Witam Mireczków, ta wojna to są rosyjskie ćwiczenia czy to tak na poważnie? Czemu ruskie zamiast wjechać na ostro i zrobić Blitzkrieg to oni się tak bawią jakby chcieli tylko nastraszyć. Jak czytam artykuły jakoby ukraińska armia zatrzymywała wielką armię rosyjską to istny #facepalm się pojawia.

Tak poza tym to moim zdaniem NATO powinno podesłać możliwie dużo sprzętu na Ukrainę, w chłodnym rozumowaniu to im więcej ich po obu stronach się wytłucze
Miałem ostatnio takie trochę zdziwko. Odwiedziłem ostatnio znajomych w Warszawie. Nie mieszkam w Polsce i też nie jeździłem komunikacja miejska ani tu ani tam (znaczy ogólnie to jeździłem ale dawno). No i tak wsiedliśmy to autobusu, usiedliśmy i jedziemy, po którymś przystanku jakaś dziewczyna podchodzi w moim kierunku i patrzę kątem oka, że podnosi rękę z telefonem jak do robienia selfie, myśle, o co chodzi ludzie tak tutaj po prostu sobie selfiaczki
@stern24: o cie #!$%@?, a w Krakowie w galerii płaciłem 130 i marudziłem, co prawda 16", wiec pewnie nie tak wielgachne jak Twoje. Tutaj na wiosce w zeszłym roku płaciłem 60, w tym roku była podwyżka o 10 xD

E tam, w koszty, akurat u Ciebie to auto do roboty służy cały czas.
Też tak macie, że kiedy przypomnicie sobie jakieś swoje żenujące zachowanie czy tekst, to z automatu przybijacie sobie facepalm? Ja dzisiaj właśnie się tak pacnęłam w czoło, ale zapomniałam, że mam w ręce telefon, więc nabiłam sobie guza. Jeśli tak nie robicie, to po prostu proszę scrollować dalej i zapomnieć o tym wpisie. #gownowpis #facepalm
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
#uk #emigracja

Pracuje w magazynie, podbija do mnie babka (angielka) i prosi o pokazanie proximity device (rejestruje przez bt z kim mialem kontakt dla identyfikacji zarazen covidem). Pyta o imię i nazwisko zeby sobie zanotować. Mówię jej po polsku (mam #!$%@? nazwisko), ona w śmiech, ja w śmiech - przyzwyczaiłem się.
Pokazuję jej plakietkę z imieniem i nazwiskiem, mówi że nie widzi.
Literuję jej normalnie, widzę że się gubi xD
Literuję jej
@hpiotrekh tak, to prawda, ale mówimy o sytuacji gdzie w przedziale nie może być zajęta więcej niż połowa miejsc, a w moim przedziale na 6 miejsc jest 6 osób. Do tej pory robią ogromny raban z biletami, a tym razem im się chyba coś podwójnie policzyło.