@padredidzagne: Byłem na Island Peak. Nie czuję się ekspertem bo w Himalajach byłem raz. Buty z Decathlonu (Forclaz 900 bodajże) wystarczyły. Generalnie twarda podeszwa i raki bo idzie się po lodowcu. Co do organizacji - to wszystko ogarniała agencja na miejscu (przewodnika, tragarzy, pozwolenia, certyfikaty, przelot Katmandu <-> Lukla). Jeśli jedziesz do Nepalu pierwszy raz, załatwienie tego samodzielnie może być trudne.
Trekking na Island Peak polecam gorąco.
  • Odpowiedz
  • 1
@padredidzagne Moim zdaniem w przypadku Island Peak to lekki overkill. Tam się idzie tylko kilkaset metrów po lodowcu, po czym jest niemal pionowa lodowa zaporęczowana ścianka, która wyprowadza na grań i znowu kilkaset metrów po zaśnieżonej grani. A wcześniej kilka godzin trudnej ścieżki w skale - gdzie lżejsze buty sprawdzą się lepiej. Ale ja jestem z tych co po bułki chodzą w zwykłych butach. Jeśli wybierzesz inny szczyt, być może tam
  • Odpowiedz
Od poniedziałku nie znany był los innego indyjskiego himalaisty. Anurag Maloo przerwał próbę zdobycia szczytu w obozie 4 na wysokości około 7100 metrów i zaginął podczas zejścia. Dzięki zaangażowaniu rodziny, która uruchomiła petycję do rządów Nepalu i Indii oraz apel o datki, poszukiwania Maloo były kontynuowane i zakończyły się sukcesem.

Według doniesień ekipa ratunkowa złożona z członków ekipy Seven Summit Treks i prowadzona przez Chhang Dawę Sherpę, wsparta przez Adama Bieleckiego i
Opus Magnum Ś.P. Pana Jerzego Kukuczki, który przegrał walkę z południową ścianą Lhotse - szczytu, od którego zaczął się jego wielki sen o zdobyciu korony Himalajów w nietuzinkowy sposób - albo zimą, albo nowymi drogami...
Książka jest niesamowita, porywająca, po prostu magiczna, choć nie brakuje jej i mroczniejszych tonów, gdzie przewijają się niestety tragiczne losy innych uczestników wypraw. Trzeba jednak uczciwie oddać to, że ta autobiografia aż kipi energią. Wczytując się w
Drill90 - Opus Magnum Ś.P. Pana Jerzego Kukuczki, który przegrał walkę z południową ś...

źródło: 352x500

Pobierz
  • Odpowiedz