Na pikniku zdrowotnym (trafiłam przez przypadek) zagadała mnie jakaś kobieta na oko z 50+. Opowiadała coś o wnukach, że syn jak był w wieku wnuczki to był niski, a potem odbił i jest wysoki. Teraz ma tak z 1,75 czyli średni wzrost jak to powiedziała.
Jak widać dla normalnych ludzi, którzy wychodzą z domów i nie są spaczenia wykopem poniżej 180cm nie jest jakimś nadzwyczajnie niskim wzrostem i powodem do zamknięcia w
Jak widać dla normalnych ludzi, którzy wychodzą z domów i nie są spaczenia wykopem poniżej 180cm nie jest jakimś nadzwyczajnie niskim wzrostem i powodem do zamknięcia w
#wzrost #depresja #przegryw