Ostatni lot LauncherOne
Dzisiaj przypada pierwsza rocznica nieudanego lotu LauncherOne firmy Virgin Orbit. Była to niezwykła rakieta, która pierwszy etap podróży na orbitę spędzała przypięta do skrzydła zmodyfikowanego Boeinga 747. Samolot wynosił ją na pułap 10 kilometrów, wypuszczał, a następnie rakieta uruchamiała własny silnik i samodzielnie pokonywała resztę drogi na orbitę.

Tak to przynajmniej miało wyglądać w idealnym scenariuszu. Niestety, podczas lotu 9 stycznia 2023 roku doszło do awarii drugiego stopnia rakiety. Problemy spowodował filtr paliwa w przewodzie dostarczającym kerozynę do pompy. Przesunięcie filtra utrudniło przepływ paliwa, co obniżyło wydajność pompy. Skutkiem tego było dostarczanie mniejszej ilości paliwa do komory spalania, co z kolei przyczyniło się do wzrostu temperatury jednostki napędowej. W efekcie silnik został wyłączony i rakieta wraz z ładunkami spadła do oceanu. Na jej pokładzie były wtedy między innymi dwa satelity polskiej firmy SatRevolution.

Ta porażka miała poważne konsekwencje. Dla Virgin Orbit ten lot miał być nowym otwarciem. Firma, która balansowała na granicy rentowności, chciała dotrzeć do nowych klientów. Plan polegał na wysyłaniu w kosmos rakiety LauncherOne z terytoriów, skąd zwyczajne rakiety nie mogą lecieć. Zaangażowana w to również była Polska Agencja Kosmiczna, która liczyła na starty z terenu naszego kraju.
elektryk91 - Ostatni lot LauncherOne
Dzisiaj przypada pierwsza rocznica nieudanego lo...

źródło: CosmicGirl1076-1

Pobierz
@elektryk91: Taka jedna mała rzecz, a jak wpływa na misję... Ale ciekawe jest też to, że to wszystko można było wywnioskować.


@jPaolo2: pomysł był z góry skazany na niepowodzenie. Kiedyś, w świecie bez SpaceX i (przede wszystkim) RocketLab, miałby jakieś szanse - a obecnie po prostu taka rakieta, bezsensownie przekomplikowana, nie ma jak konkurować.
Wyniesienie na te 10 km nic nie daje, ograniczony udźwig samolotu redukuje rakietę do
  • Odpowiedz
Vulcan Centaur to dwustopniowa rakieta, posiadająca 61,6 m wysokości oraz 5,4 m średnicy. W dolnym stopniu znajdują się dwa silniki BE-4, opracowane przez Blue Origin i napędzane mieszanką skroplonego gazu ziemnego oraz ciekłego tlenu. Drugi stopień z kolei jest zasilany silnikiem RL-10, produkcji Aerojet Rocketdyne, na mieszankę ciekłego wodoru i ciekłego tlenu.


https://space24.pl/pojazdy-kosmiczne/systemy-nosne/sukces-usa-udany-debiut-rakiety-vulcan

#kosmos #rakiety #technologia #nasa
murison - > Vulcan Centaur to dwustopniowa rakieta, posiadająca 61,6 m wysokości oraz...

źródło: QwkBONJS1EQaaRCbbRyjshVVEuPUaipGW3U5rYry.8ith

Pobierz
  • Odpowiedz
Inauguracyjny start rakiety Vulcan

Po długich miesiącach przedstartowej kampanii i problemach związanych z pożarem drugiego stopnia na stanowisku testowym, nareszcie pełna rakieta Vulcan wraz z ładunkiem udała się w stronę platformy startowej. Już w poniedziałek 8 stycznia o 8:18 naszego czasu podjęta zostanie próba debiutanckiego startu tej rakiety, podczas którego wyniesie ona lądownik księżycowy amerykańskiej firmy Astrobotic. Okno startowe potrwa 45 minut.

Wykopiecie? ( ͡° ͜ʖ
elektryk91 - Inauguracyjny start rakiety Vulcan

Po długich miesiącach przedstartowej...

źródło: GDFynkMW4AAPayp-1-scaled

Pobierz
  • 2
jak definiujesz konkurencyjność? Samą ceną wystrzelenia?


@Rad-X: tutaj chodzi o to, że jest to opinia, która często powtarza się wśród komentatorów. Ja jako konkurencyjność rozumiem cenę, krótki termin wystrzelenia (SpaceX to ma dzięki reużywalności) i oczywiście niezawodność (Vulcan musi sobie opinię niezawodnej dopiero wyrobić, ale ULA w tej dziedzinie ma akurat renomę).
  • Odpowiedz
  • 3
@mk321: Wykorzystują reakcję skraplania wodoru w niskich temperaturach. I trzeba pamiętać, że "tanie" oznacza co innego w kontekście Kowalskiego, który ma tym dojeżdżać tym codziennie do pracy, a rakiety, za której wysłanie w kosmos płaci klient, często z podatków obywateli.
  • Odpowiedz
@BezDobry: Tylko, że za PIS o rakietach dowadywano sie po kilku meisiacach gdy znaleziono je przypadkiem w lesie. Ewentualnie gdy wybuchły zabijajac ludzi to wtedy od razu. Dlatego teraz wdac postep.
  • Odpowiedz
#ukraina #wojna #rosja #rakiety

Eksplozje słychać w różnych miastach Ukrainy. Co wiadomo na chwilę obecną:

W Dniepropietrowsku po ataku rakietowym wybuchły pożary, piszą w sieci. Ruch transportu elektrycznego został częściowo wstrzymany;

Grupy
@smooker: jak na ponad 70 odpalonych rakiet to jest gówno a nie zniszczenia. Porównajcie sobie z tym jak USA zaatakowało Irak - tam po 2 godzinach nie było co zbierać.
  • Odpowiedz
Rocznica pierwszego startu Angary 5A

Dzisiaj przypada 9 rocznica inauguracyjnego lotu rosyjskiej ciężkiej rakiety nośnej Angara 5A. Potężnej dwustopniowej konstrukcji składającej się z 4 boosterów, rdzenia i górnego stopnia. Według oficjalnych informacji, ta rakieta może wynieść 24,5 tony na LEO lub 7,5 tony na GTO.

Start Angary 5A, który odbył się 23 grudnia 2014 roku, nie był jednak pierwszym lotem dla rakiety z tej rodziny. Ten tytuł należy dla Angara 1.2PP, która 5 miesięcy wcześniej wykonała test suborbitalny. Angara 5A jako pierwsza dotarła zaś na GTO wynosząc tam ważący 2,4 tony symulator masy. Cały lot przebiegł bez problemów i wydawało się, że Roskosmos będzie mógł odtąd korzystać z nowej rakiety. Niestety, dalsza historia była inna.

Tu
elektryk91 - Rocznica pierwszego startu Angary 5A

Dzisiaj przypada 9 rocznica inaugu...

źródło: angara5a

Pobierz
  • Odpowiedz
W piątek 22 grudnia prywatna amerykańska firma Firefly Aerospace wykonała czwarty start swojej lekkiej rakiety Alpha. 30-metrowa konstrukcja miała wynieść na wsteczną niską orbitę okołoziemską demonstrator technologii firmy Lockheed Martin. Choć transmisja z tej misji na naszym kanale zakończona została w atmosferze sukcesu, 11 godzin później otrzymaliśmy informację, że drugie odpalenie silnika górnego stopnia nie przebiegło zgodnie z planem.

Jak poinformowała firma, rakieta z powodzeniem przeszła wszystkie etapy misji, aż do pierwszego wyłączenia silnika drugiego stopnia i wejścia na orbitę parkingową. Po około 50 minutach od startu jednostka miała zostać odpalona ponownie, aby zaokrąglić orbitę. Niestety, rakieta zaliczyła awarie, a ładunek wypuszczono na nienominalnej orbicie.

O konsekwencjach tego zdarzenia, na podstawie analizy Policji Orbitalnej, przeczytacie na naszej stronie:
https://kosmogadka.pl/news/czesciowa-porazka-czwartej-misji-rakiety-alpha/
elektryk91 - W piątek 22 grudnia prywatna amerykańska firma Firefly Aerospace wykonał...

