✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć, potrzebuje chyba wsparcia i porady bo znalazłem się w nieciekawym punkcie w swoim życiu, wpis będzie długi, jeżeli odpisze choć jedna osoba to super.

Wszystko zaczęło się w szkole podstawowej, dostałem komputer na komunie, później dostęp do internetu. Na osiedlu czasami spotykałem się ze starszymi kolegami i to oni pokazali mi po raz pierwszy pornografię. A gdy miałem już dostęp do internetu i komputer u siebie w domu to zacząłem oglądać porno regularnie, można powiedzieć że tak od 15 roku życia do dnia dzisiejszego a mam 31 lat moje życie kręci się wokół pornografii, oraz depresji, zaburzeń lękowych, podejrzenia zespołu chronicznego zmęczenia, ciągłego uczucia wypalenia, braku sił, braku motywacji do zrobienia czegokolwiek. W całym swoim życiu przepracowałem tylko 4 lata, reszta lat to pasożytowanie na rodzinie, komputer, pornografia.

Mniej więcej od 10 lat moje uzależnienie zaczęło progresować, gdy na początku potrafiłem robić to raz na dwa, trzy dni, tak po czasie robiłem to codziennie, dzień w dzień, bez ani jednego dnia przerwy. Gdybym miał policzyć ile dni przerwy miałem w tym 10 letnim okresie to gdybym zsumował wszystkie pojedyncze dni to może wyszło by ze dwa miesiące. Od około 8 lat zacząłem oglądać pornografię po kilka godzin dziennie, wiem.. wydaje się to niemożliwe ale właśnie tak było, znalazłem sposób na ciągłe dostarczanie sobie przyjemności, endorfin, dopaminy poprzez masturbację ale zatrzymywanie się tuż przed orgazmem, odczekiwałem z minutę lub dwie i od nowa, przeskakiwałem pomiędzy filmami co kilkadziesiąt sekund. Potrafiłem robić to co fachowo nazywa się edging przez kilka godzin w ciągu dnia. Średnio na pornografii spędzałem 5-6 godzin dziennie, różne portale, kamerki, wyszukiwanie coraz bardziej ostrych rzeczy. Bywały dni że spędzałem tak tylko 2 godziny, ale bywały też takie w których potrafiłem to robić przez 8-10 godzin zaczynając od wieczora do rana.
@mirko_anonim Nie mogą być związane z porno, tylko na pewno są. Nie do końca wierzę w ten wpis, ale zakładając choć częściową prawdziwość, to na prawdę wymaga odwyku przeprowadzonego przy pomocy specjalistów...
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 3
Anonim (nie OP): Cześć, myślę, że dużo osób przeczytała całość ale niewielu odpisuje bo na taki problem nie wiadomo nawet co odpisać. Będąc brutalnie szczerym to po prostu końcowa patologia, cholernie smutne, koszmarne życie. Mi jako osobie, która nigdy w życiu nie obejrzała filmu pornograficznego (wiem, jak niesamowicie szkodliwe to jest i dla duszy i ciała i psychiki, to była świadoma decyzja z mojej strony że nie chcę nigdy w to
  • Odpowiedz
@Adruns:

Cholera wie...
Wiadomo, że dzięki temu nie przestanę być przegrywem i nie polepszy mi się wygląd, ale przynajmniej poprawiło się moje samopoczucie (nie mam rozchwianej dopaminy) i nie marnuję czasu na głupoty (w tym przypadku - filmy porno). No i lepsze to niż wieczne użalanie się nad sobą, co właśnie robi większość mirków na "świętym" tagu.
  • Odpowiedz
  • 0
Szczerze to myślałem że bedzie lepiej , w tej książce są opisane różnie historię klientów których miał ten lekarz ale ogólnie to średnia.

Ale 10/15 zł to nie majątek i warto przeczytac.
  • Odpowiedz
@Asterka_Boza: długo się trzymasz >plusik< ja sam nigdy czegoś takiego nie osiągnąłem ( ͡° ʖ̯ ͡°) nie słuchaj tych debili którzy mówią.. że ch00j z tego masz, zawsze to lepsze niż być uzależnionym na maxa i wmawiać copium
  • Odpowiedz
Spróbowałem tego całego #nofapchallenge i póki co stuknęło pół roku. Wg biblii nofapu i wszystkich poradników można w tym uczestniczyć będąc w związku bo liczy się brak porno i masturbacji, wiec dołączyłem do wyzwania. Nie widzę za bardzo efektów, oprócz tego że zaczynam bardziej zwracać uwagę na inne dziewczyny chociażby na siłowni, co powoduje lekki ból dupy, że tyle seksownych lasek jest do ruchania a ja mam jedną. Mój związek
via Android
  • 2
@Adom007 na pewno mniej czasu zmarnowane na pornoski. Czy wykorzystałem ten czas na robienie czegoś konstruktywnego? Pewnie nie, ale nie żałuję.
Do tego naprawdę mało wystarczy żeby siur stał na baczność xd
  • Odpowiedz
To nie znaczy że masturbacja na odwyku jest zakazana. Bo nie jest. O ile nie robicie tego do porno, bo wtedy w tym polączeniu jest cholernie destrukcyjne dla receptorów dopaminowych.

Delikatna masturbacja do pamięciówki czy bez niczego jest ok.


@Nerlo_ajcats: co za słabiak XDDD szuka wymówek bo jest tak słaby że nie umie wytrzymać bez masturbacji.. nie zaśmiecaj tagu
  • Odpowiedz
@Nerlo_ajcats to tak jakby alkoholik mówił że zostaje abstynentem bo nie będzie jadł już cukierków z adwokatem ale wódeczkę to pił będzie... A i w ogóle te cukierki to mają dużo cukru więc trzeba je rzucić za to wódeczka nie ma cukru i jest ok
Dosłownie wymyślasz swoje własne zasady, i własne teorie byleby walić konia BO TAK CIĘŻKO CI PRZESTAĆ.
Takie twoje pitolenie to tylko i wyłącznie oznaka twojej słabości.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Pytanie do Mirków uzależnionych od porno i masturbacji lub tych, którzy wyszli z uzależnienia - jaką tak średnio mieliście częstotliwość tasowania się do swoich ulubionych stron www i jak długie były to sesje?
Np. raz na tydzień, ale jak już usiedliście to 5h zleciało albo dwa/trzy razy w tygodniu po iks godzin? Czy codziennie czy jak?

#nonutnovember #nofapchallenge #nofap #nopornchallenge

Różnie, częstotliwość zmieniała się z wiekiem. W liceum mogłem tasować po 6-7 razy dziennie. Później zszedłem do raz na dwa dni, ale za to sesje potrafiły trwać po kilka godzin co było chyba jeszcze gorsze.
  • Odpowiedz
Po 11 a w zasadzie 12 dniach nie wytrwałem w założeniach #nonutnovember i ogłaszam że #konzwalony nie uważam tego za porażkę.
To i tak na plus dla mnie bo w październiku waliłem na pewno więcej razy niż jest dni w miesiącu :D
Zamierzam dalej ograniczyć walenie nie wiem jeszcze jak bardzo no i przede wszystkim kontynuować już na zawsze nie oglądanie pornoli.

#nopornchallenge #przegryw
L.....n - Po 11 a w zasadzie 12 dniach nie wytrwałem w założeniach #nonutnovember i o...

źródło: temp_file6725198553117613791

Pobierz

11 dzień nonutnovember jaki status u cb ?

