Śmignął mi przed okiem artykuł na głównej o #ptasiagrypa i mam w sumie ciekawą historię związaną z zagłębiem drobiu.
Otóż w pewnej dużej fermie wykryto wirusa, w związku z czym właściciel "zmuszony był" zagazować i zutylizować ptactwo. Dziwnym trafem wydarzenie to zbiegło się w czasie ze sporym spadkiem cen drobiu, przez co przedsiębiorca byłby stratny na sprzedaży. Mój znajomy, który lubi bawić się w różne interesy stwierdził, że weźmie udział w przetargu