#jankostory #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #researchchemicals

Opowiem, jak ostatnio umarłem, i to tak naprawdę. Nie pamiętam, czy po prostu nie wytrzymało serce, potrącił mnie samochód, ktoś mnie zwyczajnie pobił do nieprzytomności, czy może tylko mózg oderwał się od obwodu nerwowego a ciało żyło jeszcze. Po śmierci takie rzeczy stają się zupełnie nieistotne.

To było tak: mam takich znajomych, nazwijmy ich przewrotnie Maria i Belzebub, którzy bawią się w zamawianie różnych związków chemicznych z internetów.
#jankostory #cd #praca #bezpieczenstwowprzemysle #januszewentylacji #niemapatologii

Dokończenie wczorajszej opowieści.

Byłem też raz przez jeden dzień starszym inspektorem wentylacji i klimatyzacji. Było to tak:

Budzi mnie raz ziomek, z którym mieszkałem, i mówi: dawaj, jedziesz ze mną do roboty. Ni #!$%@? - obrażam się trochę i zaciągam kołdrę na grzbiet, ale nadstawiam uszu, bo akurat byłem świeżo po nocce spędzonej w areszcie za rower i nie wiedziałem jeszcze, jaki wyrok dostanę.
- Dawaj,
@jankotron: jak dla mnie jedną z Twoich najlepszych opowieści jest historia o miłości, braterstwie i przyjaźni, która kładzie na łopatki wszystkie inne tego typu. Mówię o opowieści o Łyżwie.

  • Odpowiedz
#jankostory #praca #bezpieczenstwowprzemysle #ojciec #dziecinstwo #niemanarkotykow #niemapatologii

Opowiem wam kilka historyjek, jakich to rozmaitych zawodów się imałem w międzyczasie swoich przygód. Nie będzie narkotyków ani patologii, ale może coś tam ciekawego znajdziecie.

* * *

Jak już wiecie, wychowałem się na wsi. Ojciec od pacholęcia gonił mnie do roboty, więc później nie miałem problemu z zakręceniem się na dłużej przy jakiejś fusze, bo szybko pokazywałem, że potrafię się nie #!$%@?ć. Nigdy nic
@gromwell: zrezygnowałem niedawno z dziur, jeszcze raz może pojadę bo będzie w pobliżu miejsca, gdzie przebywam, ale generalnie póki było blisko, to ok, ale jazda gdzieś w Polskę, bez ubezpieczenia, praca przy torach itd. to za duże ryzyko:) (albo raczej ryzyko małe, ale konsekwencje ewentualnego wypadku zbyt duże)

@plnk: gdzie tam zmyślone

@Zydomasoneria: we wpisie było, że prawie 30, to się tak wydaje, że dużo przeżyłem, niejeden młodszy miał
  • Odpowiedz
#jankostory #zycie #filozofia #codziennosc

Połaziłem trochę, powzdychałem, popisałem wierszy do manekinów na wystawach, posiedziałem i poleżałem na ławkach. Mijają mnie ludzie, zamyśleni albo roześmiani, samotni albo w grupach, rozleniwieni albo spieszący się - ale wszyscy w jakimś celu, wszyscy gdzieś zmierzający, wszyscy mający jakiś plan. A ja co, posiedzę na tej ławce, może przejdę na tamtą, może potem wrócę na tą. Można stawiać sobie jakieś iluzoryczne zadania, że dojdę do tamtej wieży
@marek_antoniusz: dla mnie ten sens to zostawianie czegoś po sobie. Może to nie do końca sens życia, ale na pewno coś, co to życie pozwala uczynić bardziej znośnym. Czasem może to być potomek, w moim przypadku póki co to te wpisy, komiksy, i jakieś inne wytwory, które może ktoś zapamięta i utrwali nawet jak ktoś mi usunie konto z tego padołu:/ W sumie dobrze to ująłeś tagując #codziennosc bo chyba tak
  • Odpowiedz
a co, to taki tajny tag? Dla wtajemniczonych? Nie wiedziałem!


@choleryk: Do czego to doszło - żeby pomarańczka musiała bordo oświecać! ;)

Po prostu 867 osób obserwuje ten tag, z wypiekami na twarzy czekając kiedy janko przemówi znowu, i się wkurzają, jak dostają powiadomienie w obserwowanych tagach o nowym wpisie, a to wcale nie janko pisze kolejną historyjkę ze swego życie ( ͡° ͜ʖ ͡°) To takie
  • Odpowiedz
#jankostory #menele #bezdomnosc #bezdomni #poznan

Bezdomność jest jak jazda zatłoczonym pociągiem - kiedy nie masz gdzie usiąść i stoisz w tym przedsionku koło kibla na końcu wagonu. Tyle że w prawdziwym pociągu możesz sobie odliczać czas, masz stację docelową, za ileś tam godzin wysiądziesz. W bezdomności tak nie ma, nie ma żadnego celu, po prostu stoisz permanentnie w tym przejściu między wagonami, marźniesz, #!$%@? się na każdego kto przechodzi z tobołami i
@jankotron: Piękny tekst. Przyznam się, iż z bezdomnymi nie miałam wiele wspólnego. Opowiem jednak taki mój mały epizodzik.

Przyjechałam porannym pociagiem do Warszawy z domu na egzamin z matematyki. Pierwszy semestr, pierwsza sesja. Stresowałam się strasznie, bo to drugie i ostatnie podejście miało być. Godz. 6 rano siedzę sobie w Costa, albo innej kawiarni na Dworcu Centralnym i rozwiązuję zadanka. Do środka wchodzi Pani, brudna, z torbami. Nie sposób się domyślić,
  • Odpowiedz
@jankotron:

i własnie przez takie wpisy lubie zaglądac na mirko.

raz na jakis czas, w gąszczu badziewia typu głupie konkursy/xyz rozdaje, gołe dupy, pokażmorde, zdjęcia z kwejka czy inne gównoburze trafi sie taka perełka jak twoja.
  • Odpowiedz
#jankostory

Czy znasz historię krain w mojej głowie?

Ich mapy, miasta i zwyczaje?

Wyprawy, wojny, intrygi?

Może kiedyś zamkną nas w jednej klatce.

Może nie wytrzymamy milczenia.

Może otworzymy głowy.

„Mieszkańcy innych głów istnieją!”

- Krzyczałyby nagłówki w mojej głowie.

A najpoczytniejszy dziennik twoich krain napisałby:

„W innych głowach istnieje życie!”

* * *

U mnie na wsi, prócz mnie, to gadało jeszcze kilku typów. Jeden mieszkał kilka domów dalej. Ja byłem
@jankotron: boże święty, są inni tacy jak ja

stary, im więcej Twoich rzeczy czytam, tym bardziej nabieram ochoty żeby się z Tobą spotkać i nawet nie pić, nawet nie ćpać, nawet się nie odzywać, tylko wziąć Ci rękę podać i przytulić
  • Odpowiedz
#jankostory #piesel #pies odrobinkę #narkotykizawszespoko odrobinkę #japonia #truestory #coolstory

W ostatnim wpisie obiecałem, że będzie historyjka poświęcona mojemu kumplowi-piesełowi, no i właśnie jest. To będzie kontrowersyjna opowieść, bo pewnie wielu miłośników zwierząt uzna, że niepoprawnie się tym psem opiekowałem. Jedyne, co mam na swoje usprawiedliwienie, to to, że ja się wtedy nie potrafiłem zaopiekować samym sobą, a co dopiero kimś jeszcze. Może pieseł nie miał u mnie psiego raju, ale starałem się,
#jankostory #narkotykizawszespoko #marihuana #salvia #truestory

Jak patrzę na kalendarz, to akurat mija mój piętnasty rok jarania trawki. Ponad połowa życia. Jakbym miał to wszystko spisać, to byłaby to opowieść dłuższa niż wszystkie pozostałe razem wzięte. Choć w sumie w większości tych historyjek to jaranie gdzieś w tle się przewija, więc i tak cały ten tag jest chyba o tym. No nic, dziś więc poopowiadam jakieś luźne przygody, które są za krótkie, żeby
  • 32
@jankotron: Świetnie się czytało. Fajne jest to, że trafiałeś na dobrych kompanów do palenia, to jest bardzo ważne. Z ludźmi a raczej ich psychika różnie bywa i tez podczas wielu epizodów miałem okazję się o tym niemiło przekonać.
  • Odpowiedz
#jankostory #niemanarkotykow #niemapatologii #dziadek #babcia #wojna #wisla #historia

Mój dziadek ma spojrzenie Gniewka. Wczoraj sobie z tego zdałem sprawę. Gdy dziadek mówi "to wszystko wina babki", to ma takie świdrujące, hipnotyzujące oczy, jak Gniewko, gdy wciskał komuś kit. Ale niesamowite jest odkryć coś takiego, w jednej chwili wszystkie porozrzucane puzelki dziadkowych opowieści ułożyły się w wyraźny obrazek. Mój dziadek to musiał być kiedyś niezły cwaniak. No ale tych swoich złych uczynków pewnie
#jankostory #narkotykizawszespoko #komiks #muchomory #poznan #chwalesie #truestory

Muchomory w kropki nie są wcale trujące, tylko niesmaczne. Słodkie, mdłe i niemiłe w przełykaniu. (Jak prawie wszystkie grzyby, zjadliwe są tylko te łąkowe, ale to już chyba kwestia gustu.)

Nigdy się jakoś poważnie tymi muchomorami nie porobiłem - to były początki moich eksperymentów z psychodelą, więc nie przesadzałem, a nim nadszedł kolejny sezon grzybobrań, polatałem na bieluniu i mi się odechciało takich podróży.

Na
#jankostory #coolstory #truestory #autostop #podroze #niemanarkotykow #niemapatologii #chrzescijanie

Dzisiaj takie dwie krótkie historyjki wam wkleję z podróży autostopami, nie ma w nich za dużo hardkoru ani patologii, takie zwyczajne bardziej, ale może kogoś zaciekawią. Przestrzegam, że w pierwszej opowieści jest dużo przeklinania, a obie nie mają za bardzo morału ani jakiegoś ciekawego zakończenia, no ale tak jak pisałem kiedyś, nie mam samych wystrzałowych przygód.

* * *

HISTORYJKA PIERWSZA

Raz byłem u
@kovalski: @citizenwasp: raczej nie da się teraz tego kupić:)... "Wydanie" tej książeczki polegało na tym, że odbiłem kilkadziesiąt egzemplarzy na ksero, pozszywałem igłą i nitką, i porozdawałem znajomym:) Mógłbym kiedyś dokserować więcej, a może coś popoprawiać i spróbować wydać bardziej oficjalnie. Póki co "na legalu" wydałem tylko komiks, jest gdzieś tam link do niego na stronie.
  • Odpowiedz
#jankostory #truestory #narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #patologia

Czy zechcesz mi towarzyszyć dzisiejszej nocy, Pani? Och, nie zawstydzaj mnie, proszę, na pewno żartujesz mówiąc, że chcesz mi towarzyszyć całe życie, każdego dnia, o każdej godzinie.

* * *

Pierwszy raz #!$%@?łem ścierwo na jakiejś szkolnej wycieczce. Ot, po prostu przez kilka dni górskich wędrówek co rusz pizgałem kreseczkę. Zero snu, zero jedzenia, a mimo to skakałem po tych górkach jak koziczka i wszędzie byłem przed
@jankotron: Doczytałem do połowy, dałem plusa, skończyłem, znowu chciałem dać plusa i smutłem, że nie mogę dać drugiego. Stary, szukaj wydawcy. Pilch może, Masłowska może, to i Ty możesz.
  • Odpowiedz
#film #rekonstrukcjahistoryczna #bylemgwiazdafilmu #coolstory #jankostory #militaria

Przed chwilą (czyli ze dwie godziny temu, jak zacząłem to pisać) był na mirku jakiś wpis o rekonstrukcjach historycznych, taka historyjka mi się przypomniała.

