Abu Dhabi, 25 listopada 2018, niedziela. Zostało 30 minut do rozpoczęcia wyścigu.
Nico stoi w garażu Williamsa i gwiżdżąc pod nosem robi kawę.
-Aj,cwaj,draj... chyba wystarczy. No dobra dam jeszcze dziesięć dla pewności.
Wtedy wchodzi Sirotkin zwarty i gotowy do pierwszego wyścigu. Jego wzrok odrazu przykuwa postać Rosberga stojącego przy ekspresie.
-Czest Nico! Szto tam robisz?
-A kawusie sobie strzelam, masz ochotę?
-Da da
-Już ci robię albo wiesz co... chyba nie