Wszystko
Wszystkie
Archiwum
- 21
#anonimowemirkowyznania
Mirki w ostatnim czasie znacząco ograniczyłem pornografię oraz masturbację. Kiedyś potrafiłem uprawiać z dziewczyną ostry s--s (oczywiście z drobnymi przerwami na pocałunki, zmianę pozycji itd) przez 15, 20 minut. Taki powolny to i pół godziny nie robiło problemu. Wydaje mi się, że wytrzymywanie tyle było zasługą częstej masturbacji do pornoli... Jak się facet naoglądał dobrych dup na redtubie to potem wacek potrzebował więcej doznań aby dojść, to chyba oczywiste.
Wszystko było dobrze, życie seksualne stało na wysokim poziomie. Doszedłem jednak do momentu, w którym wacek po prostu zaczął stopniowo odmawiać posłuszeństwa podczas próby stosunku. Chwilę stał, seksik fajny, a nagle ni stąd ni zowąd... flak. Zażenowanie, co się dzieje. Z początku zdarzało się to co jakiś czas, następnie stało się to już bardzo częste. Postanowiłem więc odstawić p---o i masturbację.
Teraz jest dobrze, jeśli chodzi o erekcję. Mój mały przyjaciel zawsze z rana jest twardy, staje mi co jakiś czas siedząc za biurkiem w pracy, wystarczy pocałunek z dziewczyną i również stalowa erekcja. Można by rzec - cudownie. Niestety nie. Jeden problem został rozwiązany, pojawił się za to kolejny. Mianowicie wytrzymuję znacznie krócej w łóżku ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ostry s--s to 2-3 minuty i koniec, finito. Zacząłem schodzić kobiecie na dół, żeby i tak była zadowolona, ale k---a męczy mnie to i boli, że wiem, że kiedyś potrafiłem dać jej taki s--s, że jeszcze po nim wiła się po łóżku a potem zasypiała jak dziecko. Czuję, jakbym utracił trochę męskośći (choć i tak jest to lepsza sytuacja niż w przypadku, gdzie
Mirki w ostatnim czasie znacząco ograniczyłem pornografię oraz masturbację. Kiedyś potrafiłem uprawiać z dziewczyną ostry s--s (oczywiście z drobnymi przerwami na pocałunki, zmianę pozycji itd) przez 15, 20 minut. Taki powolny to i pół godziny nie robiło problemu. Wydaje mi się, że wytrzymywanie tyle było zasługą częstej masturbacji do pornoli... Jak się facet naoglądał dobrych dup na redtubie to potem wacek potrzebował więcej doznań aby dojść, to chyba oczywiste.
Wszystko było dobrze, życie seksualne stało na wysokim poziomie. Doszedłem jednak do momentu, w którym wacek po prostu zaczął stopniowo odmawiać posłuszeństwa podczas próby stosunku. Chwilę stał, seksik fajny, a nagle ni stąd ni zowąd... flak. Zażenowanie, co się dzieje. Z początku zdarzało się to co jakiś czas, następnie stało się to już bardzo częste. Postanowiłem więc odstawić p---o i masturbację.
Teraz jest dobrze, jeśli chodzi o erekcję. Mój mały przyjaciel zawsze z rana jest twardy, staje mi co jakiś czas siedząc za biurkiem w pracy, wystarczy pocałunek z dziewczyną i również stalowa erekcja. Można by rzec - cudownie. Niestety nie. Jeden problem został rozwiązany, pojawił się za to kolejny. Mianowicie wytrzymuję znacznie krócej w łóżku ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ostry s--s to 2-3 minuty i koniec, finito. Zacząłem schodzić kobiecie na dół, żeby i tak była zadowolona, ale k---a męczy mnie to i boli, że wiem, że kiedyś potrafiłem dać jej taki s--s, że jeszcze po nim wiła się po łóżku a potem zasypiała jak dziecko. Czuję, jakbym utracił trochę męskośći (choć i tak jest to lepsza sytuacja niż w przypadku, gdzie
@AnonimoweMirkoWyznania: Zwal se przed ruchaniem :)
Komentarz usunięty przez moderatora
#anonimowemirkowyznania
Opiszę swoją historię z dedykacją dla Mirków, którzy wahają się nad #nofapchallange #nofap lub #nopornchallange.
