Kobieta zaprzeczyła wersji policjantów, którzy twierdzą, że mężczyzna zmarł w karetce. Tłumaczyła, że ratownicy nie podjęli reanimacji, bo takiej wcześniej nie wykonywali funkcjonariusze oraz że ciało było mokre od deszczu, dlatego nie było sensu używać aparatury monitorującej funkcje życiowe.
https://wydarzenia.interia.pl/dolnoslaskie/news-smierc-bartosza-s-z-lubina-nowy-film-i-nowe-fakty,nId,5430449
//
#polska #policja #lubin #afera #prawo #
Seba zmieniamy narracje, juz nie peknieta krtan jak mowil adwokat rodziny i pielegniarka, teraz ucisniecie tetnicy bo nic nie wykazala sekcja ale hehe trzeba psy uwalic hehe