Wszystko

Wszystkie

Archiwum

Closereyes3375
Closereyes3375
  • 0
Czy mieliście podobną sytuację kiedy ktoś wam przekręca imię. Co prawda mam rzadziej spotykane, no ale nie takie rzadkie, bo ma 40tysięcy zarejestrowań w Polsce. Ale tak serio nazywam się Norbert. Ale nie raz, nie dwa, tylko parenaście razy byłem w szkole czy gdzieś indziej nazywany Robert (co prawda Robert częściej występuje jak Norbert), można powiedzieć że to moje drugie imie, chociaż moje drugie imię tak naprawdę jest inne.

Zdarzyło się wam

Jak często imie wasze jest przekręcane

  • Często 18.2% (10)
  • Kilka razy 14.5% (8)
  • Raz 0% (0)
  • Nigdy 67.3% (37)

Oddanych głosów: 55

czlowiek_z_lisciem_na_glowie
czlowiek_z_lisciem_na_glowie
  • 1
@Closereyes3375

Mój dziadek miał drukarnię i uwielbiał celowo przekręcać imiona pracowników, a właściwie wymyślał każdemu "nowe" imię. Na przykład pracował tak Karol, a ja nawet nie wiedziałem, że naprawdę on ma na imię Konrad, ale dziadek uparcie tytułował go Karolem, że biedny Konrad w końcu się zaczął identyfikować z nowymi imieniem do tego stopnia, że gdy odbierał prywatne telefony, to przestawiał sie Karol xD
  • Odpowiedz
Closereyes3375
Closereyes3375
  • 0
Z cyklu imion żeńskich!

Co sądzisz o imieniu "Weronika" ?

  • Najpiękniejsze imie wszechczasów 2.5% (3)
  • Bardzo piękne 7.6% (9)
  • Ładne 36.4% (43)
  • Średnie 33.9% (40)
  • Brzydkie 5.9% (7)
  • Ochyda, mają je wredne kobiety 13.6% (16)

Oddanych głosów: 118

vieveble
vieveble
  • 1
@Closereyes3375 a co myślisz o Roksanie? W dzisiejszych czasach od razu kojarzy się z dziwką ale kiedyś tak nie było a roksana była moja pierwszą miłością. Czy podoba mi się to imię bo coś w nim jest czy to tylko krzywe spojrzenie na rzeczywistość spowodowane pryzmatem przeszłości?
  • Odpowiedz
mirko_anonim
mirko_anonim
  • 27
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy można przegrać życie przez imię? Bo moi rodzice chyba chcieli żebym był przegrywem, bo dali mi na imię Zdzisław, gdyby teraz był rok 1950 to może by wszystko było ok, ale jest 2024, a ja kończę niedługo 25 lat i przez imię jestem całe życie wycofany społecznie, oczywiście prawik, wstydzę się przedstawiać nowo poznanym dziewczynom, no bo jak to brzmi: " cześć jestem Zdzisiek". Taka dziewczyna by chyba ze śmiechu padła. Już nie wspomnę o problemach zagranicą gdzie teraz jestem, o poprawnej wymowie mojego imienia mogę zapomnieć. Dlaczego rodzice mi to zrobili... Przecież gdybym się nazywał np Daniel, Adam, Maciek czy Bartek życie by było dużo prostsze...

#feels #imiona #przegryw #zalesie #depresja #imie #gorzkiezale #zycie #me

─
mirko_anonim
mirko_anonim
  • 0
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mirki, nie piszę z własnego konta, bo różowa może zobaczyć.
Spodziewamy się dziecka, syna. Jesteśmy na etapie wybierania imienia i ona uparła się żeby dać mu na imię Maurycy.
Nie spodobało mi się to imię, zbyt rzadkie, dziwaczne, ale ona nie odpuszcza, bo tak zawsze chciała nazwać syna. No i nie wiem co robić :/

Uważacie, że przesadzam?
mirko_anonim
mirko_anonim
  • 0
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Coraz częściej obserwuje się stereotypizację imion: Janusz, Sebastian, Kari(y)na, Areczek, Julka, Oski trafiły już do mainstreamu.

Pytanie (głównie do #rozowepaski, choć nie tylko): jak oceniacie "status"/"miejsce w hierarchii" takich imion jak Michał, Marcin, Krzysztof, i Andrzej? Jakie stereotypy i pierwsze skojarzenia przychodzą Wam do głowy?

#pytanie #imie #imiona #
mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim Coraz częściej obserwuje się stereotypizację ...

źródło: 05a3974d-5eb0-445b-a42e-339456f82c03.386a1cd5c2ff736b125210f6ad0ec9e7

Pobierz
troglodyta_erudyta
troglodyta_erudyta
  • 0
@DoktorTorfowiskoPAL imiona nie podlegają regułom języka polskiego, zwłaszcza, że mają różne pochodzenie. Jeśli jakieś imię przychodzi z obcego języka to nie ma z góry narzuconej formy. X ludzi nazwie dziecko Lilianna czy Wioletta a Y nazwie Liliana albo Wioleta i weź teraz wytłumacz którejś ze stron, że nazwali dzieci niepoprawnie, dlaczego i co teraz mają z tym zrobić.
  • Odpowiedz
Gdybykozkanieskakala
Gdybykozkanieskakala
  • 3
Jedna z dzisiejszych lekcji Kevina Samuelsa to ta, żeby inni mówili do Ciebie po imieniu. To zwykła, a często bagatelizowana oznaka szacunku.

Nazywasz się Paweł to niech inni mówią Paweł, nie Pawełek czy Pako. Masz na imię Mirosław to niech mówią Mirosław czy Mirek. Nie Miruś czy Mireczek.

Dobrze też to widać w scenie z "Jak pokochałam gangstera", gdzie Pershing mówi do Nikosia, żeby skończyć z tym "Andrzejkiem" i protekcjonalnym tonem.

Oczywiście,
ZdzichuB
ZdzichuB
  • 4
Dzisiaj właśnie odebrałem dowód i się wstydzę tego co w nim jest. Rodzice dali
mi na imię Zdzisław po dziadku, co jest moją udręką od małego. Już w
przedszkolu dzieci się ze mnie śmiały, a w szkole
biły mnie za to. W liceum było lepiej bo jakoś wszyscy się przyzwyczaili. Ale
jak spotykam kogos po raz pierwszy to nikt nie wierzy, że jestem Zdzisiek. Albo
śmieją się pod nosem i nie chcą ze mną rozmawiać. Jak ostatnio odbierałem
ArekMaupa
ArekMaupa
  • 2
Z racji wpisu w gorących o imionach wpadło mi do głowy że niektóre imiona zawsze mi się kojarzą z określonym typem człowieka.
Dla przykładu Grzegorz- przez całe życie gdy jestem w jakiejś większej grupie osob- jest jakiś jebnięty Grzesiek. W każdej pracy, szkole, nawet na basen jak chodziłem na stałą godzinę to był jeden Grzesiek który był zwyczajnie #!$%@?ęty.
Drugim takim imieniem jest Wojciech, ale tutaj akurat większość z tych których znam
AnonimoweMirkoWyznania
AnonimoweMirkoWyznania
  • 2
#anonimowemirkowyznania
Wyobraźcie sobie taką sytuację: Rodzice chcą dać córce na imię Paula. Turbokatolicka babcia kręci nosem "Paula? To patronka wdów, dziecko młodo owdowieje" (wtf?) Wspólnie dochodzą do kompromisu i wszyscy przystają na imię Paulina, bo przecież jest św. Paulina (nieważne że była poganką i nawróciła się, bo jej mąż wziął chrzest bez jej wiedzy xD). W domu i wśród rodziny córka była nazywana Paulą (bo tak krócej, no i ładniej). Do czasu aż poszła do szkoły. Tam w dzienniku czarno na białym - Paulina.

Od zawsze przedstawiam się jako Paula pomimo, że wiem, że Paula a Paulina to całkiem różne imiona. Przywykłam do Pauli, lepiej się z tym czuję. Nie lubię jak ktoś mówi do mnie Paulina, jakoś źle mi się to kojarzy, przez całą szkołę nauczycielki mnie tak nazywały i rzygam już tym imieniem (╥﹏╥)

Czy warto w takiej sytuacji zmieniać imię? To fanaberia? Czy do końca życia wzdrygać jak ktoś zwróci się do nas

Powiązane tagi