Właśnie sobie przypomniałem, że moje zdrowie jest wartę dodatkowo 4,5 zł za pracę w nocy na 3 zmianówce w fabryce smrodu i kurzu. A muszę pracować 7 dni w tygodniu, by mieć zaplecze finansowe, by zmienić robotę, ale będzie się to równało z przeprowadzką, bo jest to jedyny zakład w okręgu kilkudziesięciu kilometrów do którego nie trzeba znajomości, by dostać pracę. Tak wielkomiejskie normiki wygląda życie w mieście powiatowym polski B. Jak
KodakPlamisty - Właśnie sobie przypomniałem, że moje zdrowie jest wartę dodatkowo 4,5...

źródło: 2c2bb1bff150d50cd97bbae40cf416f6

Pobierz
@pwone: taniej wychodzi mnie dojazd niż wynajęcie pokoju a jednak komfort życia w dwupiętrowym domu z ogrodem jest lepszy niż schowek na miotły z randomami
  • Odpowiedz
@RandomowyTyp Nie. Może i bym chciała, ale chciałam też spędzić trochę czas z rodziną. Pracowałam w trybie po tydzień zmiany 3-2-2-1, to przez dwa tygodnie w miesiącu widziałam męża i córkę przez około godzinę dziennie (rano oni byli w przedszkolu/pracy a popołudniu ja byłam w pracy i jak wracałam koło 23:00, to wiadomo...)
  • Odpowiedz
Opijalem moje ponad 30 letnie urodziny z kumplem z którym widzę się raz na kilka miesięcy.
Ja samotnik żyjący w piwnicy w swojej kawalerce. On ma żonę i dzieci.
Powiedziałem ze pijemy co daje fabryka, wypiliśmy po 6 piw i on zgon xD
Trochę mi głupio sie zrobiło bo po prostu przysypial xD powiedziałem idź się skimnij i tak śpi już od 2 godzin na moim jedynym łóżku w mieszkaniu xD
Trochę
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Sqeezy: niestety, praca na sortowni paczek od północy do ósmej xD. Sry nie odpisałem bo roboty w #!$%@? i nie było kiedy xDD
  • Odpowiedz