Otóż, by nie wdawać się zanadto w szczegóły, powiem jedynie, że wiplera pałowałem od gimbazy. Biorąc pod uwagę mój wiek (22lvl), robiłem to jakieś 10 lat.
Zawsze miałem duże libido - pałowanie co najmniej raz dziennie, z reguły częściej. Odkąd znalazłem dziewczynę, stało się to mniej regularne, bo pojawił się #s--s. Nie mniej libido ciągle było ogromne - bywało, że robiliśmy to kilka razy dziennie, a ja wracałem do domu i jeszcze marszczyłem przed snem. I było fajnie. Do czasu.
Jakieś 2 miesiące temu życie z------o mi cegłą owiniętą w ręcznik - zbliżenie, a on zamiast sterczeć jak zawsze to flak. No k---a tego uczucia nie da się opisać. Mając świadomość jak młody jestem, byłem kompletnie załamany. Myślałem, że już nigdy nie będę mógł.
Zacząłem zgłębiać temat. Uspokajało mnie jedynie, że poranne erekcje były. Trochę się pomęczyłem, było kilka zbliżeń, w których Różowa musiała stymulować go ustami by stanął (cały czas udawała, że wszystko jest ok, chociaż wiedziała, że jest źle), było zażenowanie. Te zdarzenia kompletnie zabiły we mnie potencję - nie chciało mi się wcale, żadna laska mi się nie podobała, nic mnie nie podniecało. W końcu szczerze pogadałem z dziewczyną, a że to najwspanialsza osoba na świecie, to bardzo mi to pomogło. Trochę się poprawiało, jednak w między czasie wróciłem do porn i
Opiszę swoją historię z dedykacją dla Mirków, którzy wahają się nad #nofapchallange #nofap lub #nopornchallange.
Otóż, by nie wdawać się zanadto w szczegóły, powiem jedynie, że wiplera pałowałem od gimbazy. Biorąc pod uwagę mój wiek (22lvl), robiłem to jakieś 10 lat.
Zawsze miałem duże libido - pałowanie co najmniej raz dziennie, z reguły częściej. Odkąd znalazłem dziewczynę, stało się to mniej regularne, bo pojawił się #s--s. Nie mniej libido ciągle było ogromne - bywało, że robiliśmy to kilka razy dziennie, a ja wracałem do domu i jeszcze marszczyłem przed snem. I było fajnie. Do czasu.
Jakieś 2 miesiące temu życie z------o mi cegłą owiniętą w ręcznik - zbliżenie, a on zamiast sterczeć jak zawsze to flak. No k---a tego uczucia nie da się opisać. Mając świadomość jak młody jestem, byłem kompletnie załamany. Myślałem, że już nigdy nie będę mógł.
Zacząłem zgłębiać temat. Uspokajało mnie jedynie, że poranne erekcje były. Trochę się pomęczyłem, było kilka zbliżeń, w których Różowa musiała stymulować go ustami by stanął (cały czas udawała, że wszystko jest ok, chociaż wiedziała, że jest źle), było zażenowanie. Te zdarzenia kompletnie zabiły we mnie potencję - nie chciało mi się wcale, żadna laska mi się nie podobała, nic mnie nie podniecało. W końcu szczerze pogadałem z dziewczyną, a że to najwspanialsza osoba na świecie, to bardzo mi to pomogło. Trochę się poprawiało, jednak w między czasie wróciłem do porn i
Komentarz usunięty przez autora
Zaczynam #nofapchallange
#anonimowemirkowyznania
Około 2 tygodnie temu zacząłem #nofapchallange. Od ~15 lat(teraz mam 21) w miarę regularnie się masturbowałem, nie zawsze do p---o, a jak już to nie do jakichś hardkorowych. Po tych dwóch tygodniach zaczynam czuć się ogólnie trochę lepiej, więcej energii, powoli motywacja rośnie, itd. Jednak zauważyłem mocny spadek libido.. i tu moje pytanie: czy jest to tymczasowe i za jakiś czas wróci do normy? Przed "nofapem"
Około 2 tygodnie temu zacząłem #nofapchallange. Od ~15 lat(teraz mam 21) w miarę regularnie się masturbowałem, nie zawsze do p---o, a jak już to nie do jakichś hardkorowych. Po tych dwóch tygodniach zaczynam czuć się ogólnie trochę lepiej, więcej energii, powoli motywacja rośnie, itd. Jednak zauważyłem mocny spadek libido.. i tu moje pytanie: czy jest to tymczasowe i za jakiś czas wróci do normy? Przed "nofapem"
@AnonimoweMirkoWyznania jeszcze liczyć i czytać nie umiał, a już palowal wiplera ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■ Dobry bait zawsze w cenie (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@AnonimoweMirkoWyznania: zaczales meczyc kulfona w wieku 6 lat?
