Wykopki dziwią się czemu powiatowe wyludniają się z młodych ludzi w rekordowym tempie, już tłumaczę:

W moim rodzinnym powiatowym, (nie takim też małym bo jeszcze niedawno lekko przebijaliśmy barierę 50k ludzi) dostanie pracy o ile nie masz jakiś "biorących" studiów typu medycyna czy pielęgniarstwo lub nie posiadasz znajomości za więcej niż 3.5 - 4k na rękę graniczy z cudem.

Nie ma wprawdzie bezrobocia ale wolne są tylko najgorsze wakaty typu praca na produkcji w #kolchoz lub biedronce. Problemem jest dostatnie się nawet do pracy jako sprzedawca w sklepie odzieżowym, wprawdzie praca tak samo głownienie płatna jak wyżej wymienione ale chociaż w miarę lekka. Wszystko opiera się w tutaj na znajomości. Znam przypadki, gdzie ludzie kończyli dobre studia typu robotyka i nadal nie potrafili dostać więcej niż 4k na rękę. Inżynier automatyk po 5 letnich studiach zarabia 10% więcej niż pracownik produkcji bez studiów. Coś co w takim #wroclaw czy #warszawa jest nie do pomyślenia jest u nas normą.

Pomijam
@jonasz68: widzisz. Polska odniosła sukces tylko dlatego, że ludzie więcej wydają w sklepach. Spożywki, odzieżowe, produkcja, montownia - na tym Polska stoi - nie ma nic, żadnego hight-tech, a jak jest to pare film po 10 osób bo po co więcej. Dlatego im dłużej promocje w biedronce na 10x szt. masła (z czego 5 #!$%@?ą ludzie bo nie przejedzą) tym lepiej dla polskiej gospodarki.

Kolega na studiach: fizyka stosowana już
  • Odpowiedz
Znam przypadki, gdzie ludzie kończyli dobre studia typu robotyka i nadal nie potrafili dostać więcej niż 4k na rękę.


@jonasz68: co do tego kawalka - dlatego uwazam ze automatyka to kierunek-oszustwo. Masa teorii, trudnej, a potem konczy sie tak ze ladujesz na zadupiu na takich warunkach jakie opisales, albo uciekasz do IT, albo idziesz "w kariere automatyczna" ale to czesto oznacza prace za granica, albo ciagle latasz "po obiektach"... i
  • Odpowiedz