Bożyszcze amerykańskiej lewicy i obiekt westchnień kobiet. W rzeczywistości dziwkarz i alkoholik, który został prezydentem dzięki głosom mafii. Zginął w zamachu 22 listopada 1963 r. Książę Lubomirski, polski arystokrata twierdził, że za zamachem na JFK na pewno stało KGB... Z zabójcą Oswalda - Rubinem był nawet w gułagu!

Były agent FBI - Robert Eringer - opisuje chipy mające być montowane w podzespołach elektronicznych produkowanych w Chinach. Iście szpiegowska bajka czy też realne zagrożenie, którego ofiarą padł już Microsoft?

Czy ABW szuka zmor, które mogą grasować w Wadowicach i Toruniu? Czy specjalny agent został oddelegowany do pomocy FBI w walce z guimonami???

Czyli sposób na łapanie cyfrowych przestępców. 56 osób aresztowanych. Udaremniona kradzież $70.000.000

Zwykle korzystanie ze stron serwisów społecznościowych jest w pracy niemile widziane. Jednak zatrudnieni w FBI i CIA będą do tego zachęcani. USA zakładają wewnętrzny serwis społecznościowy dla wszystkich swoich 16 służb wywiadowczych o nazwie A-Space. USA chce, by w ten sposób uniknąć zdemaskowania oficerów na Facebook.com.

dochodzenie TechCrunch wykazuje że pan Anderson, za dnia szanowany programista i współzałożyciel MySpace, ma za sobą trochę 'ciemniejszą' przeszłość... jako haker posługujący się pseudonimem Lord Flathead po zhackowaniu banku stał się celem jednej z największych akcji FBI w historii Kalifornii...

FBI obchodzi dziś, 26. lipca, 100-lecie swojego istnienia. Z tej okazji opracowano 10 największych zbrodni tropionych przez agentów Biura.

26 letni Daniel Dove został uznany winnym za udział w grupie przestępczej oraz za naruszenie praw autorskich na 10 lat więzienia. Taki wyrok uchwaliła federalna ława przysięgłych w stanie Virginia. Taki wysoki wyrok to pierwszy przypadek w historii uznania winnym za przestępstwa na podstawie kodeksu karnego.

Pewna prywatna agencja wywiadowcza znalazła w internecie "zdjęcie" postapokaliptycznego Waszyngtonu. Skąd według nich pochodziło? Od Al-Kaidy! - tak można dokonać nadinterpretacji :)

Amerykańskie FBI wplątane w sprawę zatrzymania byłej posłanki Beaty Sawickiej nie chce dłużej współpracować z polskim Centralnym Biurem Antykorupcyjnym. Amerykanie stwierdzili, że zostali wykorzystani w rozgrywce czysto politycznej i zerwali współpracę z naszymi służbami specjalnymi. FBI dostarczyło CBA dokumenty, które stały się haczykiem, a który

Stany Zjednoczone dotknięte zostały nową odmianą phishingu... Na pewno nie chodzi tu bowiem o tak banalne sprawy jak przechwycenie numerów kart kredytowych, lecz o coś poważniejszego – szpiegostwo przemysłowe i cyberterroryzm.

Publicyści alarmują, że poziom inwigilacji i kontroli, którą sprawuje rząd nad swoimi obywatelami, wprowadziłby w ekstazę nawet Stasi, słynny z rozbudowanej siatki agentów urząd bezpieczeństwa z byłej NRD.

Feliks Dzierżyński byłby dumny z Ameryki. FBI zaczęło stosować prowokacje w Internecie - publikując linki do fałszywych filmików z dziecięcą pornografią. Jeśli klikniesz w taki link, IP zostaje zarejestrowane i wkrótce potem masz najście agentów federalnych. Wywalają drzwi, wyciągają cię z domu, skuwają, a potem możesz dostać 10 lat więzienia.

Dyrektor FBI Robert Mueller przyznał, że Biuro przez cztery lata nielegalnie śledziło komunikację w Sieci, łamiąc przy tym nawet własne zasady.

Zbiór małych i łatwo skrywanych broni (głównie ostrzy). (2.17 MB)

W takim razie - mylisz się! Czas na autolustrację!

Niedawno na wykopie ktoś twierdził, że z wojska USA nic nie wycieka. Oto artykuł traktujący o tłumaczce FBI, Sibel Edmonds, która oskarża administrację USA o to, iż sprzedaje tajemnice wojskowe, ale nie tylko. Za kasę niektóre organizacje z innych państw mogły zyskać przymknięcie oka na nielegalne procedery. Dziwnym trafem wolne media w USA milczą

Did Grandpa Joe run a gambling ring? Did Aunt Mary ever lead an antiwar protest? Did Cousin Gary smuggle booze during prohibition? Was Great-Uncle Fred a communist organizer? Find out now by ordering a copy of their FBI files and learn a bit more about your family history.

Wuj Sam likwiduje konkurencję dla swoich tracących na wartości zielonych papierków... To nie jest śmieszne.

Kolejne dni działania Wikiscannera przynoszą coraz to ciekawsze przypadki edycji treści artykułów przez dotyczące je podmioty. Według doniesień mediów, w "upiększaniu" a nawet usuwaniu faktów biorą udział nie tylko firmy i politycy, ale także instytucje religijne.