#anonimowemirkowyznania
16 dni i musiałem wyrzucić z siebie nasienie. Nie dawałem rady, ciągłe myśli o dziewczynach, podniecenie 150%. Stał twardy jak stal. Nasmarowałem go i spałowałem wiplera...
No nic jedziemy od nowa. #nofapchallange #gorzkiezale
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
16 dni i musiałem wyrzucić z siebie nasienie. Nie dawałem rady, ciągłe myśli o dziewczynach, podniecenie 150%. Stał twardy jak stal. Nasmarowałem go i spałowałem wiplera...
No nic jedziemy od nowa. #nofapchallange #gorzkiezale
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
- 15
@AnonimoweMirkoWyznania: Kolego ale wiesz że w tym wszystkim chodzi o rzucenie p---o a nie katowanie się całymi tygodniami bez masturbacji ?
@AnonimoweMirkoWyznania: Wystarczy zachować umiar a nie kompletnie się pozbyć.
konto usunięte via Android
- 3
#nofapchallange 5 minut
- 1
#nofapchallenge 30 sekund
#anonimowemirkowyznania
Czy brak porannych wzwodów w wieku +20 to powód do niepokoju? Spontaniczne erekcje też rzadko występują. Boję się że prawie rocznym codziennym maratonem p---o+fapanko popsułem sobie sprzęt. Jeśli to jest powód to miesiąc/dwa #nofapchallange pomoże ?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Czy brak porannych wzwodów w wieku +20 to powód do niepokoju? Spontaniczne erekcje też rzadko występują. Boję się że prawie rocznym codziennym maratonem p---o+fapanko popsułem sobie sprzęt. Jeśli to jest powód to miesiąc/dwa #nofapchallange pomoże ?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
@AnonimoweMirkoWyznania: Po pierwsze nie da się popsuć XD A po drugie to pierwsze słyszę o konieczności występowania porannych wzwodów.
@Asterling: Da się popsuć jak za dużo walisz i p---o oglądasz, możesz nawet impotentem zostać. A jak chcesz naprawić to nofap pomaga w tym temacie.
- 2
Jakie zasady zabawy?
#nofapchallange
#nofapchallange
@uraz: 1. Potrzebny nam będzie internet, członek (k---s) i sprawna ręka.
2. Teraz wchodzimy na stronę
2. Teraz wchodzimy na stronę
#anonimowemirkowyznania
#nofap #nofapchallange
Hej mirasy w trakcie nofap, mieliscie jakies klopoty ze snem oraz bole glowy za dnia ok 2-3 tygodnia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
#nofap #nofapchallange
Hej mirasy w trakcie nofap, mieliscie jakies klopoty ze snem oraz bole glowy za dnia ok 2-3 tygodnia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
- 1
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie bo poddałem się po 3 dniach xD
- 1
@AnonimoweMirkoWyznania: Raczej odwrotnie, czułem się wyspany i pełny energi. Tylko ta energia jest wykorzystywana i inny sposób niż zamierzony ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#s--s
Jest jako takie zainteresowanie, więc zgodnie z obietnicą, niniejszym przedstawiam poradnik pt. "Jak kontrolować wytrysk i samemu decydować ile trwa stosunek?".
Ciężko to wszystko spamiętać, dlatego na końcu umieściłem podsumowanie, żeby łatwiej było to ogarnąć. No to lecimy z tematem.
Jest jako takie zainteresowanie, więc zgodnie z obietnicą, niniejszym przedstawiam poradnik pt. "Jak kontrolować wytrysk i samemu decydować ile trwa stosunek?".
Ciężko to wszystko spamiętać, dlatego na końcu umieściłem podsumowanie, żeby łatwiej było to ogarnąć. No to lecimy z tematem.
#nofapchallange
Taka ciekawostka, jest osoba która jest w nofapie 500-549 dni.
