Wypuścili za kaucją (100k dolanów) murzyna z blm, aktywistę gun control który strzelał w biurze jednego z kandydatów na burmistrza Louisville (notabene z partii demokratycznej i kupieckiego plemienia). Nikt nie zginął, ani nie został ranny ale kule zrobiły dziury w ubraniu kandydata( ͡º ͜ʖ͡º)
https://www.jta.org/2022/02/15/politics/police-arrest-local-civil-rights-activist-in-murder-attempt-on-jewish-candidate-for-louisville-mayor
https://www.youtube.com/watch?v=JPoYjuRqovI
https://www.youtube.com/watch?v=fmm4yAQNibE
#usa #kentucky #bekazlewactwa #blm #4konserwy
bastek66 - Wypuścili za kaucją (100k dolanów) murzyna z blm, aktywistę gun control kt...

źródło: comment_1645097173auwb2OvbcUk9AhmeDRBDFu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
Przez lata w Kentucky, stanie USA, gdzie Biali mieszkańcy stanowią ponad 80% wszystkich mieszkańców, obowiązywało specyficzne prawo dotyczące "desegregacji" w szkołach państwowych. Tymczasem republikańskie władze tego Stanu chcą przegłosować ustawę, która może zmienić rozkład rasowy w szkołach publicznych na podobny do tego sprzed 40 lat. O co chodzi?

Ze względu na narzuconą ustawowo "różnorodność" i odgórnie wskazany jej poziom, który musiał być utrzymany w całych szkołach i pojedynczych klasach, tysiące uczniów musi uczęszczać do szkół oddalonych od miejsca ich zamieszkania. Dlaczego?

Ponieważ, pomimo stanowego prawa narzucającego "desegregację" (multikulturalizm) w publicznych szkołach, osiedla i dzielnice nadal są wKentucky w większości przypadków monolitem etnicznym i rasowym. Biali mieszkają z Białymi, Czarni z Czarnymi. Różne są tego przyczyny, które nie są przedmiotem tego posta. Istotne jest to, że Biali uczniowie musieli dojeżdżać do szkół oddalonych o wiele dzielnic od miejsca zamieszkania po to, by utrzymać odpowiedni poziom "różnorodności" w szkołach.

Jak
  • Odpowiedz