51.5 km w 12 godzin 47 minut. Początek sezonu udany, pomimo wielu przeciwności losu.
Start 6:10. Koniec: 18:57. Ok. 1940 metrów sumy wejść.
Było ciężko, bo nie byłem w górach od czasu Potrójnej Śnieżnickiej, czyli od końcówki października. W zeszłym tygodniu byłem przeziębiony, co uniemożliwiło trening, łącznie na siłowni robiłem cardio zawrotne 2 razy (29.02 i 11.03). W trakcie marszu 4 razy lał deszcz, z czego 1 razy, jak byłem w lesie, a 3 razy, jak byłem w szczerym polu na otwartej przestrzeni. Do tego wszedłem na punkty widokowe - Starocińskie Skały oraz na Ostrej Małej. Raz zboczyłem z trasy, po Ostrej Małej poszedłem złym szlakiem. Te 3 zejścia z trasy głównej zabrały ok. 80-100 minut, bo trzeba doliczyć, że straciłem tam trochę sił. Widoki na ośnieżone #karkonosze były świetne. Na żywo dużo lepsze, bo chmury stale się przemieszczały
Będę z psem, interesują mnie szlaki, wejście na Śnieżkę itd. Gdzie jest ciekawiej, taniej, lepiej? #podroze #podrozujzwykopem