Najbardziej mam żal do mojego otoczenia z młodości nauczycieli, rodziców, starszych osób, które mówiłty, że życie to taka fajna przygoda, że jest Bóg, który nas wszystkich kocha, każdy ma talent do czegoś, a ludziom którym nie udało się życie mogą winić tylko siebie XD. Często się zastanawiam po co te kłamstwa? Nie lepiej by było mówić od samego początku jak wygląda to na prawdę? Że życie to czysty wyścig o status, partnera,
Myślę, że ludzie którzy wierzą że np "jesteś kowalem swojego losu" albo że jest bóg który ci pomoże, mają większe prawdopodobieństwo że im się uda niż ktoś kto widzi świat takim jakim jest dlatego tę historyjkę się sprzedaje dzieciom żeby wzbudzić w nich jakąś motywację. Dodatkowo ludzie lubią czuć, że mają kontrole nad tym co się dzieje, daje im to poczucie bezpieczeństwa.
Czy może naprawdę wierzą w tą urojoną wizje świata bo nie są w stanie inaczej funkcjonować?
@sumoch0j: Peter Zapffe w eseju pod tytułem "Ostatni Mesjasz" odpowiedział na Twoje pytanie przedstawiając cztery taktyki, których ludzie używają w celu ograniczania własnej świadomości: Izolacja – odsuwanie "złych" myśli Dystrakcja – zajmowanie swojego czasu jakimiś aktywnościami
Najniższy przyrost naturalny w historii Polski, a skąd niby mają być te dzieci? Grasz w gierki? Twoje zainteresowania to literatura, majsterkowanie lub LEGO? Jesteś spokojny i nie agresywny? Over dla ciebie. To co media społecznościowe zrobiły w głowach kobiet to nie do opisania, baby mają teraz takie wymagania, że hej. Ktoś powie, to może szukaj na wykopie, no przecież mirabelki na pewno nie są takie #!$%@?. Nic bardziej mylnego xD
Pisałem do jednej co dodała wpis na #chcepogadac. Gadka szmatka, ta mnie pyta o zainteresowania, ja o jej i co? I jajco xD Cisza, ghosting od baby wykopowej. Najlepsze jest to, że klientka dodała później wpis, że chciałaby kogoś znaleźć, ale nikt nie chce z nią rozmawiać no #!$%@?
Skończył się #neet od zeszłego tygodnia i depresja wróciła. Co z tego, że zarobię trochę grosza jak znów cały dzień jestem przemęczony, zarabianie wcale nie daję mi satysfakcji bo mam minimalne potrzeby.
Ehhh... Wolałbym 1/2 etatu, ale u mnie nie ma takich prac.
@sumoch0j: też tęsknię za neetem jak nie wiem co, wstaniem o której chciałem, chodzeniem na spacery w ciągu dnia... a teraz to co. dzien w dzień to samo do emerytury? gdyby przynajmniej praca zdalna była... niby można by znowu iść na neet ale bez sensownych oszczędności to nie takie proste (╥﹏╥)
Oficjalnie kończę przygodę z #divyzwykopem. Mam dość je#ania się z tym rynkiem. Ostatnia diva do której chodziłem już nawet nie oferuję pełnej godziny.Trochę smutne, że dla chłopa, który i tak nie ma szans na kobite. Nawet za pieniądze nie da się nic podziałać. Chyba, że jesteś gotowy płacić 1000zł/h XD i jeździć 300 km od miejsca zamieszkania. No cóż, zdążyłem się przyzwyczaić, że życie to ciągłe rozczarowania. Witaj #
rodziny może się nie wybiera, ale jak się #!$%@? wylosowało to zawsze można porzucić, a potem wybrać korpo, które zastąpi rodzinę, właśnie dlatego dorosłość jest taka fajna, wiele można naprawić, oczywiście jak w każdym systemie im więcej można naprawić to tym więcej można #!$%@?ć, ale wtedy od razu robota jest bo jest co naprawiać więc fajnie
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Ja już nie wiem. Tyle facetów ma fajne zgrabne, albo normalnej postury dziewczyny, ni to chude, ni to grube, które modnie się ubierają. Np. Buty. Nike air force, conversy czy vansy to podstwa, a Ty zawsze trafiasz na takie, które chodzą w jakiś podróbach za 50zl z ccc czy z croppa, albo innym syfie. Dobre ubrania z lepszej sieciówki? Po co, lepiej plastikowe gówno z teemu czy sheina za 15zl zamówić. Z wagą to samo, same kaszaloty. Czuję się naprawdę jak śmieć. Sam dbasz o siebie, a za partnerkę musisz mieć dziewczynę z poważną nadwaga, bo znalezienie normalnej i ładnej dziewczynh na aplikacjach randkowych, szczególnie na odludziu w małym mieście graniczy z cudem. Jak nie grube, ale normalne, to atrakcyjne, ale głupie.
Zawsze nie mogłem przeboleć, że jestem samotny i nikogo nie mam, a teraz kiedy kogoś mam, dobija mnie to, że ta osoba, nie jest taka jak większość dziewczyn, które widuję. Co z tego, że z charakteru jest super? Co z tego, że mamy świetny vibe? Co z tego? że jest ogarnięta? Jak nie potrafi się ubierać i nie ma nornalnej sylwetki?
A najbardziej czego nie mogę przeboleć, to to, że startując w zawodach sylwetkowych, mam partnerkę podchodzącą pod otyłość, a jakiś szczur czy inny Bartek z piwnym brzuchem i rączkami jak nastolatek, który na oczy nie widział siłowni i nie wie co to dieta, ma zgrabną dziewczynę, która często chodzi na siłkę.
Faceci, którzy zaliczają dużo lasek są aseksualni - są łatwi, niewybredni, zdesperowani, bez szacunku do siebie... Taki jest w sam raz na jedną noc, natomiast do stałego związku najlepiej wybrać faceta, który miał jak najmniej kobiet, i to z własnego wyboru (np. zamiast uganiać się za kobietami wolał uderzyć w rozwój osobisty). Normalna kobieta nie weźmie łatwego faceta. Facet, który potrafi odmówić seksu kobiecie, nawet jeśli jest atrakcyjna, a on sam ma
@AlienFromWenus: Niestety zachowania młodych, atrakcyjnych polek pokazują coś całkowicie innego. Starsze twierdzą podobnie jak ty tylko pytanie czy to dlatego, że się wyszalały, czy faktycznie nie mogły nikogo znaleźć ze wzgląd na swój światopogląd.
terapeuta mi zdiagnozował zaburzenia adaptacyjne ktoś wie co to #terapia #psychologia #psychiatria bo z tego co ja wiem to się zawsze łatwo wszędzie adaptuję chociażby na wykopie tutaj żadnych problemów, więc o co mu chodzi
Mireczki, proszę powiedzcie mi co jest fajnego w pójściu do #divy? Ani ten #seks nie jest pasjonujący ani angażujący bezwzględnie plus człowiek nawet w gumie się stresuje, że coś złapie. Korzystacie Mirki? Jakieś doświadczenia?
@panthererose: Jak zdajesz sobie sprawę, że innego niż za pieniądze nie dostaniesz to lepszy taki niż żaden. Każdy chłop chcę doświadczyć jak to jest, a nie tylko chodzi o sam seks. Kobiecy dotyk, oglądanie kobiety nagiej na żywo, cała ta "erotyka". Wiadomo, że to sztuczne i nie pełne, ale co z tego. Co do gumy to w pewnym momencie i tak już ci jest obojętne i się nie boisz, a
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz