#anonimowemirkowyznania
Mam 30 lat. Pół roku temu wystąpił u mnie skrajnie bolesny (8/10), dwutygodniowy epizod rwy kulszowej. Od tego czasu stale boli i drętwieje mi noga i fragment odcinka lędźwiowego (ból 3-6/10), co utrudnia sen, a czasem i codzienne funkcjonowanie. Sytuacja trochę poprawia się po długim spacerze czy rozciąganiu, jest znacznie gorzej w dni, w które jestem niewyspany i zestresowany.

Fizjoterapeuta (z bogatym doświadczeniem i dobrymi opiniami) powiedział mi, że może to potrwać nawet do 12 miesięcy i nie ma bardzo skutecznych rozwiązań - pozostaje zdrowy styl życia i dbanie o ogólną kondycję. Czy ma rację? Co powinienem rozważyć?

Swoją drogą, czy nie zauważyliście, że ludzie zaczęli teraz chorować na podobne schorzenia? Coś bardzo podobnego wystąpiło u mojej mamy praktycznie w tym samym czasie.
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Mam 30 lat. Pół roku temu wystąpił ...

źródło: comment_1653859298dPepxLzKlqbQMBg4Eme5qB.jpg

Pobierz
#anonimowemirkowyznania
Dwa miesiące temu miałem pierwszy w życiu, skrajnie bolesny, ponad tygodniowy epizod rwy kulszowej (31 lat here). Ból stopniowo ustępował, chociaż duży dyskomfort i ogólne złe samopoczucie nadal się utrzymuje. Od około dwóch tygodni mam problem ograniczony do samej nogi - budzę się rano z bardzo nasilonym bólem w głębi uda i łydki (najgorzej jest podczas siedzenia i podnoszenia wyprostowanej nogi), ból ulega częściowemu ograniczeniu w trakcie dnia. Fizjoterapeuta, wobec braku innych niepokojących objawów, zaleca spacery, dbanie o ogólną kondycję i czekanie na samoistną poprawę.

Czy jest coś więcej, co mógłbym zrobić w międzyczasie, aby poprawić swoje zdrowie i samopoczucie? Obawiam się, że wpadłem w błędne koło pt. ból - gorszy sen - gorsza produktywność/więcej stresu - gorszy ból :( #fizjoterapia #ortopedia #medycyna #leczsiezwykopem #lekarz #bol #rwakulszowa #rwa

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Dwa miesiące temu miałem pierwszy w...

źródło: comment_1644766392CijpQPHtxDPkO5W9H3vjKb.jpg

Pobierz
Możesz zrobić bardzo bardzo dużo. Meloksykam 15mg raz na dobe, rolowanie tylnej taśmy, głęboki atak kulka do masażu na zespół mięśni pośladkowych (w tym gruszkowatego), dekompresja kręgów lędźwiowych, joga i rozciąganie tylnej taśmy. Wszystko jest na yt. A z tym fizjoterapeuta się lepiej pożegnaj. Zdrówka życzę
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Z anonimowych, bo po prostu chcę się wyżalić.
Własne, spłacone już mieszkanie, dwa dobre samochody, świetna żona i córka, bardzo dobre zarobki (programista) i co?
Jajco, bo właśnie kolejny raz zdycham na rwę kulszową. To już nawet nie jest rwa, to permamentny ból lędźwiowego odcinka kręgosłupa, który ciągnie się aż do kolan.
3 lata tak już cierpię. Zrobiony rezonans, neurolog, rehabilitacja i lipa. Za duże uszkodzenia krążków miedzy L4 i L5 oraz L5 i S1.
I teraz sam już nie wiem. Z jednej strony mogę zadzownić do pracy i powiedzieć "dzisiaj jestem zdalnie", ale ile tak mogę pociągnąć?
Mirki, miał może ktoś z Was albo słyszeliście że ktoś miał, rwę barkową? Wszystkie objawy wskazują, że mam to cholerstwo i na dniach wybieram się do lekarza, ból okropny, nie polecam ani nie życzę nikomu. Jeśli ktoś ma jakieś porady, doświadczenia na ten temat to chętnie się dowiem. #rwa #zdrowie #choroba #pytanie
@przemko89: Samo z siebie się pojawiło. Kilka lat temu zaczęło mi strzykać w karku i lekki ból, bagatelizowałem to. Kilka lat później rano obudziłem się z bólem w okolicy odcinka szyjnego kręgosłupa, to był pierwszy atak rwy, po roku miałem kolejny. Wtedy poszedłem do lekarza, miałem MRI odcinka szyjnego, okazało się, że mam niewielką niestabilność więzadłową. Przez 2 tygodnie chodziłem na rehabilitację i fizykoterapię. Raczej nic to nie pomogło ;)
  • Odpowiedz