachowaniem ją najbardziej w-------z.

I k---a serio? 200% I Ty się jeszcze dziwisz że krwawi z nosa?! Ja to bym od razu dzwonił do przychodni/pogotowia, naświetlił sytuację i jeszcze tego samego wieczora pojechał z dzieckiem na izbę przyjęć jak by było trzeba. Zamiast zająć się dzieckiem to martwisz się o lufę ( bo inaczej jej nazwać nie można) która woli pracę ( w której pewnie ma upatrzonego bolca na boku) i jakiś wyjazd na narty od własnych
  • Odpowiedz