Mirasy, mam problem. Otóż najechałem oponą na wystającą rynnę na prakingu przy kamienicy i rozciąłem oponę.
Rozcięcie nie jest głębokie, powietrze nie zeszło ale nie wiem teraz co z tym fantem zrobić.
Jeden wulkanizator powiedział że albo kleić na ciepło, albo nową oponę ale oni tego nie robią.
Pojechałem do drugiego zakładu w którym zajmują się tymi rzeczami to mi gość powiedział że taka impreza to z 70 zeta będzie kosztować, ale
Rozcięcie nie jest głębokie, powietrze nie zeszło ale nie wiem teraz co z tym fantem zrobić.
Jeden wulkanizator powiedział że albo kleić na ciepło, albo nową oponę ale oni tego nie robią.
Pojechałem do drugiego zakładu w którym zajmują się tymi rzeczami to mi gość powiedział że taka impreza to z 70 zeta będzie kosztować, ale
#heheszki #smieszneobrazki