@Destro91: Dla mnie demotywacją będzie jeszcze fakt, że wino za młode. Nie będzie już raczej przymrozków, więc go nie wymrożę, a chemicznie nie chcę zatrzymywać, bo tu o to chodzi, żeby było 100% naturalne, bez żadnej chemii. Zatem jak będzie pogoda i będzie picie, to picie burčáka, które jest dobre, ale kończy się nad muszlą klozetową. ;]
  • Odpowiedz