#kac

Wczoraj grill, miałem wypić dwa piwa i spadać, nie chciało mi się iść nawet, a skończyło się #!$%@?. Nie piłem pół roku, ale z umiarem i udało mi się nie zasnąć pod stołem. Teraz głowa boli i czekam, może mi mama zrobi jajecznicę z pomidorami, a potem przyjedzie po mnie dziewczyna i będę leczył u niej kaca. #tylewygrac
Nie ma to jak puszka lodowatego zielonego Monstera z rana, zaraz po podniesieniu się z łóżka (zaraz potem mikro). Wczoraj popłynąłem, choć miałem tego nie robić. Zaczęło się niewinnie od dwóch piwek zalegających w lodówce, jakiegoś wina należącego do tych tańszych (20zł) które smakowało jak kompot i Nutelli: http://www.wykop.pl/wpis/4130967/zjem-go-i-za-was-nutella-omnomnomnom/ Zjadłem może 1/4 i skończyło mi się wino @anonim1133. Wówczas włączyło mi się ssanie i poszedłem w miasto do znajomych. Miałem tego