Mirki hydrauliki , zabralem sie za wymiane trojnika przy starym zeliwnym grzejniku , tego z pokretlem (zaworem) , jasna cholera - rece cale pokaleczone bo rury oczywiscie nie wchodza jak trzeba , raczej nie ma opcji zeby zdjac kaloryfer i sobie ulatwic. Gwint kreci sie w nieskonczonosc , cholera wie czy uszczelnienie lnem nie pusci. Po prostu mnie skreca na mysl o tym gownie. Jakies protipy ?
#pytaniedoeskperta #hydraulika
#pytaniedoeskperta #hydraulika
#hydraulika #pytanie #inzynieria
Komentarz usunięty przez autora