Chyba bardziej dla siebie piszę ten post, niż dla kogoś, ale może ktoś przeczyta. Trzy dychy na karku, to opowiem wam pewną historię młode siurki.

Rok Pański jakiś 2002. Nie było jeszcze za bardzo internetu, więc herosy 3 robiły na osiedlu furorę, zwłaszcza że przecież dało się grać w kilka osób na jednym komputerze. W małym dwudziestomieszkaniowym bloku było nas siedmiu we względnie podobnym wieku plus jeden ziomeczek z bloku obok. Graliśmy
anoysath - Chyba bardziej dla siebie piszę ten post, niż dla kogoś, ale może ktoś prz...

źródło: comment_1599740407KFngap29WkrV9OPA1uzYXG.jpg

Pobierz
@conti01: ja to zawsze jak zbrojny z zamku, muszę ciężko #!$%@?, jakieś upośledzone oderwane halabardą od pługa debile gina jak #!$%@? z lewej, z prawej kutafony w habitach rzucają jakieś świecące gówna, gdzieś w oddali patatajają sobie #!$%@? z dobrych domów na dobrych koniach, a ja muszę #!$%@? z całych sił żeby to wszystko się kupy dupy trzymało, niech jakiś inny #!$%@? trzyma następnym razem to #!$%@? centrum szyku. #!$%@?, było