@Setivar: Polecam to co mam, czyli:
- przenośny: arizer solo 2
- stacjonarny: filtr wodny + ball vape, ja mam budżetowy zestaw SS Zeal Kit Lite od cloud connoisseur, kopie mocniej niż koń
Siema, pytanie do starych wyg. Dawno temu (ponad 12 lat) za gówniaka wypaliłem pierwszy raz zioło, ale nie skończyło się to dobrze - bad trip po całej bandzie. Piłem wtedy przed paleniem alkohol więc zakładam że to mogło wywołać nieprzyjemne doznania. Niedawno chcialem dać sobie drugą szansę ale tym razem bez alkoholu i spaliłem jointa. Po pewnym czasie w brzuchu pojawił się spust i byłem głodny oraz był jeden moment że faktycznie
@tirirorero: dopiero po jakość czasie palenia poczujesz różnicę.

Ja po dwóch tygodniach palenia codziennie zauważyłem że to działa.

Tylko się nie zdziw bo wokół marihuany narosło wiele legend tworzonych przez osoby które nie palą.

Dużo też zależy jak dużo będziesz pali.

Zamiast palić po prostu zjedz i wtedy jest faktycznie jazda na całego
@Kruszetopy: ściema wciskana przez producentów tych waporyzatorów, że to mocniejsze i bardziej ekonomiczne. dla jakiegos normika co nie jest heavystonerem to pewnie tak ale nie dla ludzi którzy przekroczyli horyzont zdarzeń zwany wiadrem. dla ludzi co palą dużo najlepsza względem zdrowia i ekonomii są edibles a nie żaden waporyzator