#anonimowemirkowyznania
Mirki w ostatnim czasie znacząco ograniczyłem pornografię oraz masturbację. Kiedyś potrafiłem uprawiać z dziewczyną ostry s--s (oczywiście z drobnymi przerwami na pocałunki, zmianę pozycji itd) przez 15, 20 minut. Taki powolny to i pół godziny nie robiło problemu. Wydaje mi się, że wytrzymywanie tyle było zasługą częstej masturbacji do pornoli... Jak się facet naoglądał dobrych dup na redtubie to potem wacek potrzebował więcej doznań aby dojść, to chyba oczywiste.

Wszystko było dobrze, życie seksualne stało na wysokim poziomie. Doszedłem jednak do momentu, w którym wacek po prostu zaczął stopniowo odmawiać posłuszeństwa podczas próby stosunku. Chwilę stał, seksik fajny, a nagle ni stąd ni zowąd... flak. Zażenowanie, co się dzieje. Z początku zdarzało się to co jakiś czas, następnie stało się to już bardzo częste. Postanowiłem więc odstawić p---o i masturbację.

Teraz jest dobrze, jeśli chodzi o erekcję. Mój mały przyjaciel zawsze z rana jest twardy, staje mi co jakiś czas siedząc za biurkiem w pracy, wystarczy pocałunek z dziewczyną i również stalowa erekcja. Można by rzec - cudownie. Niestety nie. Jeden problem został rozwiązany, pojawił się za to kolejny. Mianowicie wytrzymuję znacznie krócej w łóżku ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ostry s--s to 2-3 minuty i koniec, finito. Zacząłem schodzić kobiecie na dół, żeby i tak była zadowolona, ale k---a męczy mnie to i boli, że wiem, że kiedyś potrafiłem dać jej taki s--s, że jeszcze po nim wiła się po łóżku a potem zasypiała jak dziecko. Czuję, jakbym utracił trochę męskośći (choć i tak jest to lepsza sytuacja niż w przypadku, gdzie
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Opiszę swoją historię z dedykacją dla Mirków, którzy wahają się nad #nofapchallange #nofap lub #nopornchallange.
Otóż, by nie wdawać się zanadto w szczegóły, powiem jedynie, że wiplera pałowałem od gimbazy. Biorąc pod uwagę mój wiek (22lvl), robiłem to jakieś 10 lat.
Zawsze miałem duże libido - pałowanie co najmniej raz dziennie, z reguły częściej. Odkąd znalazłem dziewczynę, stało się to mniej regularne, bo pojawił się #s--s. Nie mniej libido ciągle było ogromne - bywało, że robiliśmy to kilka razy dziennie, a ja wracałem do domu i jeszcze marszczyłem przed snem. I było fajnie. Do czasu.
Jakieś 2 miesiące temu życie z------o mi cegłą owiniętą w ręcznik - zbliżenie, a on zamiast sterczeć jak zawsze to flak. No k---a tego uczucia nie da się opisać. Mając świadomość jak młody jestem, byłem kompletnie załamany. Myślałem, że już nigdy nie będę mógł.
Zacząłem zgłębiać temat. Uspokajało mnie jedynie, że poranne erekcje były. Trochę się pomęczyłem, było kilka zbliżeń, w których Różowa musiała stymulować go ustami by stanął (cały czas udawała, że wszystko jest ok, chociaż wiedziała, że jest źle), było zażenowanie. Te zdarzenia kompletnie zabiły we mnie potencję - nie chciało mi się wcale, żadna laska mi się nie podobała, nic mnie nie podniecało. W końcu szczerze pogadałem z dziewczyną, a że to najwspanialsza osoba na świecie, to bardzo mi to pomogło. Trochę się poprawiało, jednak w między czasie wróciłem do porn i
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Około 2 tygodnie temu zacząłem #nofapchallange. Od ~15 lat(teraz mam 21) w miarę regularnie się masturbowałem, nie zawsze do p---o, a jak już to nie do jakichś hardkorowych. Po tych dwóch tygodniach zaczynam czuć się ogólnie trochę lepiej, więcej energii, powoli motywacja rośnie, itd. Jednak zauważyłem mocny spadek libido.. i tu moje pytanie: czy jest to tymczasowe i za jakiś czas wróci do normy? Przed "nofapem"
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
16 dni i musiałem wyrzucić z siebie nasienie. Nie dawałem rady, ciągłe myśli o dziewczynach, podniecenie 150%. Stał twardy jak stal. Nasmarowałem go i spałowałem wiplera...
No nic jedziemy od nowa. #nofapchallange #gorzkiezale

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Czy brak porannych wzwodów w wieku +20 to powód do niepokoju? Spontaniczne erekcje też rzadko występują. Boję się że prawie rocznym codziennym maratonem p---o+fapanko popsułem sobie sprzęt. Jeśli to jest powód to miesiąc/dwa #nofapchallange pomoże ?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Czy brak porannych wzwodów w wieku ...