źródło: GB-IeFTW0AAcv33 (1)

Pobierz
#japonia #ukraina #usa #wojna #rakiety
Washington Post: Japonia rozważy przekazanie pocisków Patriot MLRS do USA, pośrednio wspierając Ukrainę.

Japoński rząd planuje zaktualizować zasady eksportu już 22 grudnia, zezwalając na wysłanie kilkudziesięciu pocisków Patriot MLRS do Stanów Zjednoczonych w celu uzupełnienia zapasów Waszyngtonu. Zaktualizowane zasady eksportu nie pozwolą na wysłanie pocisków bezpośrednio na Ukrainę lub do Izraela.
  • Odpowiedz
Pierwszy głos z komosu

Końcówka lat 50. była szalonym okresem w kosmicznym wyścigu między USA i ZSRR. Dwa mocarstwa prześcigały się w tym, kto wyśle na orbitę więcej satelitów, czyje ładunki będą większe, a czyje bardziej praktyczne. Sowieci przewodzili, ale Amerykanie wyciągnęli asa z rękawa.

Wszystko to działo się po tym, jak Związek Radziecki wysłał na orbitę Sputnika 3. Jedynego satelitę, którego wynieśli w kosmos w 1958 roku, ale za to takiego, który swoimi możliwościami naukowo-badawczymi mocno przewyższał wszystko, co do tej pory wystrzeliło USA. Sputnik 3 był też 100 razy większy niż największy amerykański satelita i łatwo sobie wyobrazić jak musiało to uderzyć w ambicje jankesów.

W
elektryk91 - Pierwszy głos z komosu

Końcówka lat 50. była szalonym okresem w kosmicz...

źródło: score

Pobierz
A czy w obecnej Rosji dzieje sie cos w temacie kosmonautyki i szeroko rozumianej ekspoloracji kosmosu?
Czy moze onuce juz dawno temu wypadly z wyscigu?
  • Odpowiedz
@diegson: hmmm, ruscy dopiero po zakończonej sukcesem misji informowali. Nie zapowiadali nic, jak się nie udało to cisza. Więc takie przeświadczenie, że wszystko ładnie się im udawało. Jedynie Komarowa śmierć ogłosili szybko.
  • Odpowiedz
Dzisiaj mija 120 lat od pierwszego lotu braci Wright i 20 lat od inauguracyjnego lotu statku SpaceShipOne z użyciem silnika rakietowego. Był to pierwszy raz, gdy samolot zbudowany przez prywatną firmę, przekroczył barierę dźwięku. Celem testowego lotu atmosferycznego było przetestowanie konstrukcji SpaceShipOne i działania wszystkich jego podzespołów.

Lot z 17 grudnia 2003 roku nie poszedł jednak idealnie. Zakończył się małym wypadkiem i zniszczeniem podwozia, ale pilot Brian Binnie wyszedł z tego bez szwanku. Test jednak i tak można uznać za sukces, gdyż SpaceShipOne udało się osiągnąć prędkość 1,2 macha oraz pułap ponad 20 kilometrów.

Dla SpaceShipOne był to jednak jedynie pierwszy krok w drodze do przekroczenia granicy kosmosu. Udało się tego dokonać już 6 miesięcy później, gdy pojazd wzleciał na wysokość 100 kilometrów i stał się pierwszym prywatnym statkiem kosmicznym, który wyniósł człowieka w przestrzeń pozaziemską.

PS:
elektryk91 - Dzisiaj mija 120 lat od pierwszego lotu braci Wright i 20 lat od inaugur...

źródło: SpaceShipOne_Flight_15P_photo_Don_Ramey_Logan

Pobierz
@elektryk91: w ogóle to nie jedyny wypadek później z tego co pamiętam zginął jeden pilot.
W ogóle traktowanie 100km jako lotu kosmosmicznego jest trochę naciągane w mojej opini. Gdy ktoś myśli o załogowym locie w kosmos to zwykle myśli o locie orbitalnym a 100km w górę to poprostu wysokość i po kilku minutach znowu jest się na ziemi. Nie dam sobie ręki uciac ale to właśnie chyba z tego powodu
  • Odpowiedz