#boldupy #pech #13 #trzynastego

Nosz w mordę! Dzisiaj miałem planowaną wymianę licznika gazu (na gaz tylko kuchenka, licznik w mieszkaniu). No trudno, wstanę rano, bo mają przyjść między 8, a 12. Oczywiście przyszli o 1130. Zdjęli stary licznik i sprawdzają szczelność instalacji za licznikiem (zwykłą wygiętą rurką z wodą). I? Cholera nieszczelne. No dobra, podejrzana kuchenka, bo mocno leciwa. I tak miałem kupić, to się teraz może rozejrzę (bo starocia nie opłaca
@Pokrakk: Bez żartów!

Gdyby mnie ktoś zobaczył, jak butlę gazową wnoszę do bloku...

A poza tym spora kombinacja - na tej zasadzie to można by w miejsce licznika wkręcić jakąś rurkę z dwoma kolankami.
@Krupier: Mała dziurka ale powietrze się ulatnia powoli. Ja też w taki sposób przebiłam u siebie koło, jeździłam jakiś czas co raz dopompowując. Możesz załatać w wulkanizacji, zimę przejeździsz;)