Mirki w niedziele rano poznałem w klubie laske, ktora była nieźle nafukana. Nie była pijana, ale miała duze problemy z koodynacja rąk. Jak szliśmy Marszałkowska to co jakis czas jej rece sie wyginały cos na styl tanca robota, wogóle tego nie kontrolowała, nie wiem jak to inaczej opisac, poza tym odpałem była calkiem spoko typiara, spedziliśmy pozniej jeszcze pare godzin nad wisłą pijac piwko i sie opalajac.
Jestem ciekawy co to mogło
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@onet12: to moglo byc cokolwiek, tu chodzi bardziej o to czy ktoś jest z-----y czy nie. Ja testowałem prawie wszystkie rc'ki i po niczym zadnego znajomego ani mnie nie wykręcało. A znam gości co po władku mają koniczyny powykrzywiane i morde obróconą
  • Odpowiedz
  • 1
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach