W sumie to byla odpowiedz do kogos w innym temacie, ale czesto widze, ze ludzie zwalaja porazki Polakow na slaba psychike, wiec wrzucam moje profesjonalna analize z perspektywy janusza sportu:

Nie znam sie na dyscyplinach, ktore dominuja na IO, ale wydaje mi sie, ze ci polscy sportowcy sa w wiekszosci po prostu #!$%@?. Cos kojarze, ze kiedys plywacy zaczeli hurtowo bic rekordy Polski, wielkie nadzieje, a potem pojechali na MS czy cos
Czytając wpisy pod tagiem #psychiatria zauważyłem, że ludzie mają bardzo mierne pojęcie zarówno o chorobach jak i lekach i zasadzie ich działania. Wpadłem na pomysł autorskiego tagu w którym przybliżałbym pojęcia psychiatryczne i odpowiadał na pytania w komentarzach dotyczące danego tematu. Byłby ktoś zainteresowany? Jeśli tak to od jakiego tematu miałbym zacząć. Najbardziej plusowany komentarz wygrywa. Możecie też rzucić fajną nazwą dla tagu autorskiego bo #tygodnikpsychiatryczny brzmi słabo.

#medycyna taguje #depresja bo
Znany naukowiec niczym grom masakruje lewackie teorie.

To samo co do up. Jeśli zaburzenia psychiczne(które przez was są kojarzone z jakimiś mega skrajnymi odchyleniami jak schizofrenia), to zaburzenia osobowości i niektóre dewiacje seksualne, to dlaczego nie mogę użyć tego sformułowania. Może homoseksualizm nie jest uważany za zaburzenie przez presję środowisk lgbt, ale za takie może zostać uznane. I zaznaczam że mówię o lekkich zaburzeniach, a nie świrach. Macie straszną tendencję do radykalizowania
Brakuje tylko gender, Żydów i GMO.

W mojej obserwacji homoseksualizm jest przyczyną statystycznego nasilenia patologicznych zachowań, wynikających dopiero pośrednio z odmienności, a może nawet przez to poczucia wyjątkowości. Podtrzymywania takiego przeświadczenia dla samoakceptacji. Dochodzi zdaje się do akcentowania dodatkowo swojej odrębności, najczęściej przez przeciwstawienie się i zwalczanie wszelkich "norm" - początkowo odejście z Kościoła, podważania wartości tradycyjnych relacji rodzinnych, dalej np. zmiana diety na wegetariańską, słuchanie alternatywnej muzyki, indywidualnie dobrany ubiór itd.
Moja kolejna rozkmina dotycząca #prokrastynacja

Sporo ostatnio czytam o biologii mózgu, czytam i analizuję różne artykuły. Zainteresowałem się pewną częścią naszego mózgu, która odgrywa kluczowe znaczenie w zaburzeniach lękowych i prokrastynacji właśnie.
https://en.wikipedia.org/wiki/Amygdala
W skrócie - ciało migdałowate w naszym mózgu odpowiedzialne jest za związanie bodźców (informacji, wskazówek) z reakcją emocjonalną. Współdziała on z naszym układem nagrody, gdyż tak jakby otrzymuje od niego zwrotne informacje, co daje jaką nagrodę, po czym tę
@Siemomyslaw:
Może coś w tym jest, ale chyba nie będziesz czekał 90 dni na reset bo to też prokrastynacja ;-) to też wymówka.
"Nie podejdę do dziewczyny, bo się jeszcze nie zresetowałem" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Moim zdaniem najważniejsze są:

1. Dyscyplina - po prostu robisz to co masz robić (umyć naczynia, wynieść śmieci, porąbać drewno, kontynuować projekt) i uświadomić sobie że nie istnieje coś takiego jak
#anonimowemirkowyznania
Czy jest tu jakiś #niebieskipasek który nie miał w domu dobrego wzorca relacji damsko-męskich i mimo tego układa mu się pod tym względem?

U mnie rodzice od dawna żyją obok siebie, a nie ze sobą. Często się kłócą, wplątując w to mnie i brata. Sądzę, że nie rozwiedli się tylko z powodu dzieci, a lepiej by było jakby zrobili to już z 15 lat temu. Przez to (nie jedyny czynnik, ale
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #AnonimoweMirkoWyznania 
Czy jest tu jakiś #niebieskipasek k...
źródło: comment_Zpsw9Hutrjq6o3kuKB6098HuHTKLEsY2.jpg
Miesiąc bez alkoholu. Niemal tydzień bez papierosów. Jeśli myślicie, że czuję się dzięki temu lepiej, to jesteście w błędzie. Racjonalnie patrząc, po prostu ograniczam przyczyny czucia się jednoznacznie gorzej.