Raz się z ziomkiem wkręciliśmy do bycia statystami w filmie, chodziło o jakąś scenę bitewną na Cytadeli (taki park, muzeum historyczne i cmentarz wojenny w jednym w #poznan), my mieliśmy być złymi niemcami i dostać za to po 100 złotych polskich
@jankotron: i tu jest cały dowcip: nie ma wcale :D pan schmeisser nie skontruował mp40, za to skonstruował kilka innych broni, z ktorych chyba najpopularniejsza wśród masowego odbiorcy jest MP44/StG44, znane z filmów i gier. Ale żadna z nich jego nazwiskiem nazwana nie została.

A że wszędzie to na guglu sie pojawia, bo to popularny błąd więc jest Ci wybaczone :D
  • Odpowiedz
dawaj człeku przeczytelny jaki wpis, prawie co dzień zaglądam na taga, czy aby mnie coś nie ominęło i ze smutkiem stwierdzam, że nie :( myślę, że nie ja jeden tak czekam ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

#jankostory
#jankostory #truestory #coolstory #laski #wygryw #tfwnogf #nietfwnogf #rozowepaski

Jest taka książka Arkadego Fiedlera, "Kobiety mojej młodości". Jeśli ktoś nie wie, to Fiedler był podróżnikiem, i pisał książki o Amazonii, zwierzętach w dżungli i innych takich. Ta książka jest wyjątkowa, bo opisał w niej swoje miłosne przygody z laskami z różnych krajów, plemion i kultur, bo takim podróżnikom często się zdarza, że ktoś im podaruje żonę, albo sprzeda córkę za garść paciorków. Dziś
Wybaczcie, że spamuję wam tagiem #jankostory ale może ktoś z was miałby dla mnie tytuł jakiejś książki dającej podobne emocje i podobne historie z życia wzięte? Bo trafiłem na jedno opowiadanie dzisiaj i tak jak zwykle "pokaż całość" to dla mnie nadmiar uznania dla wpisu, tak teraz przeczytałem wszystkie i potrzebuję więcej.
#jankostory #truestory #gory #survival #wyprawa #narkotykizawszespoko

Pojechałem raz z ziomkiem na wyprawę w góry. Mam taki świetny podręcznik do survivalu, "Sztuka życia i przetrwania" Meissnera, polecam. Czytałem go wtedy namiętnie, wziĄłem (zapamiętałem, @SScherzo:) go też w te góry. Czytaliśmy z ziomkiem na zmianę w pociągu, i napalaliśmy się do coraz bardziej hardkorowych pomysłów. W końcu stanęło na tym, że ruszamy z namiotem, nożem, i paczką zapałek w jakąś dzicz na detoks.
@Mordeusz: póki co 100% real. Teraz mam na to czas, dogodne miejsce i wenę. Za parę dni kończę święta i wracam do szarej rzeczywistości, wtedy będę musiał się skupić na czymś innym, i pewnie nie będę się udzielał za często:(

edit: aha, no i Wam się pewnie kiedyś znudzi:)
  • Odpowiedz
@tkod: chodziło mi o ideologię tego typu, że psychodeliki to sens życia, że tylko dzięki nim można zrozumieć świat, że się łączysz z jamiś "astralną projekcją twojej reinkarnacji" i inne takie ocerające się o sekciarstwo tezy. Ale też potępiam podejście, że to tylko rozrywkowa substancja do zabawy, jak alkohol czy amfetamina.

Narkotyki zmieniają percepcję, i można dostrzec czy poczuć wiele rzeczy, na które normalnie, przytłoczeni hałasem cywilizacji, pracą i obowiązkami, nie
  • Odpowiedz