@famir96 Hmm, a jakbyś zmniejszył obroty wirowania do minimum? Zresztą mikrofibry zawsze powinny być delikatnie wirowanie. A już najlepiej suszone zimnym lub letnim powietrzem w suszarce bębnowej.
Ocet rozpuszcza osady wapienne, czyli zmiękcza "twardą wodę". Używa się go zamiast płynu do płukania, który oblepia włókna i utrudnia mikrofibrze wchłanianie wody. Ocet odparowuje i zostawia idealnie czyste i miękkie ściereczki.
co z tym octem?


@famir96: przy ręcznikach i właśnie mikrofibrach (a mam ich sporo) do płukania zamiast płynu używam niewielkiej ilości octu. Rozluźnia tkaninę, dobrze wypłukuje "starą" chemię i zwiększa chłonność materiału. Jedna łyżka stołowa wystarczy w zupełności.

no i wyskoczył BŁĄD NIEWYWAŻENIA przy koncu prania i muszę dodać jakieś rzeczy...


@famir96: bolączka "nowych" pralek. Pauza, otwórz pralkę i wykręć wsad nad umywalką, wrzuć do bębna i kontynuuj. Dzisiaj prałem
Sprawa jest, mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, gdzie pralka ma z co najmniej kilkanaście lat. właściciel niezbyt chętny do wymiany sprzętu na nowy ale to inny temat. Pytanie mam o tę pralkę. Ubrania po praniu nie należą do najświeższych,a ich zapach często przypomina ten z siłowni. nie dotyczy to wszystkich ubrań ale części. Jakąś chwilę jeszcze trzeba tam pomieszkać, dlatego temat ten muszę jakoś ogarnąć. Znacie jakieś dobre sposoby na wyeliminowanie tego zapachu?
Zawsze ktoś mówił że pranie na pusto może #!$%@? pralke


@white142: a tłumaczył, jakim cudem? Bo ciekaw jestem bardzo :D
Zrób jak przedpiśca mówi: pranie z maksymalną temperaturą i czasem ile wlezie, wcześniej możesz profilaktycznie wyjąć i umyć filtr odpływowy, szufladę tak samo. Szmatą z detergentem umyj fartuch drzwiowy, łącznie z zakamarkami. I będzie dobrze.
IMO Nawet samemu mieszkając fajnie mieć jakąś z 8 kg wsadu i za mniejszą nie jest dużo taniej. Nowe pralki i tak mają wagę i nie biorą więcej wody/prądu, a zawsze można wyprać bez problemu grube koce, poduszki itd.

+gdybym, że mniej się zużywa, bo jest przystosowana do większych obciążeń


@xBARTEXx: tylko jeżeli takie pranie robi się często. Te grube koce, poduszki czy nawet kołdry trzeba jeszcze mieć gdzie wysuszyć i
cześć
jestem na etapie zakupu AGD do mieszkania i zatrzymałem się aktualnie na pralce/ suszarce. Problem jest taki że łazienkę mam na tyle małą, że tylko pralko-suszarka wchodzi w grę, nie ma miejsca na dwa osobne sprzęty.
Wiem, że nie jest to optymalne rozwiązanie, ale opcję suszenia chciałbym używać tylko emergency, a tak to normalnie rozwieszać pranie. Rozważam również zakup samej pralki, niekoniecznie musi być to pralko-suszarka.

Czy jesteście w stanie coś
@rtp_diov właśnie tą s2 zamówiłem przedwczoraj. Od tej która wrzuciłem w 1 poście różni tylko kolor o ramówki. Mam nadzieję że będzie służyć, a samego suszenia mam zamiar używać sporadycznie. Dziękuje za pomoc.
#usterka Może wy będziecie mieć jakiś pomysł, bo ja kompletnie nie ogarniam jak to możliwe. A więc do rzeczy.
Mieszkam z dziewczyną w bloku i często nas nie ma np. przez tydzień w mieszkaniu. Zakręcamy wtedy wodę (zawory z ciepłą i zimną wodą, woda ciepła idzie z ciepłowni) i wyłączamy pralkę od prądu. Po takiej dłuższej nieobecności moja dziewczyna wróciła wcześniej do domu i zobaczyła, że w pralce jest woda. Mniej więcej
to nie jest stelaż tylko taki łącznik pomiędzy pralka a suszarką.


@Pan_latarka: Właśnie stelaże też się czasem robi. To że potrzebuję łącznika wiem. Interesuje mnie tylko stabilność przy tak płytkiej pralce i wystającej do tyłu suszarce.
@dran2: nie odpada, tylko trzeba z głową zrobić i zamontować polkę w profile pionowe i zrobić jakieś wzmocnienie. Suszarka trochę waży, ale jest bardzo statyczna w przeciwieństwie do pralki, którą miota jak szatan.
@samerowski:

7 czy 8 lat temu kupiłem Bosha(tak sugerowałem się marką). Jest ok, żadnej awarii, nie leję Calgonu, piorę co 2 dni / codziennie.

Jedyna mała nieprzyjemność przez ten czas to zatykanie się sprężyny na złączce węża i odpływu przy ścianie(to jest chyba zamiast syfona aby nie śmierdziało). Wówczas po praniu została woda w pralce, wywaliłem tą sprężynkę, nic nie śmierdzi, wszystko działa.