#lacunafabularnie #lacunafabularniefantasy #lacunafabularnieczarnolisto
Yrvhan zwany Krakers
Całym portem zatrzęsło, gdy fale uderzyły o najbardziej wysunięte budynki. Ludzie ze strachem popatrzyli w stronę morza, gdzie po środku zaczął tworzyć się wir, od którego odchodziły coraz większe fale. Niektórzy w rosnącej panice zaczęli krzyczeć i rzucać się do ratowania swojego dobytku, inni tylko patrzyli w ponurym milczeniu. Niewysłowiona groza objęła trwogą serca najdzielniejszych, gdy z wiru zaczęła wysuwać się gargantuiczna istota, której nigdy nikt
Yrvhan zwany Krakers
Całym portem zatrzęsło, gdy fale uderzyły o najbardziej wysunięte budynki. Ludzie ze strachem popatrzyli w stronę morza, gdzie po środku zaczął tworzyć się wir, od którego odchodziły coraz większe fale. Niektórzy w rosnącej panice zaczęli krzyczeć i rzucać się do ratowania swojego dobytku, inni tylko patrzyli w ponurym milczeniu. Niewysłowiona groza objęła trwogą serca najdzielniejszych, gdy z wiru zaczęła wysuwać się gargantuiczna istota, której nigdy nikt
- Treant
- Zeroskilla
- Queltas
- Patryk_z_lasu
- Anagama
- +8 innych
Wszechojcze, który przemierzasz bezkresne głębiny, przemień mnie.
Tak jak przemieszczasz gwiazdy na firmamencie, porusz mnie.
- KRA!
Castell Astorian nie widział dla siebie miejsca w akademii magów, w odróżnieniu od nich był utalentowany. To zwykle za mało żeby skierować ucznia na drogę wilka morskiego, jednak w tym przypadku wydarzyło się coś jeszcze. Dobrze pamiętał tę noc kiedy pierwszy raz usłyszał wezwanie księżyca. Uspokajające światło wlało się do przez jego