Przychodzi meteorolog do lekarza - [CiekaWizja Wiktor Niedzicki]

Czy protuberancje mogą wpływać na nasze zdrowie lub zachowanie?

Jak to się dzieje, że są ludzie, których strzykanie w kościach lub inne dolegliwości pozwala przewidywać zmiany pogody?

Dlaczego nawet na parę dni przed falą ciepła boli mnie głowa? Jakie są uwarunkowania fizjologiczne moich odczuć?

Czy modele pogody i edukacja klimatyczna mogą nam jakoś pomóc przygotować się lepiej na obecne fale upałów czy inne zdarzenia pogodowe powiązane ze zmianą klimatu?
POPCORN-KERNAL -  Przychodzi meteorolog do lekarza - [CiekaWizja Wiktor Niedzicki]
Cz...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lotos10: z doświadczenia powiem, że będzie wiało. Podejście na Bystrą od południa to tym bardziej będziesz czuł na plecach. Czy jest to wiatr, którego się obawiać? Nie.
  • Odpowiedz
Taka ciekawostka. W biegu na czas w normalnych warunkach (10 - 30℃, wiatr kilka - kilkanaście km/h) 400 m przebiegam średnio w 1 min 14 sek (na podstawie 20 pomiarów), a 1000 m w 3:57 (15 pomiarów). Jednakże gdy biegi odbywam chwilę po zakończonej większej burzy, to 400 m przebiegam średnio w 1:07 (7 pomiarów), a 1000 m średnio w 3:41 (5 pomiarów).

Podejrzewam, że ma to coś wspólnego z jonizacją powietrza
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Adamfabiarz:
A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój (...)

Drogi Mirku, zauważyłem to już dawno temu, zawsze jak leje to idę biegać zaraz po. Mam wtedy lepszy nastrój, po burzy jest zwykle świeższe, oczyszczone powietrze, generalnie lepiej się biega, to fakt. No i temperatura jest chłodniejsza po ulewie, wilgotność sie zmienia, co też wpływa na wyniki biegowe
  • Odpowiedz