@blondeblossom: Zawsze farbuję znajomą i mamę, ale masz rację, sama mogłabym mieć z niezły problem, zwłaszcza że włosy mam do pasa. Póki co trzymam się mojego naturalnego mysiego koloru.

Ale wydaje mi się, że farbowanie jednak trudniej zepsuć niż ścięcie. :P
  • Odpowiedz
Ostatnio zawsze jak jestem u fryzjera, wyobrażam sobie, że w trakcie ścinania następuje apokalipsa i wszyscy zaczynają uciekać a ja mam nie dokończoną fryzurę i w niej chodzę po wyniszczonym świecie i spotykam ludzi i muszę im tłumaczyć skąd taka fryzura : x

#fryzjer #truestory
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
K---a, co za ciulstwo, nie mogę iść do fryzjera bo z tyłu głowy mam z 4 potówki... Nawet nie wiem jak sobie z nimi poradzić. Bez sensu.., #fryzjer
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Uwielbiam fryzjerów w Polsce. Na zime planuje sobie zrobić pastelowe błękitne włosy i z mojej okolicy 1 fryzjer powiedział mi "tak". Tylko, że według niego niebieska farba do włosów nie istnieje, są tylko tonery.

5 minut zajęło mi znalezienie niebieskiej farby w sieci z polskiego sklepu. Chyba wolę już sama zrobić sobie te włosy niż oddać je fryzjerowi, który twierdzi, że "taka farba nie istnieje".

#niecoolstory #przemyslenia #
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach