Jak mnie #!$%@?ą te drobne urzędnicze absurdy.
Składałem wniosek o dowód osobisty, kiedyś można było przez Internet, teraz trzeba zeskanować odciski palców i przez Internet się nie da. No spoko... pofatygowałem się do urzędu kopiując swoje zdjęcie na pendrive'a, wniosek wcześniej wypełniłem i wydrukowałem.
Czekam na swoją kolej, podchodzę do urzędniczki, bardzo miła pani odbiera mój wniosek i prosi o zdjęcie, daje pendrive'a i mówi, że musi być papierowe. No spoko -
@sok_z_buraka: Jak składałem wniosek o dowód rejestracyjny to po wypełnieniu formularza przez internet trzeba było pójść do urzędu osobiście. Kopara mi opadła jak wydrukowali mój wniosek po czym ręcznie przepisywali na inny formularz wszystkie dane - a ja z opadniętą koparą stałem przy okienku zastanawiając się czy się śmiać czy płakać. Ot cyfryzacja po polsku.
  • Odpowiedz
Skąd w polskim kodeksie karnym wzięły się art. 135 i 136, a konkretnie zapisy mówiące o karalności znieważenia prezydenta RP lub znieważenia głosy obcego państwa? Kiedy wprowadzono te przepisy, kto je wymyślił, zainicjował wprowadzenie ich do kodeksu, i kto głosował w sejmie za przyjęciem nowelizacji kodeksu wprowadzającej te przepisy?

I kto i kiedy zdecydował o wprowadzeniu do kodeksu karnego art. 196 mówiącego o obrazie uczuć religijnych? Kto był pomysłodawcą, i kto zagłosował
Zadałem to pytanie, bo może jest tu ktoś, kto ma informacje o tym.


@Trojden: Obecnie obowiązująca regulacja pochodzi z 97 r. i została przyjęta przes ówczesny Sejm, Senat i Prezydenta (mozna wygoglać listy głosowań) Autorem Kodeksu Karnego był w dużej mierze zespół prawników pod przewodnictwem Andrzeja Zolla.
  • Odpowiedz
@Ogar_Ogar: Szkoda tylko, że nie wiadomo, kto był autorem i pomysłodawcą tych konkretnych fragmentów kodeksu karnego, o których wspomniałem. Bo z tego co piszesz wynika, że te przepisy wprowadzono przy okazji dokonywania zasadniczych zmian w kodeksie karnym w ogóle, a nie wyłącznie w zakresie objęcia urzędową ochroną przed znieważeniem prezydenta RP oraz głowy innych państw, wg brzmienia art. 135 i 136.
Wcześniej zakładałem, że te regulacje dot. znieważenia głowy państwa wprowadzono specjalnie jako osobną nowelizację i osobną zmianę. Nie wiedziałem, że to była tylko mała część znacznie bardziej ogólnych zmian dokonywanych hurtowo i zbiorczo. Więc znacznie trudniej jest wyszukać informacje o tym, kto zaproponował takie a nie inne brzmienie art. 135 i 136 kodeksu karnego.

Jak wszedłem na stronę sejmu nt. głosowania na posiedzeniach sejmu https://www.sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=posglos&NrKadencji=9
To ukazały mi się dane wyłącznie odnośnie obecnej kadencji sejmu.
A gdy wszedłem w rubrykę "archiwum" i potem w część "prace Sejmu II kadencji" (czyli tej, za której uchwalono ten kodeks), to okazało się, że tu już dużo trudniej jest wyszukać informacje o głosowaniach na posiedzeniach sejmu. I że poruszanie się po tym archiwum wcale nie jest takie proste, oczywiste
  • Odpowiedz
Jak w tym kraju ma być dobrze. Właśnie przyszedł do mnie główny księgowy i mówi, że dostał noty odsetkowe za jakieś wpłaty po terminie. Noty na 2, 5, 7 gr itp ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Noty przyszły w 30 osobnych kopertach, łączna kwota - 1,72 zł (słownie: jeden złoty siedemdziesiąt dwa grosze)
Na listy wydali jakieś 100 zł lekko licząc + praca osoby która to musiała wydrukować, zapakować,
jadepobiegac - Jak w tym kraju ma być dobrze. Właśnie przyszedł do mnie główny księgo...

źródło: comment_1621513491xFoSKgytH3mcHUCncJKwyH.jpg

Pobierz
@jadepobiegac: Wiesz dlaczego to tak jest? Bo potem przyjdzie jakaś menda z kontroli wewnętrznej czy inny bardzo ważny Pan Prawnik w drogim garniturze i będzie pierdotegotamtego że dlaczego księgowość nie robi nic, żeby ściągać należności. Więc taka jedna z drugą Pani Kasia ma w pompie - ze swoich za znaczki nie płaci, a robota jest zrobiona zgodnie z tym jak sobie ktoś zażyczył.
  • Odpowiedz
Ja #!$%@?ę, ponad 27 lat po upadku komuny, a na polskiej kolei nadal jak w lesie. Poszukuję grupowych przejazdów między #warszawa i #lodz (#wieczorkawalerski here) i żeby taki dostać, to w Intercity musisz złożyć wniosek, który Intercity sobie rozpatrzy, albo nie rozpatrzy (na infolinii typiarka z rozbrajającą szczerością powiedziała, że wyjdzie drożej na człowieka niż w przypadku jakiejś tam innej taryfy, mimo, że zabieram 17 chłopa
jak najbardziej ma to sens


@MrSzatanek: no właśnie nie ma. @walter-pinkman ma rację, znaki mają być czytelne a w linku od @Blade masz:

Tak naprawdę zarządca drogi powinien postawić jeden znak B-11, który właśnie zakazuje ruchu rowerów wielośladowych, zamiast komplikować sprawę znakami B9 i T22.
  • Odpowiedz
Wow ale kaganiec :D
Dodsj X komentarzy, albo X "znalezisk" żeby móc dodać więcej XD
Ten serwis "pseudospołecznościowy" jest jak jakiś mocno budżetowy RPG XDD
I jeszcze jest #imperiumbeki XDDD, no nie mogę przecież cały serwis to jakaś kpina i to mirko jeeeszcze ala Tweeter XD
No nie mogę czysty surrealizm i pompa :D
#polskieabsurdy #beka #usuwamkonto
Tygodnik Polityka miał ostatnio ciekawy artykuł o małych gminach takich jak Dubicze Cerkiewne - gminie, w której w ubiegłym roku urodziło się tylko jedno (!) dziecko.

Gmina Dubicze Cerkiewne ma obecnie 1,6 tys. mieszkańców. Na początku trochę nie dowierzałem, bo moja rodzinna wieś ma 2,2 tys. mieszkańców i jest tylko sołectwem w gminie miejsko-wiejskiej mające 42 tys. mieszkańców. Jak więc mogą istnieć tak małe gminy jak Dubicze?

Okazuje się, że mogą. W Polsce jest obecnie 621 gmin mających mniej niż 5 tysięcy mieszkańców. Dodatkowe 976 ma mniej niż 10 tysięcy mieszkańców, a tylko 237 (z 2481) ma więcej niż 25 tysięcy mieszkańców.

Czemu jest to według mnie ważne? Bo to ogromne marnotrawstwo pieniędzy. Urząd Gminy w Dubiczach Cerkiewnych musi przecież zajmować się tymi samymi sprawami, co urząd gminy w mojej gminie czy urząd miasta w 77-tysięcznym Piasecznie (największa gmina nie-powiat). Musi więc mieć te wszystkie wydziały i referaty, musi zatrudniać co najmniej trzech pracowników opieki społecznej (wymóg ustawowy), radę gminy, podstawówkę i gimnazjum; słowem łącznie w takim urzędzie pracuje co najmniej 100 osób, a co dopiero w całym sektorze publicznym. Na 1,6 tys. mieszkańców.

W pieniądzach wygląda to tak, że zgodnie z uchwałą budżetową tej gminy, Urząd Gminy konsumuje 1.021.428 zł na swoją działalność (wynagrodzenia, materiały biurowe czy remonty). Dochody tej gminy wynoszą w 2014 roku 8.036.591 zł, czyli na utrzymanie Urzędu Gminy wydaje się co ósmą złotówkę.

Powstaje więc według mnie pytanie - jaki jest sens takich gmin? Jak gmina Dubicze Cerkiewne może się rozwijać albo konkurować z gminami, których budżety sięgają 100 mln złotych (o miastach na prawach powiatu i ich miliardach nie ma co wspominać), kiedy jeszcze 1/8 swoich skromnych dochodów ta gmina wydaje na administrację samorządową?
t.....z - > Tygodnik Polityka miał ostatnio ciekawy artykuł o małych gminach takich j...

źródło: comment_y1ozhzTDXjiZ9mF32eAYHImxaCuPlQy5.jpg

Pobierz
łącznie w takim urzędzie pracuje co najmniej 100 osób


@tytanowy-janusz: @babisuk: No raczej nie co najmniej 100 osób, w czterdziestodwutysięcznej gminie opisującego może tak jest, ale w małych gminach urzędy mają po kilkanaście pracowników, a wydziały są często połączone.
Aktualny podział na gminy jest całkiem dobry, bo nie pozwala na całkowite zapomnienie o prowincji. Pochodzę z gminy, w której mieszka poniżej 4000 ludzi, gmina w miarę równomiernie się
  • Odpowiedz