  • zwalony 48.6% (35)
  • nie zwalony 51.4% (37)

Oddanych głosów: 72

@LonNon: A masturbacja i seks z zabezpieczeniem czy nawet dojście na zewnątrz to oszukanie swoich bodźców na to, że dokonujesz reprodukcji. Czytanie mirko też jakieś zmiany powoduje. Ważna jest świadomość i umiar ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
#nofapchallenge #nopornchallenge

Wczoraj wleciała szybka pamięciówka, aby trochę ulżyc sobie i nic to nie pomogło, nadal czuje sie jak na głodzie. Mózg chyba domaga się godzinnego maratonu pornoli z edgowaniem. Plan jest taki, aby robić sobie pamięciówę tylko wtedy, gdy głód jest nie do zniesienia i uniemożliwia zaśnięcie. Główny cel to, aby death grip minął, bo panna jak robi mi gałę, to cytując kapitana dupę " nic nie
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
tl;dr - z jednej strony chciałbym przestać się masturbować, ale z drugiej nie widzę w tym sensu i korzyści xD

Masturbuję się i oglądam pornografię od jakichś 10 lat (teraz mam 23), aktualnie ok. 5 razy w tygodniu, czasami więcej, czasami mniej. Mój najdłuższy NoFap trwał jakieś 14 dni i nie odczułem absolutnie żadnej różnicy. Mam dziewczynę, z którą często się kocham, nie mam z tym problemów i sprawia mi to przyjemność. Nie mam też problemów z erekcją, pewnością siebie, mam sporadycznie poranne wzwody i sny erotyczne (bardzo często xD). Generalnie rzecz biorąc masturbacja i oglądanie porno nie wywołuje żadnego negatywnego wpływu na moje zdrowie fizyczne i psychiczne, oprócz tego, że momentami trochę mnie drażni, że jestem od tego uzależniony i gdy nachodzi mnie ochota na włączenie jakiegoś filmu porno to nie jestem w stanie się opanować (zazwyczaj jak już to robię to trwa to ok. 30min, jeden raz dziennie). Dodam jeszcze, że uprawiam intensywnie sporty walki 5-6 razy w tygodniu, nie wiem czy to ma jakiś związek z całą sytuacją, może coś z testosteronem :P. Tak czy siak tutaj rodzi się moje pytanie: czy w moim przypadku negatywne strony PMO nie istnieją czy po prostu robię to od tak dawna, że jestem przyzwyczajony do tego stopnia, że nie widzę drugiej strony medalu? Doradźcie proszę Mirasy co byście zrobili na moim miejscu, bo z jednej strony chciałbym przestać to robić, by w pełni kontrolować swoje zwierzęce instynkty (xD), a z drugiej strony nie mam motywacji, by przestać to robić, bo nie widzę w tym żadnego sensu i profitu.

#nofap #nofapchallenge #nopornchallenge
Nie odczułeś jeszcze konsekwencji bo masz 23 lata. Ale jak już trzepiesz 10 lat, to pewnie już walisz do jakiś tentacli albo futa a będzie tylko gorzej. Brzmisz trochę jak ktoś kto wali codziennie piwko od 10 lat i nie widzi w tym problemu tylko, że jak chce przestać to nie może. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Aha, a twoja dziewczyna wie że walisz kapucyna?
  • Odpowiedz
49 dzień bez porno. Czasami mnie łapie straszna chęć, by sobie coś obejrzeć, ba nawet łapie się na tym, że na YT przez chwile oglądam jakieś skąpo ubrane panie w teledyskach. A ruchać chce mi się strasznie, ale powiedziałem sobie, że nie odpalam tinderów co najmniej do połowy października, a gdzie tam znaleźć jakąś świnie xD
#nopornchallenge #noporn #nofapchallenge #seks
  • 2
@johnnnnn: Jak wali się do porno to strasznie ryje banie. Po prostu mózg nie odróżnia tego co widzisz na ekranie od życia realnego. Skutki są tego takie, że z czasem kobiety w życiu realnym są obojętne bo mózg podświadomie daje znać, że w domu masz dostęp do wszystkiego i tam sobie ulżysz, więc po co się wysilać. Do tego dochodzi problem ze wzwodem w czasie seksów, przynajmniej ja tak miałem.
  • Odpowiedz