Taka ciekawostka, jest osoba która jest w nofapie 500-549 dni.
konto usunięte via Android
- 0
@Ekwador2002 bo rucha, co ty myślisz? XD że nic nie robi? xD
- 1
@Perfidny w tej kwestii nic nie wiadomo bo jest osoba ktora w no fapie bez ruchania wytrwala dwa lata
- 1
#anonimowemirkowyznania
Ehh, kiedyś to samogwałty były proste. Miałem dwa CKM-y pod łóżkiem, 15 minut i po robocie.
A dziś? Żeby z krzyża spuścić najpierw potrzebuję łagodnej gry wstępnej (jerkoff instruction lub camwhores), później właściwa akcja (preferuję realistyczne kino czeskie) a na koniec muszę jeszcze znaleźć filmik z fajnym wytryskiem. Koniecznie wykończonym przez kobietę, bo mnie w-----a jak facet sam to robi, spojrzałbym w dół jakbym chciał zobaczyć walenie własnego konia.
I tak szukanie odpowiednich produkcji zajmuje mi więcej niż samo trzepanie. Fakt że pół internetu już widziałem nie pomaga.
Chyba muszę zrobić #nofapchallange, sama w sobie masturbacja nie jest zła, ale jak każda akcja trwa 3 godziny, no to trochę problem.
Jak żyć mireczki, może jakieś sztuczne lale polecacie? Żywe loszki raczej nie wchodzą w grę, za bardzo mnie w-------ą i ja je w sumie
Ehh, kiedyś to samogwałty były proste. Miałem dwa CKM-y pod łóżkiem, 15 minut i po robocie.
A dziś? Żeby z krzyża spuścić najpierw potrzebuję łagodnej gry wstępnej (jerkoff instruction lub camwhores), później właściwa akcja (preferuję realistyczne kino czeskie) a na koniec muszę jeszcze znaleźć filmik z fajnym wytryskiem. Koniecznie wykończonym przez kobietę, bo mnie w-----a jak facet sam to robi, spojrzałbym w dół jakbym chciał zobaczyć walenie własnego konia.
I tak szukanie odpowiednich produkcji zajmuje mi więcej niż samo trzepanie. Fakt że pół internetu już widziałem nie pomaga.
Chyba muszę zrobić #nofapchallange, sama w sobie masturbacja nie jest zła, ale jak każda akcja trwa 3 godziny, no to trochę problem.
Jak żyć mireczki, może jakieś sztuczne lale polecacie? Żywe loszki raczej nie wchodzą w grę, za bardzo mnie w-------ą i ja je w sumie
- 0
preferuję realistyczne kino czeskie
( ͡º ͜ʖ͡º)
No fap challenge nie pomaga zbytnio. Będziesz chciał cieszyć się przyjemnością
- 0
Anon: Jak tak zastanowić się głębiej nad tym to podświadomie robiłem tak samo. Całe szczęście #nofapchallenge dwa miesiące już i czuje się o wiele lepiej.
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Zkropkao_Na
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Zkropkao_Na
#anonimowemirkowyznania
Mirki, czy u was każdy dłuższy okres #nofapchallange i brak #seksy też kończy się mokrymi snami?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
Mirki, czy u was każdy dłuższy okres #nofapchallange i brak #seksy też kończy się mokrymi snami?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
@AnonimoweMirkoWyznania: nie wiem, nie dane mi było... ale intuicja mi podpowiada, ze nie powinno tak być więc jedz brom.
- 0
loremipsumcośtam: Ja nigdy nie fapowałem, a miałem nie raz mokry sen ( ͡° ʖ̯ ͡°)
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
To jest anonimowy komentarz.
Zaakceptował: Asterling
Czy nocna polucja zeruje licznik #nofapchallange ?