Wczoraj czułem się fatalnie a ostatnio złagodzony (lekami?) #weltschmerz uderzył zaskakująco mocno. Dziś już jest ok. Mam wrażenie, że jedno i drugie jest wynikiem jakiegoś kosmicznego losowania.

Ciekawe w którym jestem momencie wychodzenia z #depresja. Na początku, może już trochę za? A
@borntobetroll: Dosłownie nienawidzę ludzi z depresją. Wymyślają sobie, jacy to oni nie są biedni, że są aspołeczni, najchętniej wszystkich by pozabijali i wszystko zniszczyli. Cały czas tylko gadają o spaniu w domu, cięciu się ( tu mówię o dziewczynach w wieku 14-18 lat ). Kurcze, na świecie są osoby, które w życiu miały przechodziły gorsze rzeczy, ale mimo to nie poddawały się i nie rozczulały się 'jakie to one są biednie'.
@Felonious_Gru: ale tak jak to ty opisałeś to o depresji mówią ludzie którzy nie maja o niej pojęcia. Ich największym zmartwieniem jest, ze ciotka na wigilii pytała o partnerkę, a matka powiedziała mu, ze nic nie osiągnie. Takie miękkie faje na skale całego pokolenia.
Postanowiłem pozbierać psychologiczne mądrości z niedawnego znaleziska, żebyście nie musieli się przekopywać przez jakieś bezwartościowe komentarze w poszukiwaniu tych perełek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przecież depresja to nie choroba, tylko inna odmiana lenistwa.


Mogą się wydarzyć 3 rzeczy:

-albo poszukasz pomocy, wersja dla sierot, ale też wymaga odwagi

-podejmiesz próbę samobójczą, wersja dla debili, wymaga odwagi, ale przykładowo dla mnie, uczucia moich najbliższych, gdybym to zrobił, są
Mirki, obudziłem się dzisiaj rano z pewną rozkminą dotyczącą #prokrastynacja
Walczę sobie z różnymi słabościami z mniejszymi lub większymi sukcesami, ale cały czas widzę, że prokrastynacja to największe gówno do pokonania, skurczybyk z największym poziomem HP.

Do tej pory w większości źródeł czytałem, że główna przyczyna prokrastynacji to lęk. Lęk przed porażką, lęk przed oceną innych, lęk przed sukcesem. I tak dalej. Niby mądre i rozsądne psychologiczne tłumaczenie, forsowane między innymi przez
@www_h: Ja tam nigdy nie przywiązywałem wagi do tego, jak to będzie nazwane. Piszę "prokrastynacja" głównie dlatego, aby była lepsza komunikacja i aby każdy wiedział o jaki zbiór zachowań chodzi. Równie dobrze można by powiedzieć nieróbstwo, lenistwo, hedonizm czy cokolwiek takiego, ale te słowa z kolei nie w pełni mogą oddać sens.

Wiem, że wielu traktuje to jako jakąś jednostkę chorobową, potem się usprawiedliwia, szuka wymówek itd. (słyszałem nawet, że dochodzi
@www_h:

Prokrastynacja również jest skutkiem/objawem. Po co próbujesz ponownie powielać te same schematy?


Chyba trochę się nie zrozumieliśmy, albo ja się wyraziłem nieprecyzyjnie.
Absolutnie nie chodzi mi o walkę z prokrastynacją tylko na zasadzie zmuszania się do pracy i przezwyciężania swojej niemocy. Ja pisałem o zmianie pewnych nawyków i wyuczonych/utrwalonych w moim mózgu reakcji na określone bodźce. To można zmienić, na tym przecież polega też terapia osób uzależnionych. Analogicznie jak osoba
#januszepsychologii #bekazpodludzi #wykop

Pytający: (...) A jednak moje życie nie ma barw. Nie cieszą mnie ani studia, ani cokolwiek co robię w życiu. Często nocami łapie mnie jak dziś wielka pustka. I nie wiem co z tym zrobić.

Czy znacie Mirki i Mirabelki jakieś tipy na to jak pokolorować świat? Może jakiś sport, zainteresowania nowe? (...)

Jedna z odpowiedzi: "Polecam #narkotykizawszespoko i dużo seriali. Czas mija szybciej, a Ty się nie zamartwiasz.