źródło: comment_gXw1kIGt0YhJXQQlKTvuOT7KT9zb41uJ.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#s--s

Jest jako takie zainteresowanie, więc zgodnie z obietnicą, niniejszym przedstawiam poradnik pt. "Jak kontrolować wytrysk i samemu decydować ile trwa stosunek?".

Ciężko to wszystko spamiętać, dlatego na końcu umieściłem podsumowanie, żeby łatwiej było to ogarnąć. No to lecimy z tematem.
m.....3 - #s--s

Jest jako takie zainteresowanie, więc zgodnie z obietnicą, niniejs...

źródło: comment_0mQ4kxCGNtOVaZpWrhZEOndY8ztg33U4.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
Ehh, kiedyś to samogwałty były proste. Miałem dwa CKM-y pod łóżkiem, 15 minut i po robocie.
A dziś? Żeby z krzyża spuścić najpierw potrzebuję łagodnej gry wstępnej (jerkoff instruction lub camwhores), później właściwa akcja (preferuję realistyczne kino czeskie) a na koniec muszę jeszcze znaleźć filmik z fajnym wytryskiem. Koniecznie wykończonym przez kobietę, bo mnie w-----a jak facet sam to robi, spojrzałbym w dół jakbym chciał zobaczyć walenie własnego konia.
I tak szukanie odpowiednich produkcji zajmuje mi więcej niż samo trzepanie. Fakt że pół internetu już widziałem nie pomaga.
Chyba muszę zrobić #nofapchallange, sama w sobie masturbacja nie jest zła, ale jak każda akcja trwa 3 godziny, no to trochę problem.
Jak żyć mireczki, może jakieś sztuczne lale polecacie? Żywe loszki raczej nie wchodzą w grę, za bardzo mnie w-------ą i ja je w sumie
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

preferuję realistyczne kino czeskie


( ͡º ͜ʖ͡º)

No fap challenge nie pomaga zbytnio. Będziesz chciał cieszyć się przyjemnością
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki, czy u was każdy dłuższy okres #nofapchallange i brak #seksy też kończy się mokrymi snami?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki jako, że rozmyślałem troszkę o pewnych rzeczach. No i zauważyłem post w gorących mówiący, że już po 90 dniach od zakończenia masturbacji organizm przywraca do normalnego stanu gospodarkę hormonalną czy coś w ten deseń xD No i nawet pewien "ekspert" od kobiet mówi to samo, że wypacza to spojrzenie na kobiety itp. Więc jako, że jestem #tfwnogf i znudziło mi się już fapanie do panienek z internetu i chciałbym
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Mysciak: Na kobiety zaczniesz patrzeć jak na obiekt seksualny, a spuszczać twój organizm będzie się samoistnie po tygodniu poprzez nocne zmazy jak u nastolatka. Idiotyzm.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Mirki chyba pozytywnie, dzisiaj 46 dzień na #nofapchallange i nie ma jeszcze aż takich zmian jak opisują ale i tak #czujesiedobrzeczlowiek. Dzisiaj po wykopie z głównej w końcu decyzja o rzuceniu palenia po ponad dwóch latach. Trzymajcie kciuki bo zmiana chyba idzie w dobrą stronę ;)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net )
Po
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Witam wszystkich!

Po pewnym czasie obserwacji siebie i swojego życia doszedłem do wniosku, że trzeba coś zmienić i padło na moje największe "słabości", które w największym stopniu oddalają mnie od poziomu życia na którym chciał bym być i nie chodzi mi o to co mam materialnie a o charakter, bo to od niego muszę zacząć, żeby mieć to co chcę, a przede wszystkim chcę spróbować żyć inaczej niż dotychczas, zacząć żyć bardziej w rzeczywistości, zyskać więcej męskości i stać się osobą, która bardziej działa i nie odkłada wszystkiego na później. Dlatego od dnia dzisiejszego (05.03.2016 r.) rozpoczynam walkę z moimi największymi słabościami, którymi są:

1) uzależnienie od technologii
2) uzależnienie od pornografii i masturbacji
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wyrzeczenie1:

Dziękuje za rady i słowa, ograniczyłem to wszystko do właściwie 3 rzeczy - 3 słabości, które ściśle się ze sobą łączą: bez technologii - nie ma pornografii - bez pornografii - nie ma masturbacji - bez pornografii, masturbacji i technologii - mam więcej czasu i chęci na działanie, koło się zamyka. Z tych 3 słabości zależy mi najbardziej na #nofapchallange z racji tego, że z tym zmagam się najdłużej i uważam, że ma to największy niekorzystny wpływ na moje życie, relacje, energie, motywacje itd. itd.


Dużo też zależy od tego, ile zasobów silnej woli będzie Cię kosztowało powstrzymanie się od tego. Racja, że te wszystkie rzeczy się ze sobą łączą i jeśli uda Ci się wytrwać w tych 3 postanowieniach dłuższy czas, to na pewno będzie to duży sukces i ogromna zmiana na lepsze w Twoim życiu
  • Odpowiedz