- 1
- 0
@majsterzpolski: Jakbyś miał okazję na seksy z dziewczyną to też tego nie rób, bo Ci wyzeruje licznik ( ͡° ͜ʖ ͡°)
- 543
Mirki jako, że rozmyślałem troszkę o pewnych rzeczach. No i zauważyłem post w gorących mówiący, że już po 90 dniach od zakończenia masturbacji organizm przywraca do normalnego stanu gospodarkę hormonalną czy coś w ten deseń xD No i nawet pewien "ekspert" od kobiet mówi to samo, że wypacza to spojrzenie na kobiety itp. Więc jako, że jestem #tfwnogf i znudziło mi się już fapanie do panienek z internetu i chciałbym
#anonimowemirkowyznania
Mirki chyba pozytywnie, dzisiaj 46 dzień na #nofapchallange i nie ma jeszcze aż takich zmian jak opisują ale i tak #czujesiedobrzeczlowiek. Dzisiaj po wykopie z głównej w końcu decyzja o rzuceniu palenia po ponad dwóch latach. Trzymajcie kciuki bo zmiana chyba idzie w dobrą stronę ;)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net )
Po
Mirki chyba pozytywnie, dzisiaj 46 dzień na #nofapchallange i nie ma jeszcze aż takich zmian jak opisują ale i tak #czujesiedobrzeczlowiek. Dzisiaj po wykopie z głównej w końcu decyzja o rzuceniu palenia po ponad dwóch latach. Trzymajcie kciuki bo zmiana chyba idzie w dobrą stronę ;)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://p4nic.usermd.net )
Po
@sokytsinolop: Przecież #nofapchallenge to placebo xD
@Asterling: poswiece sie, jak nic nie poczuje, nie zaczne przenosic rzeczy sila umyslu czy rozmnazac butelek z piwem to zlewam to
- 10
Witam wszystkich!
Po pewnym czasie obserwacji siebie i swojego życia doszedłem do wniosku, że trzeba coś zmienić i padło na moje największe "słabości", które w największym stopniu oddalają mnie od poziomu życia na którym chciał bym być i nie chodzi mi o to co mam materialnie a o charakter, bo to od niego muszę zacząć, żeby mieć to co chcę, a przede wszystkim chcę spróbować żyć inaczej niż dotychczas, zacząć żyć bardziej w rzeczywistości, zyskać więcej męskości i stać się osobą, która bardziej działa i nie odkłada wszystkiego na później. Dlatego od dnia dzisiejszego (05.03.2016 r.) rozpoczynam walkę z moimi największymi słabościami, którymi są:
1) uzależnienie od technologii
2) uzależnienie od pornografii i masturbacji
Po pewnym czasie obserwacji siebie i swojego życia doszedłem do wniosku, że trzeba coś zmienić i padło na moje największe "słabości", które w największym stopniu oddalają mnie od poziomu życia na którym chciał bym być i nie chodzi mi o to co mam materialnie a o charakter, bo to od niego muszę zacząć, żeby mieć to co chcę, a przede wszystkim chcę spróbować żyć inaczej niż dotychczas, zacząć żyć bardziej w rzeczywistości, zyskać więcej męskości i stać się osobą, która bardziej działa i nie odkłada wszystkiego na później. Dlatego od dnia dzisiejszego (05.03.2016 r.) rozpoczynam walkę z moimi największymi słabościami, którymi są:
1) uzależnienie od technologii
2) uzależnienie od pornografii i masturbacji
@wyrzeczenie1:
Dużo też zależy od tego, ile zasobów silnej woli będzie Cię kosztowało powstrzymanie się od tego. Racja, że te wszystkie rzeczy się ze sobą łączą i jeśli uda Ci się wytrwać w tych 3 postanowieniach dłuższy czas, to na pewno będzie to duży sukces i ogromna zmiana na lepsze w Twoim życiu
Dziękuje za rady i słowa, ograniczyłem to wszystko do właściwie 3 rzeczy - 3 słabości, które ściśle się ze sobą łączą: bez technologii - nie ma pornografii - bez pornografii - nie ma masturbacji - bez pornografii, masturbacji i technologii - mam więcej czasu i chęci na działanie, koło się zamyka. Z tych 3 słabości zależy mi najbardziej na #nofapchallange z racji tego, że z tym zmagam się najdłużej i uważam, że ma to największy niekorzystny wpływ na moje życie, relacje, energie, motywacje itd. itd.
Dużo też zależy od tego, ile zasobów silnej woli będzie Cię kosztowało powstrzymanie się od tego. Racja, że te wszystkie rzeczy się ze sobą łączą i jeśli uda Ci się wytrwać w tych 3 postanowieniach dłuższy czas, to na pewno będzie to duży sukces i ogromna zmiana na lepsze w Twoim życiu
Komentarz usunięty przez autora
#gownowpis #przemyslenia