@dwie_szopy_jackson: Nie wiedziałem, że jest na to określenie. Po polsku jest to mniej wyczuwalne, ale równie #!$%@?ące. Tyle że częściej nie przy kasach, ale przy tych #!$%@?ących "asystentach w dziale". Jezu, czasem potrzebuję pomocy, ale spławiam człowieka, żeby nie popsuć sobie dnia ( ͡° ͡°)
  • Odpowiedz
wstyd mi za starych ludzi... rozmowa wczoraj w busie, małżenstwo babcia i dziadek ok. 70 lvl, naprzeciwko nich kolo jakiś 30 lvl. Z tego co ogarnąłem dopiero niedawno wrócił do kraju, bo pracował w Szkocji. Jak to powiedział to babulka od razu w ekstazę:
- O, to zdążył pan na wybory!
-Eeee, cóż...
Widać że zakłopotany mocno, ale grzecznie unika odpowiedzi. Więc włącza się dziadek i na cały regulator:
-Ale cieszy się pan że pis wygrał, prawda?
Po minie chłopa można było zgadnąć, że "no tak średnio bym powiedział". Dziadki zaczeły miedzy sobą gadać, że bardzo dobrze, że tak powinno być, że się nie dali konkurencji.
B.....e - wstyd mi za starych ludzi... rozmowa wczoraj w busie, małżenstwo babcia i d...

źródło: comment_OqJyQWKPt4rdEqFW9wgPZA27FewcgeAd.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Mirki... Nie bawią mnie dowcipy o typowej teściowej. Moja własna bije te wszystkie anegdotki o głowę! Okazuje się, że teściowa podczas naszej nieobecności w mieszkaniu podbiera nam brudy przeznaczone do prania, bo ja źle piorę. Zaznaczę, że trzymamy swoje brudy u siebie, a nie w pojemniku w łazience, mamy swoje detergenty (dopasowane do wrażliwej skóry itp.) i wieszamy u siebie na swojej suszarce. Ale ja piorę źle, więc ona podbiera nam ciuchy