Nazywam się Sebastian Podsiadło #sebcel pochodzę z małej miejscowości #radom gdzie się urodziłem i wychowałem. Od zawsze miałem marzenia jako dziecko o których opowiem w dalszej części.

Co mnie skłoniło do założenia bloga?

Chciałem mieć takie swoje miejsce gdzie zawsze będę mógł "uciec" aby z moimi czytelnikami się dzielić swoimi wartościami, przemyśleniami i pokazać siebie takim jakim jestem człowiekiem. Najpierw będę chciał opowiedzieć Ci kim jestem a w dalszej części bloga opowiem Ci moją historię dotyczącą relacji damsko-męskich a także rozwoju osobistego i nie tylko tego będzie o wiele więcej niż się spodziewasz.

Ten
Hej! Znowu muszę się wyżalić bo miewam takie momenty zwątpienia w samego siebie. Niedługo stuknie mi 29 lat, więc czuję się staro. Byłem w kilku związkach, ale żaden z nich nie wypalił (ostatni zakończyłem we wrześniu). Nie wydaje mi się, że problem jest z moją twarzą lub ciałem (aczkolwiek nad kilkoma rzeczami można popracować). Mieszkam na codzień w UK, no mam kontakt z płcią przeciwną aczkolwiek największe powodzenie miałem do tej pory u Azjatek. Swoje doświadczyłem i wiem, że na dłuższą metę nie jesteśmy kompatybilni. Spędziłem ostatnio trochę czasu w Polsce, no i powiem szczerze że Polki dużo bardziej mi się podobają. Chciałbym usłyszeć jakieś konstruktywne komentarze ale też opinie oparte na waszym doświadczeniu.

Spędziłem sporo czasu myśląc i planując sobie ten rok aby zwiększyć swoje szanse na poznanie kogoś wartościowego oraz ogólnie polepszenie swojego życia no i poczucia własnej wartości.

Zaczynam nową pracę w fajnej firmie w UK i planuję spędzić tam przynajmniej rok, bo dobrze to będzie też wyglądać w CV - ale potem powiedzmy droga otwarta. Czuję się dobrze w UK, mam tutaj znajomych ale jakoś nie potrafię znaleźć kogoś z kim bym widział swoją przyszłość. Ogólnie jak się starzeję to najważniejsza staje się dla mnie po prostu dobra komunikacja i fakt, że mogę na kimś polegać (nie było szans tego przypisać mojej ex) i wygląd schodzi trochę na dalszy plan (aczkolwiek wciąż muszę czuć się jakoś fizycznie zainteresowany).

Używałem
@Davidvia0: bardzo możliwe, że masz dużo par z polkami, bo jesteś z Anglii, przez co z automatu wydajesz się atrakcyjniejszy. Po powrocie do Polski stracisz tę przewagę i może przestać być tak kolorowo na tinderze, ale za to dostaniesz gorzej płatną pracę xD
  • Odpowiedz
Czy można spoliczkować kobietę w pewnych sytuacjach np. Widzisz jak całuje się twoja dziewczyna z innym lub dowiaduje się ktoś o zdradzie lub ta osoba się przyznaje do zdrady a reakcja drugiej strony czyli mężczyzn to strzał w policzek na ogarnięcie? Nie mowa tu o przemocy wobec kobiet tylko zwykła tego typu reakcja na nadzwyczajne zdarzenie

#dziewczyna #kobieta #zwiazek #relacje #relacjemiedzyludzkie #

Czy można spoliczkować kobietę?

  • Tak 72.4% (126)
  • Nie 27.6% (48)

Oddanych głosów: 174

#anonimowemirkowyznania
Kolejny związek, kolejny raz słyszę ten sam schemat i zarzut.
Dziewczyny często twierdzą, że czują się przy mnie głupio i nie mają ze mną o czym rozmawiać. Często tak słyszę, zdarzało się że rozpadał mi się przez to związek albo znajomość. Nikogo do niczego nie zmuszam, nikogo nie poniżam, nie stosuję agresji biernej. Po prostu staram się poruszać z nimi/wami tematy które mnie też interesują.

O co Wam #kobiety #dziewczyny #rozowepaski chodzi? Jak facet jest niewyedukowany i/lub mało zarabia to twierdzicie, że nie obniżycie swojego statusu.
Jak trafia się Wam facet inteligentny i/lub więcej zarabiający to też potraficie robić problemy (pomijam plastiki ewidentnie lecące na kasę, w tym wpisie odnoszę się do tych normalnych dziewczyn).
Brak hobby, zainteresowań i nijakość to plaga obecnych czasów, zaakceptowałem to że praktycznie niemożliwe jest znalezienie dziewczyny która oddałaby się jakiemuś hobby z takim oddaniem jak facet.


@AnonimoweMirkoWyznania: Bzdura, mogę tutaj sparafrazować to, co czasem przegrywy piszą o podejściu kobiet do mężczyzn - istnieją takie, ale są zbyt mało atrakcyjne, żebyś w ogóle patrzył na nie jak na kobiety ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jak nie mają o czym z tobą gadać to nie mają o czym z tobą gadać, nie wiem czego tu nie rozumiesz. Ciągniesz pewnie jakieś tematy, które nikogo nie interesują albo pierdzielisz jakieś bzdury. Może po prostu sprawdź o co chodzi, niech ci ktoś znajomy to wytłumaczy.

Skoro jesteś takim mądry to aż się dziwię, że nie przeanalizowałeś skąd się biorą zainteresowania. Nie każdy tak po prostu zainteresuje się
  • Odpowiedz
@Czerwony_jak_WIG20: z takim postawieniem sprawy to raczej szukaj ekskluzywnej prostytutki niż mirabelki co ma więcej w głowie niż ograniczanie oferty do tego co między nogami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki, w sumie pierwszy raz mam problem z zagadaniem na tinderze. A więc zmatchowało mnie z dziewczyną która miałem okazję poznać przez kogoś tam ok roku temu. Tak więc rozmawiałem z nią raz w życiu i to tyle i nie wiem jak teraz zacząć z nią rozmowę,bo zakładam że mnie pamięta,ale na dobra sprawę nie znamy się praktycznie wogóle. Czemu tu o tym piszę? Bo jest serio fajna i spoko było by czegoś nie popsuć na starcie.

#tinder #dziewczyny #bajera

---
#anonimowemirkowyznania
Moja 26 letnia studiująca dziewczyna nie ma żadnych zainteresowań. Co robi w wolnym czasie? Łazi po koleżankach albo sklepach i kupuje ciuchy. W weekendy tylko imprezy. Nie potrafi usiedzieć w domu przez jeden dzień. Cały czas się z kimś spotyka. Nie chodze z nia na to bo mnie takie klimaty picia w klubie drinków i słuchania techno nie interesują. Zastanawiam się czy w tym wieku to normalne, że laska ciągle tylko imprezuje i nie potrafi sobie sama znaleść zajęcia?

#pytanie #zwiazki #milosc #kobiety #dziewczyny #p0lki

---
#anonimowemirkowyznania
Wyglada to następująco:
Spotykamy się te 3-4 miechy, jest super, motylki w brzuszki i te sprawy. No super kobita kurła, podobamy się sobie nawzajem, seks jak z pornola, dobre perspektywy na przyszłość, dogadujemy się bardzo dobrze i siebie rozumiemy.
Teraz tylko najgorsza rzecz, za 4 miesiące ona wyjeżdża 500km na rok do pracy. No i tak naprawę chvj wie czy wróci :/
No i co teraz? Dać sobie spokój? Jak gadaliśmy o tym to ona jednak nalega żeby zostać w takim związku na odległość i ze niby będzie wszystko git. Mi to się średnio podoba i uważam że jednak lepiej wcześniej dać sobie spokój niż się #!$%@?ć w bagno.
Ktoś pomoże i napisze jakieś mądre słowo? ( ͡° ͜
Jak gadaliśmy o tym to ona jednak nalega żeby zostać w takim związku na odległość i ze niby będzie wszystko git.


@AnonimoweMirkoWyznania: Daj sobie spokój. Tam będzie mieć szczęśliwe miesiące z kimś innym, a jak wróci to znów z tobą. Ciesz się tym co było zbierz wspomnienia i w drogę.
  • Odpowiedz
ObityUrolog: Zbiera wspomnienia i ma przygodę, Ty też to tak potraktuj.
Egoizm - do pewnego stopnia - jest zdrowy i powinieneś stawiać swoje szczęście na pierwszym miejscu. Nikt inny za Ciebie nie sprawi, że Twoje życie będzie lepsze.
Właściwie, w analogicznej sytuacji, poleciłbym Ci zrobić to samo co ona.

Zaakceptował: karmelkowa
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Ja nie wiem , czy tylko tyczy się to mnie czy również innych. Czy naprawdę nie można spotkać teraz dziewczyny, która nie ma za sobą przebojów miłosnych i samotnie nie wychowuje dziecka? Praktycznie 90% poznanych dziewczyn po jakimś czasie wyznaje, że jest dziecko, że ojciec za granicą itp.. Może to zabrzmi egoistycznie, ale nie widzi mi się wychowywać czyjegoś dzieciaka, wiedząc, że to nie ja dołożyłem "cegiełkę" do jego narodzin. Ku*wa czy naprawdę niektorzy myślą tylko ku*asem i c*pa? Ja rozumiem, że są przypadki że ojciec dziecka zmarł czy coś, ale to można policzyć na palcach jednej reki. Jakie są wasze przemyślenia? Chcecie hejtowac to hejtujcie. Chciałbym tylko poznać opinie innych , bo może się okazać, że tylko ja tak trafiam.

#zalesie #gownowpis #randki #dziewczyny #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
@AnonimoweMirkoWyznania Absolutnie to nie jest egoizm. Masz prawo chcieć poznać kogoś bez dziecka, tak samo masz prawo wycofać się z jakiejś relacji, jeśli po czasie dowiesz się, że dziewczyna ma dziecko. Wychowanie obcego nie jest twoim obowiązkiem.

@Kindybal_xD Chad zalał, frajer wychowa xD
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
Jestem jakiś czas po rozstaniu, to akurat było wyjątkowo bolesne. Nie w głowie mi były jakieś nowe związki. Teraz jednak powoli zaczynam się rozglądać i... ja nie wiem, może robię się stary (mam 32 lata), ale jak teraz poznaje się dziewczyny?

W życiu byłem w 3 związkach takich które trwały dłużej niż rok. Pierwszy związek - liceum, najpierw byliśmy znajomymi, potem zaczęliśmy się spotykać i byliśmy parą, trwało to 2 lata. Potem drugi związek na studiach, dziewczyna którą poznałem na imprezie studenckiej, związek trwał 3 lata. Krótka piłka - poznaliśmy się, wziąłem nr, umówiłem się na kawę, a potem samo poszło. No i mój ostatni związek który trwał ponad 4 lata był z dziewczyną którą poznałem bardzo spontanicznie i w ultra mało prawdopodobny sposób, bo na wyciecze w innym kraju, okazało się że nie dość że jest Polką (gadałem z nią najpierw tylko po angielsku) to jeszcze była z mojego miasta, także wymieniliśmy się kontaktem, spotkaliśmy i dalej samo poszło.

Teraz mam 31 lat i nie wiem. Na studia już nie chodzę. W pracy wszystkie dziewczyny zajęte. Wszystkie znajome zajęte. Nawet jak bywam na jakichś imprezach to praktycznie są same pary. Chodzę też na #morsowanie to tutaj w ogóle już wszyscy po ślubie. Poza tym to w sumie nie mam takich aktywności w których mógłbym kogoś poznać. A zagadanie obcej dziewczyny z prośbą o nr telefonu wydaje mi się creepy, bo jedyne co najpierw wiemy o tej osobie to to, że podoba nam się z wyglądu.
Brudne, uciorane w błocie buty na #pierwszarandka w knajpce z jedzeniem, z wyjaśnieniem, że było się wcześniej na spacerze z psem. Reszta ubrania ok. Dyskwalifikacja?
1. Tak, można je było przebrać w 15 sekund zostawiając w domu psa
2. Nie, to tylko buty, nie świadczy to o szacunku do kobiety/mężczyzny
#tinder #logikarozowychpaskow
#randki #logikaniebieskichpaskow #30plusclub #pytanie #podrywajzwykopem

Dyskwalifikacja?

  • Tak 45.3% (62)
  • Nie 54.7% (75)

Oddanych głosów: 137

Zauważyłem że azjatyckie dziołchy nie mają żadnych oporów przed noszeniem krótkich mini spódniczek, w przeciwieństwie do polskich malinek! Nie wiem dlaczego, może polki się boją że chłopcy będą im zaglądać pod kuper i ktoś zobaczy ich majtki, ale nie rozumiem dlaczego, wydaje mi się że to fajne jak ktoś chce oglądać twoje majtki albo podziwiać piękne i zgrabne nogi! Ja jakbym był dziewczyną to bym nosił tylko krótkie eleganckie spódniczki!
Dziewczyny weźcie
DziecizChoroszczy - Zauważyłem że azjatyckie dziołchy nie mają żadnych oporów przed n...

źródło: comment_1647593972XdbHa2xkjPowrdJV5RqPj5.jpg

Pobierz